Asteroids – generował więcej pieniędzy, niż mieściło się w automacie. Najlepsze gry retro starsze niż większość z Was

Dariusz Matusiak

Asteroids – generował więcej pieniędzy, niż mieściło się w automacie

Rok premiery: 1979

Producent: Atari, Inc.

Gatunek: strzelanka

Automat z klonem Asteroids również był w moim salonie arcade – gra ze śliczną, kolorową grafiką nazywała się „Super Cobra”. Rozgrywki nie da się jednak zapomnieć i pomylić z czymkolwiek innym – mały statek strzelający do krążących wokół asteroid, które rozpadały się na mniejsze. Oryginalna wersja Asteroids to jednak proste, rysowane kreskami kształty na czarnym tle. Pomysł zapożyczono z jednej z pierwszych gier wideo – Spacewar! z 1962 roku na minikomputer PDP-1 będący na wyposażeniu politechniki w Massachusetts.

Asteroids było jednym z pierwszych hitów „złotej ery arcade”. W USA znalazło się na samym szczycie najlepiej sprzedających się tytułów. Gra generowała kosmiczne wręcz przychody – właściciele salonów gier musieli instalować większe pojemniki na monety w automatach z Asteroids, bo te standardowe zbyt szybko się zapełniały. Atari produkowało wtedy jeszcze inną grę z grafiką wektorową – Lunar Lander, ale popyt na strzelanie do asteroid był na tyle duży, że kilkaset automatów z jej oprawą musiano sprzedać z zainstalowanym Asteroids. Tytuł ten doczekał się niezliczonych klonów i naśladowców, rozwijających rozgrywkę ze strzelającym statkiem kosmicznym. Jednym z nich był Defender.

Wspomina Jacek „Stranger” Hałas

Mój pierwszy kontakt z Asteroids miał miejsce w jedynym salonie gier, który w tamtych czasach znajdował się w moim mieście. Gra przełamywała barierę wejścia łatwymi zasadami, ale nie była banalna ani nie polegała wyłącznie na wykazywaniu się małpią zręcznością. W kolejnych latach chętnie sięgałem po klony Asteroids i moim ulubionym stał się Stardust, w którego po raz pierwszy zagrałem na Amidze. Każda jego wersja zachwycała przede wszystkim grafiką, nieporównywalnie lepszą od surowego stylu oprawy pierwowzoru (oczywiście wymuszonego ograniczeniami sprzętowymi). Szkoda, że ostatnio na temat Stardusta zrobiło się cicho, a studio Housemarque zajmuje się teraz większymi projektami.

Metal Gear

Metal Gear

PC

Data wydania: 12 maja 1990

Informacje o Grze
8.0

Gracze

8.5

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

0

Dariusz Matusiak

Autor: Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

Tradycyjnie - czas na ankietę! Która z tych klasycznych gier jest dziś najbardziej grywalna?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2025-07-11
20:21

Iselor Senator

Iselor

Różne, mniej lub bardziej klasyczne, warianty Space Invaders.

Komentarz: Iselor
2025-07-11
20:21

Iselor Senator

Iselor

Różne, w tym najbardziej klasyczny, warianty Tetrisa :)

Komentarz: Iselor
2025-07-11
22:00

Wiedźmin Legend

Wiedźmin

Zostały jeszcze 1987 i 1988, bo powyżej nastąpił limit znaków na jeden post :)

