futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 11 lipca 2007, 19:13

autor: Artur Falkowski

Szef marketingu Sony w obronie nośnika UMD

Już od dłuższego czasu słyszy się narzekania na wprowadzony przez Sony do konsoli PSP nośnik – UMD. Zazwyczaj największej krytyce poddawany jest czas odczytu danych, który sprawia, że w niejednej grze trzeba sporo poczekać, zanim nastąpi zmiana lokacji albo załaduje się plansza.

Już od dłuższego czasu słyszy się narzekania na wprowadzony przez Sony do konsoli PSP nośnik – UMD. Zazwyczaj największej krytyce poddawany jest czas odczytu danych, który sprawia, że w niejednej grze trzeba sporo poczekać, zanim nastąpi zmiana lokacji albo załaduje się plansza. Kiedy okazało się, że do nowego firmware handhelda wprowadzono możliwość odczytywania obrazów płyt zapisywanych na karcie pamięci, od razu zaczęto mówić, że najprawdopodobniej Sony chce skończyć z UMD. Jak się jednak okazało, z tym nośnikiem nie jest wcale tak źle.

John Koller z Sony, zajmujący się marketingiem PSP, udzielił wywiadu serwisowi Pocket Gamer, podczas którego pochwalił zastosowany w konsolce nośnik: „UMD posiada wiele zalet, począwszy od rozmiaru, poprzez kształt, a na łatwości przenoszenia skończywszy”. To samo można by powiedzieć o kartridżach z grami dla NDS. Pomiędzy nimi Koller widzi jednak podstawową różnicę. Jest nią koszt wytworzenia. „Powielanie UMD jest dużo prostsze i tańsze niż kartridży do NDS” – stwierdził rozmówca Pocket Gamer. Zapytany o wady nośnika, odparł, że najpoważniejszą jest jego mniejsza pojemność, która sprawia, że producenci mają problemy ze zmieszczeniem gier tworzonych z myślą o DVD na płytce do PSP.

Stwierdził też, że daleki jest od tego, by przyznać, że pomysł z filmami na UMD nie wypalił. Jako dowód podał fakt, że zapotrzebowanie na nie pomiędzy rokiem 2005 a 2006 wzrosło o 35 procent. Trudno się temu dziwić, skoro co większe amerykańskie sieci handlowe wycofały je ze swojej oferty ze względu na słabe wyniki sprzedaży. Są jednak miejsca, w których format UMD ma się całkiem dobrze. Jednym z nich jest Japonia, gdzie ubiegłej jesieni odnotowano dziesięciokrotne zwiększenie sprzedaży.

Koller powiedział, że więcej ludzi zainteresuje się filmami, gdy wydawcy będą przywiązywali większą wagę do tego, by umieszczać na UMD filmy skierowane do tej samej kategorii odbiorców, dla jakiej przeznaczona jest konsola PSP, czyli młodych mężczyzn poniżej 25 roku życia. Według jego słów, taka „kalibracja oferty” ma nastąpić już niedługo.