Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 25 maja 2005, 15:03

autor: Krzysztof Bartnik

Autorzy IL-2 Sturmovik zabierają się za śmigłowce

Rynkową niszę planują wypełnić programiści odpowiedzialni w przeszłości za świetny symulator lotu, pt. IL-2 Sturmovik. Dzięki umowie wydawniczej podpisanej z korporacją 1C, owi twórcy przygotowują (a jakże by inaczej) symulator... działań śmigłowca bojowego (!) podczas wojny w Wietnamie, w której to przecież wojskowe helikoptery odegrały istotną rolę.

Rynkową niszę planują wypełnić programiści odpowiedzialni w przeszłości za świetny symulator lotu, pt. IL-2 Sturmovik. Dzięki umowie wydawniczej podpisanej z korporacją 1C, owi twórcy przygotowują (a jakże by inaczej) symulator... działań śmigłowca bojowego (!) podczas wojny w Wietnamie, w której to przecież wojskowe helikoptery odegrały istotną rolę.

Autorzy IL-2 Sturmovik zabierają się za  śmigłowce - ilustracja #1

Whirlwind of Vietnam, bo tak brzmi nazwa nadchodzącej produkcji, zaoferuje graczom sześć różnych śmigłowców bojowych do wyboru (od potężnego Chinooka sprawdzającego się w walce z maszynami powietrznymi wroga do AH-1 Cobra - mniejszej jednostki, zaprojektowanej do wsparcia oddziałów naziemnych). Dostępne helikoptery będą różniły się sposobem zachowania w czasie lotu, a poziom odwzorowania szczegółów ma być zaś zbliżony do tego z IL-2 Sturmovik. Do wykonania oddanych zostanie kilkanaście różnorodnych misji (m.in. będziemy razem z oddziałami piechoty atakować pozycje wroga, zajmować się ewakuacją sojuszniczych żołnierzy, czy eskortować śmigłowce z zaopatrzeniem, aby pomyślnie dotarły do miejsca przeznaczenia).

Istotną rolę odegra w grze radio, które w pełni odda realizm ówczesnych zmagań (częste komunikaty walczących jednostek z prośbą o wsparcie, przekazywanie informacji o położeniu danego oddziału, wydawanie graczom kolejnych rozkazów, etc.). Dużą ciekawostką będzie również możliwość zmiany stanowiska zajmowanego w śmigłowcu. Z pilota gracz siedzący przy komputerze stanie się na przykład strzelcem, który w trudnych warunkach (śmigłowiec nieustannie zarzuca, nagłe zmiany kierunku lotu bardzo utrudniają celowanie, itp.) używa karabinu maszynowego zamontowanego na pokładzie.

Autorzy IL-2 Sturmovik zabierają się za  śmigłowce - ilustracja #2

Wirtualne kokpity mają być odtworzone zgodnie z prawdziwymi modelami śmigłowców wojskowych (kontrolki, wskaźniki, drążek, etc. mają wyglądać identycznie, jak w prawdziwym helikopterze). Sporo uwagi przywiązano również do wyglądu (różne umundurowanie, bronie) i zachowania żołnierzy, których transportujemy czy wspieramy podczas zmagań (podczas powietrznego desantu „obstawiają” teren dokładnie tak, jak robili to w rzeczywistości).

Sterowanie w Whirlwind of Vietnam zostanie zaprojektowane z myślą o wykorzystaniu zestawu klawiatura plus joystick, aczkolwiek gracze będą mogli też używać myszki. Dla mniej zagorzałych miłośników symulacji, developer przewidział opcję ustawienia prostszego, bardziej zręcznościowego sterowania.

Autorzy IL-2 Sturmovik zabierają się za  śmigłowce - ilustracja #3

Premierę opisywanego tytułuwyznaczono ogólnie na czwarty kwartał bieżącego roku. Wielbiciele śmigłowców mogą powoli zacząć odkładać pieniądze – twórcy IL-2 Sturmovik nie powinni pokpić sprawy.