Najlepsze gry 1987 roku:
Dungeon Master - Znakomity dungeon crawler FPP od FTL Games. Twórcy wzorowali się na klimatach z wcześniejszych części Wizardry, ale to pierwsza gra tego typu, gdzie rozgrywka toczy się w czasie rzeczywistym. Gra ustanowiła kilka nowych standardów dla gier RPG FPP, bo je spopularyzowała jak system w którym umiejętności postaci są ulepszane bezpośrednio poprzez ich używanie czy interfejs papierowej lalki. Gra niesamowicie klimatyczna i miejscami tak wymagająca jak najtrudniejsze części Wizardry. Pierwotna wersja gry powstała na Atari ST, a dopiero w 1988 roku przeportowano na Amiga i 1992 na Pc. Była to pierwsza znana gra na Amigę, która wymagała 1MB pamięci oraz pierwsza, która oferowała efekty dźwiękowe 3d. Na Amidze dla mnie pozycja kultowa. Do dziś to dla mnie jeden z najlepszych dungeon crawlerów FPP wraz z The Eye of the Beholder II (1991), Wizardry VII (1992), Ultima Underworld (1992) i Lands of Lore (1993) oraz mixem dungeon crawlera z przygodówką Elvira: Mistress of the Dark (1990). Dungeon Master zadziwił samego założyciela Origin Systems geniusza Richarda Garriotta, który powiedział, że był zachwycony odkrywając nowe rzeczy, które mógł zrobić w tej grze. Dungeon Master wpłynął na graficzny interfejs Ultima VI (1990) i płynną mapę, a także późniejszą Ultima Underworld z środowiskiem 3d.
Pirates! - Genialny mix przygodówki ze strategią z elementami zręcznościowymi od Microprose. Najlepsza gra, gdzie możemy wcielić się w pirata. Rozgrywka obejmuje między innymi żeglowanie po oceanie, bitwy morskie, pojedynki szermierskie, poszukiwanie zakopanych skarbów czy handlowanie i wchodzenie w układy. Duża część czynników wpływających na rozgrywkę jest losowa dzięki temu każde kolejne podejście jest inne od poprzedniego. Przy tym tytule spędziłem setki godzin na C-64! Wielki otwarty świat, przygodowy charakter gry i pojedynki morskie! Obok gier serii Ultima jest to jedna z najbardziej rozbudowanych gier na 8-bitowce. Produkcja wybitna. Wiele osób uważa, że to najlepsza gra na komputerze C-64.
Final Fantasy - Narodziny kultowej serii jRPG od Square. To jedna z najpopularniejszych gier na NES. Pierwsza część dała początek wielu motywom, które przewijają się niemalże przez wszystkie części serii. Gra odniosła ogromny sukces finansowy w Japonii dzięki czemu Square zostało jednym z najpopularniejszych producentów gier jRPG w tym kraju.
Maniac Mansion - Świetna gra przygodowa od LucasArts autorstwa Rona Gilberta z przełomowym interfejsem. Wyznaczyła standardy gier przygodowych na następne dziesięć lat. Jest to prequel Day of the Tentacle (1993). Wcielamy się w Dave’a, studenta, którego dziewczyna została uprowadzona przez tajemniczego Dr.Freda mieszkającego w posiadłości Edisonów. Oprócz protagonisty na ratunek wyrusza także dwójka z sześciu wybranych przyjaciół o zróżnicowanych osobowościach i podejściach do rozwiązywania problemów. Wybrane przez nas postacie mają wpływ na przebieg wydarzeń co dodatkowo zachęca do sprawdzania różnych rozwiązań. Gra wyróżniała się grafiką, fabułą, zagadkami, fajnymi bohaterami, humorem i wygodnym na tle przygodówek Sierra interfejsem. Kultowa gra przygodowa z C-64 i Amiga. Zwłaszcza kochana na C-64 na które wyszły tylko trzy hity LucasArts. Jedna z najlepszych gier na C-64. W 2004 ukazał się fanowski remake tej gry z dopiskiem Deluxe z ładniejszą grafiką i interfejsem znanym z sequela Day of the Tentacle.
