„Biznesowy model Wii jest lepszy” mówi szef Sony
Nie od dziś wiadomo, że Sony jest dzięki swojej sztandarowej konsoli PlayStation 3 stratne (póki co). Szef Sony – Howard Stringer dzieli się przemyśleniami co do takiego stanu rzeczy.
Nie od dziś wiadomo, że Sony jest dzięki swojej sztandarowej konsoli PlayStation 3 stratne (póki co). Szef Sony – Howard Stringer dzieli się przemyśleniami co do takiego stanu rzeczy.
Niemiecki Die Welt przeprowadził z Howardem Stingerem ekskluzywny wywiad, w którym poruszono wiele tematów – od biznesu muzycznego i spadającej sprzedaży płyt, przez telefony komórkowe i taniejące płaskie TV, aż po konsole. I tu robi się ciekawie dla nas.
„Główna różnica polega na tym, że Nintendo zarabia pieniądze na samym sprzęcie. Wygląda więc na to, że Wii ma lepszy model biznesowy” powiedział Howard Stinger. Poza tym stwierdził, że Wii ma zupełnie inny target niż PS3. Nowa konsola Sony jest dla ludzi, którzy grają o wiele więcej i właśnie dlatego Wii nie bogaci się kosztem marki PlayStation.

Co do wpompowanych w powstanie PlayStation 3 trzech miliardów dolarów i pytania, czy ta inwestycja się kiedykolwiek zwróci, Stinger powiedział z szerokim uśmiechem: „Na pewno nie za mojego życia.” Poważniejąc, dodał: „ To zajmie trochę czasu. Biznesowy model dla PS3 zakładał, że będziemy na początku tracić pieniądze wydane na sprzęt, by po kilku latach zacząć zyskiwać na oprogramowaniu. Już teraz więcej zarabiamy na grach, niż tracimy na konsolach.” Jak widać nawet fakt, że PS3 sprzedaje się szybciej, niż pozwala na to produkcja, nie gwarantuje natychmiastowego zysku. Przy okazji wyszła na jaw informacja, że nie należy oczekiwać cenowych cięć na PS3 przez Gwiazdką. I chyba nic dziwnego, jeśli się ma 3 miliardy $ do odzyskania.
Więcej:PlayStation 6 to konsola na „następną dekadę” zdaniem ekspertów z Digital Foundry
Komentarze czytelników
zanonimizowany271205 Pretorianin
Ze sprzetem sony jest podobnie jak ze sprzetem Apple.
Bajerancki dizajn udajacy kosmiczne technolgie wielkie kampanie marketingowe robiace ludziom wode z mozgu, a przy blizszym przyjrzeniu sie zionie z nich totalna przecientnosc ni jak majaca sie do ich ceny czy szumu narobionego wokul nich
i mowie to jako uzytkownik i gadgetow appla i sony
realsolo Generał
Niektorzy do konca swoich dni nie zr-ozumeija, ze Wii to INNY rynek, Nintendo znalazl nisze, ktora przez nikogo nie byla wykorzystywana. I dlatego pomimo swietnej sprzedazy w tej niszy, X360 i PS3 spokojnie robia 'swoje' dla SWOJEGO rynku. Osobiscie nagralem sie xx lat w gry tak, ze poprostu nie mam ochoty znow wracac do prostych gier casual ala Wii, potrzebuje mocnej i intensywnej rozrywki ala multi w COD4, Tekken, jakis survival horror czy Final Fantasy/Dragon Age.
I daj Bog, ze firmy nie wycofaja sie z tego typu gier, bo Ci co tak szczekaja (nie majac nawet najczesciej zadnej konsoli) "buahahah ps3/x360 fanboye Wii Was kasuje" sa poprostu MEGA IDIOTAMI, chyba, ze gry w stylu wrzucanie kulki do kubka to poprostu ich gry to rozumiem. Bo jak sie producenci przerzuca na robienie casuali (mniejszy koszt, wiekszy zysk) to wiele osob nie bedzie mialo w ogole w co grac. Na szczescie jak narazie sporo ekip developerskich robi gry - owszem takze dla zysku - ale takze dla przyjemnosci, pasji, klimatu.
CRider Junior
Ijon- Zgadzam sie z toba, tylko jedna mała uwaga jesli dobze sie przyjzysz to jednak Apple nie jest wcale drogi a czesto tańszy niż PC w podobnej konfiguracji- niestety dzieje się tak tylko przy odświeżaniu danej linni produktow bo taka jest ich polityka nigdy nie zmieniaja cen,
Ale i tak nigdy nie zamienibym zadnego z moich Maków na PC
zanonimizowany432898 Generał
realsolo
A mnie przeciwnie, strasznie odciąga od skomplikowanych gier w przeciwieństwie do lat 90-tych i kawałku 20-tych kiedy mogłem się zwać hardcorowcem. Pograłem 5 min w COD4 i tak mi się nie chciało tam pieprzyć. Może i to znudzenie grami, ale nawet Wii tego nie naprawiło. Ostatnia szansa w tej generacji konsol to PSP...
Za to CS wiecznie żywy, wziąłem się też za HL2 i jakoś na razie ciągnę grę. W między czasie udało mi się z GTA:SA i obudził mnie RE4 - takie jednostkowe przypadki.
Jeśli następna generacja nic mi nie zaoferuje, to znaczy, że "wydoroślałem" - myślałem, że to się nigdy nie stanie :(