Leisure Suit Larry - Przygodówka dla dorosłych od Sierra autorstwa Ala Lowe'a. Wspólnym łącznikiem gier tej serii są eksploracje Larry'ego Laffera luksusowych i kosmopolitycznych hoteli, statków, plaż, ośrodków wypoczynkowych i kasyn oraz jego dość nieudolne próby uwiedzenia młodych kobiet. Seria stała się znana ze swojego połączenia obleśnego humoru, parodii podrywania i fantazji seksualnych co stanowiło odejście od normy w katalogu Sierra. Produkcja była bardzo popularna na Pc Dos i Amidze. Gra doczekała się licznych seqieli, a także dwóch remake'ów w 1991 roku z grafiką VGA oraz w 2013 roku z dopiskiem Reloaded.
Contra - Zajebista chodzona strzelanka od Konami. Dynamiczna rozgrywka, świetne giwery, pomysłowo zaprojektowani bossowie oraz wyborna kooperacja. Klimat to fajne połączenie wietnamskiej rozpierduchy znanej z filmów akcji lat 80' ery VHS z inwazją z kosmosu. Znakomity oryginał automatowy i świetna wersja NES. Contra wraz z Metroid (1986) to prekursorzy wszelkich platformowych run and gunów z widokiem z profilu. Zresztą Metroid i Contra zapewnie pomogły w tym, że pojawiła się kilka lat później tak genialna gra na C-64 i Amidze jak Turrican (1990) i jeszcze lepszy Turrican 2 (1991).
Operation Wolf - Kultowa produkcja rail shooter z pierwszej osoby od Taito. Gra była bardzo lubiana na automatach. Ma świetny port na C-64.
Platoon - Zajebista strzelanka od Ocean Software. Gra zasłynęła tym, że ma kilka różnych perspektyw z innym sterowaniem i gameplayem. Pierwsza misja w dżungli ma widok z boku i ruszamy się poziomo i pionowo, a w misji drugiej w tunelach i trzeciej w bunkrze mamy widok pierwszoosobowy i poruszamy się podobnie jak w Dungeon crawlerach FPP, gdy ostatnia misja w dżungli ma widok trzecioosobowy i jest czasówką. Podobny zabieg z kilkoma perspektywami zastosowano w Untouchables (1989). Gra zachwycała grafiką, udźwiękowieniem, atmosferą i zróżnicowaną rozgrywką oraz była dość wymagająca. Była to też dość wierna adaptacja filmu. Gra jest zaliczana do najlepszych gier na C-64. To jedna z nielicznych produkcji, gdzie wersja C-64 jest lepsza od Amigowej.
Wings of Fury - Genialna symulacja samolotu w ujęciu 2D. Nic tak nie cieszy jak zrzucenie bomb na wrogie stanowiska bojowe. W owym czasie animacja skręcającego samolotu przyprawiała o zachwyt. Znakomite wersje na C-64 i Amiga.
R-Type - Znakomity scrolling shooter od Irem. Zespół deweloperski czerpał inspirację z dzieł H.R. Gigera. Zwłaszcza bossowie i niektórzy wrogowie są ewidentnie wzorowani na Obcym. Szczególnym nowum jest tutaj ochraniająca nas kula, którą możemy przyczepiać zarówno z przodu kadłuba naszego statku jak i z tyłu. Fajną sprawą jest także możliwość posłania jej w bój, a także ładowania naszego działa i strzelania większymi, bardziej niszczycielskimi salwami. Gra ma znakomity oryginał automatowy i dostała świetne porty na komputery Amiga i C-64. Wyszedł też porządny sequel w 1989 roku.
Katakis - Rewelacyjny scrolling shooter od Rainbow Arts. Gra przypomina rozgrywkę R-Type z wieloma poziomami, ulepszeniami i różnymi bossami końcowymi. Znakomita oryginalna wersja na C-64 jest tak dobra, że okazała się lepsza od portu Amigowego. Duże wrażenie robi oprawa graficzna, płynność animacji, soundtrack w wersji C-64, a to wszystko przy mistrzowskiej grywalności.
Great Giana Sisters - Rewelacyjna gra plaformowa od Time Warp Productions autorstwa Armina Gesserta. Kapitalna platformówka z superpłynnym scrollingiem, bardzo dobrą grafiką, świetnym sterowaniem oraz mistrzowską kompozycją tytułową Chrisa Huelsbeck’a w aranżacji orkiestry symfonicznej. 33 poziomy 8-bitowego platformowego orgazmu wzorowane na przygodach wąsatego hydraulika, ale z jeszcze bardziej szczegółową grafiką i lepszą muzyką. Gra zawładnęła umysłami Comodorowców. Wyszła też fajna wersja Amigowa. Nie da się ukryć, że The Great Giana Sisters łudząco przypomina wydane przez Nintendo w 1985 roku Super Mario Bros. Podobnego zdania byli prawnicy japońskiego giganta, którzy doprowadzili do zniknięcia opisywanego tytułu ze sklepowych półek, ale gra stała się kultowa na C-64 dzięki pirackim wersjom. Gra przyciągała niemal jak magnes do ekranu monitora bądź TV.
Rainbow Islands - Przyjemna gra platformowa od Taito. Sequel Bubble Bobble (1986), gdzie tęcza służy do wspinaczki i niszczenia wrogów. Świetne porty zarówno na C-64 i Amiga, gdzie ta druga jest blisko poziomu grafiki z wersji automatowej. To jedna z najładniejszych platformówek na C-64.
Bionic Commando - Przyjemne połączenie run’n guna z grą platformową od Capcom. Protagonistą jest komandos wyposażony w bioniczne ramię z karabinem chwytnym pozwalającym mu na podciąganie się na półkę wyżej lub huśtanie się. Fajna oryginalna wersja na automaty i całkiem udane porty na C-64 i Amiga.
Shinobi - Udane połączenie run’n guna z grą platformową od Sega. Cała rozgrywka opiera się na skakaniu i rzucaniu shurikenami. Nasz bohater rzuca gwiazdkami, a w zwarciu ratuje się kopniakiem i ostrym jak brzytwa mieczem. Wszystko zaprezentowane w ujęciu z boku z hordami nacierających na nas wrogów i tradycyjnie trudnymi do ubicia na końcu każdego etapu bossami. Dobre wrażenie robi oryginał automatowy i porty na C-64 i NES, które działają płynnie. Słabiutkie okazały się pozostałe porty na 8-bitowce i 16-bitowce, bo brakuje im płynności. Także wersje na Amiga i Atari ST to chałturnicze, zrobione na szybko konwersje z dławiącym się scrollingiem ekranu i fatalną animacją ruchów naszego bohatera. Koszmarne niechlujstwo autorów. Sequel tej gry to znakomite Shadow Dancer (1989), gdzie naszemu Ninja pomaga ogromny piesek. Dwójka jest świetna w wersjach na automaty, Amiga i daje radę też na C-64.
Nebulus - Ciekawa gra platformowa od Triffix Entertainment. Wcielamy się w postać zielonego stworka o imieniu Pogo. Gra polega na wdrapywaniu się na szczyt 8 kolejnych wież wybudowanych na morzu i zniszczeniu ich. Gra wyróżnia się grafiką, bo zastosowano tricki graficzne, które sprawiają wrażenie jakby wieże były trójwymiarowe. Niesamowicie płynna rozgrywka. Wizualne cudo. Znakomita gra na C-64.
International Karate + - Genialna bijatyka od System 3. Rozwinięcie idei znakomitego International Karate (1986) z dodanym trzecim zawodnikiem na arenie co było kapitalnym pomysłem. Boost do dynamiki jest ogromny. Bijatyka trójki karateków na tle zachodzącego słońca w której możemy pojedynkować się równocześnie z dwoma przeciwnikami. Zarówno z żywym przyjacielem (raczej wrogiem) jak i wojownikiem sterowanym przez komputer. Taka efektowna bijatyka jak IK+ to miód na serce. Twórcy zadbali w tej grze niemal o wszystko. Mamy tu do czynienia ze świetnym gameplayem, widowiskowymi ciosami, a w tle podziwiamy piękną scenerie. Gra mocno wyróżnia się nieśmiertelną grywalnością, soczystą kolorystyką, płynnymi animacjami i cudną muzyką skomponowaną ponownie przez Roba Hubbarda. Przerywniki zręcznościowe między pojedynkami to cudo. Znakomite wersje C-64 i Amigowa. Jedna z najlepszych gier na C-64. Najlepsza bijatyka lat 80'. Niewiele do dziś bijatyk ma taką grywalność jak ta produkcja. Archer Maclean to geniusz!
The Last Ninja - Kapitalna przygodowa gra akcji od System 3. Wcielamy się w ostatniego żyjącego przedstawiciela klanu Ninja, pragnącego zemścić się na złym szogunie odpowiedzialnym za śmierć jego bliskich. Akcja osadzona została w feudalnej Japonii na Wyspie Lin-Fei, a kierowany przez nas Ninja przemierza zjawiskowe lokacje, zbiera ekwipunek i walczy z wrogami korzystając ze swoich umiejętności w zakresie sztuk walki. Klimatyczne intro, genialna muzyka, niepokojący klimat, prześliczna izometryczna grafika i dość trudne elementy platformowe to cechy szczególne tej kultowej gry, która rozbudzała wyobraźnię oferując graczom niespotykaną dotąd przygodę. W momencie swojej premiery wyznaczyła nowe standardy graficzne i muzyczne. Gra posiada jeden z najlepszych soundtracków z wszystkich gier na C-64. Wspaniałą muzykę do wersji C-64 skomponowali Ben Daglish i Anthony Lees. Produkcja szczególnie kultowa w oryginalnej wersji na C-64, bo pod ten komputer powstała, a na inne komputery została później przeportowana. Niebywały hit sprzedażowy (4 mln).
Barbarian - Kultowa bijatyka w klimatach fantasy od Palace Software. Walczymy barbarzyńcami na miecze, aż jeden padnie martwy. Produkcja wyróżnia się muzyką Richarda Josepha w stylistyce Conana Barbarzyńcy, klimatem, grywalnością. Czarny humor też robi tutaj robotę! Duże wrażenie robi spory zestaw ciosów, brutalność rozgrywki i areny. Pod pewnymi względami to prekursor Mortal Kombat. Gra wzbudziła skrajne uczucia w branży z powodu przemocy, brutalności i golizny. Gra jest bardzo brutalna jak na 1987 rok, bo idzie nawet ucinać przeciwnikom głowę. Do tego dochodziła golizna, bo okładkę gry firmowała skąpo odziana niewiasta. Fajnie się gra przeciw komputerowi, ale jeszcze ciekawiej grać we dwóch przeciw sobie. To jedna z tych nielicznych gier, gdzie wersja C-64 okazała się lepsza od Amigowej.
The Ninja Warriors - Klimatyczna gra zręcznościowa od Taito. Gra troszkę przypomina stylem Shinobi (1986) i Shadow Dancer (1987), ale głównie walczymy tu w zwarciu dwoma nożami i nie ma elementów platformowych. Gra wyróżnia się grafiką, płynnością animacji, muzyką, klimatem i grywalnością. Moim zdaniem pod względem całościowego dopracowania gra wyraźnie lepsza od Shinobi (1986). Kapitalna wersja automatowa, gdzie automat miał połączone trzy ekrany więc obraz był panoramiczny i dobre porty na komputery Amiga i C-64. Wspaniała muzyka robi klimat.
Double Dragon - Słynna chodzona bijatyka z automatów od Technos Japan. Kung Fu Master (1984), Fist II (1986) i Renegade (1986) wyszły wcześniej, ale to właśnie Double Dragon zdefiniowało ten rodzaj rozgrywki i dodało kooperację dla dwóch graczy jednocześnie. Double Dragon dał podwaliny pod mechanikę chodzonych bijatyk jakie opanowały salony gier w kolejnych latach. Double Dragon zapoczątkował złotą erę dla gatunku beat 'em up. Świetny oryginał automatowy, ale niestety takie sobie porty na komputery. Fajnie się gra we dwóch. Zawsze jednak wolałem dwójkę, która otrzymała znakomite wersje na komputery C-64 i Amiga.
California games - Bardzo pomysłowa gra sportowa od Epyx. Studio, które wcześniej wydało Summer Games (1984), Summer Games II (1985), Winter Games (1985), World Games (1986) tym razem wydało kolejną grę sportową opartą na konkurencjach, które cieszą się popularnością w słonecznej Kalifornii. Mamy jazdę na deskorolce, podbijanie piłeczki, surfing, jazda na wrotkach, jazda na rowerze BMX, rzut latającym dyskiem. Znakomita oryginalna wersja na C-64 i świetny port Amigowy z najbardziej kolorową grafiką. Gra swoimi konkurencjami przyciągała zarówno chłopców i dziewczęta. Gra przebiła sprzedażą poprzednie hity studia i doczekała się nawet kontynuacji w 1990 roku, ale ominęła 8-bitowce.
World Class Leader Board - Świetna gra sportowa od Access Software. Bezdyskusyjnie jeden z dwóch najlepszych golfów na C-64 wraz z Leader Board (1986) z przepiękną grafiką 3D i zaimplementowanym wiatrem.
Combat School - Fajna gra akcji od Konami. Gra traktująca o ćwiczeniach komandosów. To maksymalnie uzależniająca wojskowa olimpiada. Oczywiście z możliwością rywalizacji dla 2 graczy i wyniszczająca do cna dżojstiki. Posiada wiele ciekawych konkurencji, a szczególnie tych z użyciem broni palnej. Grywalna, ładna i dobrze brzmiąca. Świetny oryginał automatowy i rewelacyjny port na C-64.
Airborne Ranger - Bardzo interesująca gra akcji od MicroProse. Wcielamy się w żołnierza US Army Ranger, który zostaje wysłany, aby zinfiltrować terytorium wroga. Produkcja składa się z kilku rewelacyjnie zaprojektowanych i zróżnicowanych misji. Jednakże gra tworzy mapy i lokalizacje celów losowo niczym w Mission Impossible (1984) więc musimy dokładnie zaplanować każdą misję, ponieważ żadna misja nie jest taka sama. Duże wrażenie robi pokonywanie pola minowego, okopów i bunkrów. Trzeba dokładnie zaplanować swoją drogę przez terytorium wroga, a po ukończeniu celów misji trzeba jeszcze dotrzeć do punktu odbioru w określonym czasie. Każda udana misja zwiększa rangę naszego żołnierza. Największe wrażenie zrobiła na mnie oryginalna wersja na C-64.
Metal Gear - Gra skradankowa od Konami autorstwa Hideo Kojimy. W grze wcielamy się w kultową postać Solid Snake'a, członka elitarnej jednostki FOXHOUND, który także jest protagonitą Metal Gear Solid (1998). Gra jest jedną z pierwszych skradanek, która umożliwiała omijanie i ciche likwidowanie przeciwników. W grze mamy widok z góry, a nasza postać ma do dyspozycji zarówno broń i różne użyteczne przedmioty jak lornetka czy radio do komunikacji z sojusznikami.
Project Stealth Fighter - Symulator lotu od Microprose. Pierwotnie wyszła na C-64, a po dwóch latach na ZX Spectrum. Gra, która idealnie balansowała swój poziom trudności oferując przy tym tajemniczą aurę i elementy fabularne. Najlepszy symulator lotu na Commodore 64!
The Train: Escape to Normandy - Bardzo ciekawa gra akcji od Artech Digital Entertainment. To znakomity symulator parowozu, ale z dodanymi kilkoma elementami zręcznościowymi. W grze przejmujemy kontrolę nad parowozem, aby uciec z nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej. Musimy utrzymywać odpowiednią prędkość parowozu, ciśnienie pary i inne parametry operacyjne pociągu. Musimy również próbować zestrzelić nazistowskie myśliwce, które czasami ostrzeliwują pociąg strzelając z dział przeciwlotniczych zamontowanych na silniku pociągu. Gdy pociąg od czasu do czasu zatrzymuje się na krótko w celu uzupełnienia zapasów na różnych stacjach kolejowych trzeba również zapewnić osłonę ogniową towarzyszom zaopatrującym pociąg przeciwko atakującym z budynków stacji. Pierwotnie grała została wydana na C-64 i to jest najlepsza wersja. Jedna z najlepszych gier na C-64.
Test Drive - Kapitalna gra wyścigowa od Distinctive Software. Symulator jazdy szybkimi wozami rodem z zachodnich katalogów. Protoplasta Need For Speed (1994) z której EA najwięcej skopiowali. Już sama prezentacja wozów z ich osiągami przy świetnym podkładzie muzycznym powodowała opad kopary. Do wyboru mamy Lotusa Esprit Turbo, Chevroleta Corvette, Porsche 911 Turbo, Lamborghini Countach, Ferrari Testarossa, gdzie każdy ma swoje mocne strony. Ogromne wrażenie robi też wektorowa oprawa graficzna i model jazdy, które nie miały sobie równych na rynku komputerowym. Znakomita wersja C-64, gdzie wycisnęli max z możliwości tego komputera, ale najlepsza oczywiście była wersja Amigowa z najbardziej szczegółową i kolorową oprawą wizualną i najpłynniejszą animacją podczas jazdy. Dużo czasu spędziłem przy wersji na C-64 i Amigowej.
Super Hang-On - Wyścigi motocyklowe od Sega. To sequel Hang-On (1985). Mamy wybór czterech tras do ścigania się, które są oparte na kontynentach, a każda zawiera inną liczbę etapów. To szybka i najbardziej dokładna symulacja jazdy motocyklem jaka była dostępna na rynku. To druga najbardziej popularna gra na automatach z 1987 roku po Outrun (1986). W przeciwieństwie do poprzednika ta część dostała porty na 8-bitowce i 16-bitowce więc można było sobie pograć również w domu na C-64 i Amidze.

Najlepsze gry 1988 roku:
Ultima V - Znakomita gra RPG od Origin Systems. Dała nam nagły wgląd w filozofię i społeczną moralność opowiadając rozbudowaną fabułę z epickim rozmachem. Postęp od poprzedniej znakomitej czwartej części zapiera dech w piersiach. Mamy cykl dnia i nocy, gdzie mieszkańcy miast zachowują się inaczej zależnie od pory dnia. Przemierzamy ogromny świat wzdłuż i wszerz w epickiej przygodzie. Fabuła jest złożona i absorbująca, a mimo to prawie całkowicie nieliniowa. Gra ma jeden z najbardziej etycznych wyborów w historii gier RPG, kiedy nasi towarzysze są torturowani i giną jeden za drugim na naszych oczach tylko dlatego, ze nie chcemy zdradzić wrogom z pozoru nieistotnego słowa. Zakończenie gry ma w sobie nutkę triumfu i tragedii. Moim zdaniem lepsza w serii tylko siódemka biorąc pod uwagę dziewięć głównych części cyklu bez Ultima Underworld i Ultima Online. Rewelacyjne wersje C-64, Amigowa i Pc. Arcydzieło gatunku.
Pool of Radiance - Ciekawa gra RPG od Strategic Simulations. To pierwsza adaptacja systemu Advanced Dungeons & Dragons na komputery domowe. Gra zabiera nas do popularnego uniwersum Zapomnianych Krain. Przed rozpoczęciem rozgrywki możemy zdecydować się na wysłanie na przygodę przygotowanej przez twórców sześcioosobowej drużyny lub też stworzyć każdego z bohaterów od podszewki. Gra wydana na komputery C-64, Amiga, Pc Dos.
Wasteland - Świetna gra RPG od Interplay. Akcja osadzona jest na Ziemi zniszczonej wojną nuklearną. Kierujemy grupą ocalałych próbując powstrzymać spisek mający na celu wyeliminowanie niedobitków ludzkości. Poruszamy się po mapie, wchodzimy w interakcję z postaciami niezależnymi oraz toczymy turowe walki. Gra została wydana na komputerach C-64, Macintosh, Apple, Pc Dos. Jedna z najlepszych gier RPG na C-64 obok Ultima 4-6. Protoplasta dla Fallout.
Laser Squad - Kapitalna strategiczna gra turowa stworzona przez Juliana Gollopa. Osoba ta odpowiada również za takie hity jak Lords of Chaos (1990) i UFO: Enemy Unknown (1994). Gra oryginalnie napisana była dla komputerów ZX Spectrum i Commodore 64, a później powstały wersje na Amigę i PC. Wiele mechanik Laser Squad zostało ponownie wykorzystanych w UFO: Enemy Unknown.
Zak McKracken - Świetna gra przygodowa od LucasArts autorstwa Rona Gilberta. Zak jest reporterem, którego celem jest napisanie materiału o dwugłowej wiewiórce terroryzującej Seattle. W trakcie zabawy dowiadujemy się jednak, że kosmici zbudowali maszynę do ogłupiania, która powoli redukuje IQ wszystkich ludzi na naszej planecie. Co gorsza jedyną osobą, która może ich powstrzymać jest Zak McKracken. W wykonaniu tej misji pomoże mu trójka przyjaciółek: Annie, Melissa i Leslie. Gra podobnie do Maniac Mansion wyróżniała się grafiką, fabułą, zagadkami, fajnymi bohaterami, humorem i wygodnym na tle przygodówek Sierra interfejsem. Kultowa przygodówka na C-64 i Amidze. Jedna z najlepszych przygodówek na C-64.
Treasure Island Dizzy - Bardzo fajna przygodowa gra akcji wydana przez Codemasters. Gra wyróżnia się grafiką, muzyką i klimatem. Druga część zmienia formułę, która staje się od teraz standartem serii. Bardziej koncentruje się na rozwiązywaniu problemów opartych na ekwipunku. Znajdujemy się na wyspie, gdzie jest całkiem dużo artefaktów. Wszystko umiejscowione w stylistyce baśniowej z wymagającymi elementami platformowymi. Mamy tu iście bajkowy klimat w świecie baśniowych legend co stanie się jeszcze bardziej zauważalne w Fantasy World Dizzy (1989) i Magicland Dizzy (1990). Bardzo kolorowa wersja Amigowa jest najładniejsza, ale wersja na C-64 jest bardziej klimatyczna.
Batman - The Caped Crusader - Klimatyczna przygodówka z elementami akcji od Special FX Software. To przygodówka zręcznościowa, która wykorzystuje unikalny styl, aby przedstawić akcję tak jakby rozgrywała się w komiksie z pojawiającymi się nowymi ekranami, gdy zmieniamy pomieszczenia. Kolejną godną uwagi cechą było to, że gra została podzielona na dwie niezależnie grywalne części, gdzie najpierw walczymy z poplecznikami Pingwina, a później Jokera, ale największy nacisk jest na rozwiązywanie zagadek. Gra ma świetny klimat i rewelacyjną muzykę. Zwłaszcza ogromne wrażenie robi wersja C-64.
King's Quest IV - Fajna gra przygodowa od Sierra. Wcielamy się tym razem w rolę księżniczki Roselli, córki króla Grahama z Daventry, która musi uratować swojego ojca i dobrą wróżkę oraz zniszczyć złą czarownicę. Produkcja zapewnia niezapomnianą i ekscytującą przygodę, gdzie mamy ograniczony czas na uratowanie uwielbianego protagonisty z jedynki i dwójki Grahama. Gra posiadała lepszą grafikę niż pierwsze trzy części. To pierwsza gra, która obsługiwała karty muzyczne na komputerach Pc.
Silkworm - Rewelacyjna strzelanka od Tecmo. Mamy możliwość grania helikopterem i jeepem, gdzie granie w dwóch jednocześnie podnosi miodność zabawy. Obydwie maszyny kooperacyjnie sieją wyborne spustoszenie w tej świetnej strzelance genialnie skonwertowanej z salonów gier. Gra wyróżnia się grywalnością, miłą dla oka kolorową grafiką oraz świetną muzyką w menu. Oczywiście najładniejsze wersje to automatowa i Amigowa, ale wersja na C-64 też budzi podziw, bo prezentuje wysoką jakość pod względem graficznym, muzycznym i animacyjnym jak na możliwości 8-bitowca bez konieczności wydania tylko rozbudowanej wersji dyskietkowej.
Cabal - Świetna strzelanka od TAD Corporation. Wzorowana na filmach z Arniem czy Sly’em rozpierducha kooperacyjna będąca wówczas dość nowatorską produkcją. Granie we dwóch to poezja. Strzelanie celowniczkiem, ale nasi bohaterowie także są widoczni na ekranie i to nimi musimy lawirować pomiędzy pociskami oczywiście nie zdejmując palca ze spustu. Świetne wersje automatowa, Amigowa, C-64.
RoboCop - Klimatyczna chodzona strzelanka od Data East. Klasyczny run and gun z widokiem z profilu i możliwością strzelania w każdym kierunku. Dla fanów pierwszego filmu o mechanicznym glinie była to gra marzenie. Świetna wersja oryginalna na automaty i dobry port na C-64, bo ma najlepszy podkład muzyczny. Dość słabe porty na Amiga i Atari ST. Jedna z tych gier, gdzie wersja C-64 okazała się lepsza od Amigowej.
Armalyte - Rewelacyjny scrolling shooter od Cyberdyne Systems. Armalyte to jeden z najlepszych poziomych shmupów na Commodore 64, który zachwyca klimatem, grafiką i tempem akcji otrzymując oceny oscylujące w okolicach 90% w większości ówczesnych prasowych recenzji. Kawał klasyki. W przypadku konwersji na sprzęty 16-bitowe nie było już tak różowo, ale jeśli chodzi o wersję amigową jest to całkiem przyjemna strzelanka w charakterystycznej organicznej oprawie graficznej z przyjemnymi kolorami i z wpadającą w ucho muzyką. Jedna z tych kilkudziesięciu kultowych gier, gdzie wersja C-64 była tak wyśmienita, że okazała się lepsza od Amigowej.
Ghouls 'n Ghosts - Znakomita gra platformowa od Capcom. Rozgrywka jest bliźniaczo podobna do poprzedniej części Ghosts 'n Goblins. Sir Artur musi pokonać szereg demonicznych stworzeń w swojej misji przywrócenia do życia wszystkich ludzi zabitych przez Lucyfera. Gra jest jeszcze bardziej hardcorowa niż poprzednia część, bo wszystkie poziomy trzeba przejść dwukrotnie. Na wyróżnienie zasługuje upiorny klimat i genialna muzyka, a także dużo lepsza grafika niż w Ghosts 'n Goblins. Najlepsze wersje to automatowa i Amigowa, ale ta z C-64 też daje radę. Oryginalną ścieżkę dźwiękową do wersji arcade skomponował Tamayo Kawamoto, ale większość portów komputerowych zawiera rewelacyjną ścieżkę dźwiękową Tima Follina, która robi klimat.
New Zealand Story - Oryginalna platformówka od Taito. Świetna, kolorowa grafika i wspaniała grywalność. Koncepcja i sceneria zostały zainspirowane wakacyjną podróżą do Nowej Zelandii jednego z programistów Taito. Gra ma kilka elementów z poprzednich gier Taito czyli Bubble Bobble (1986) i Rainbow Islands (1987). Znakomite wizualnie wersje na automaty oraz komputery Amiga i C-64. Główny motyw muzyczny na zawsze zostaje w głowie.
Draconus - Bardzo klimatyczna i przepiękna graficznie metroidvania od Zeppelin Games. Smoczy wojownik wyrusza na wyprawę celem odbicia swojego królestwa z rąk złego tyrana. Cudowna ścieżka dźwiękowa i jej motyw przewodni. Znakomite wersje na 8-bitowce.
Super Mario Bros 2 - Fajna gra platformowa od Nintendo. Każdy świat ma teraz określony motyw i stylistykę jak obszary pustynne z ruchomym piaskiem i obszary śnieżne ze śliskimi powierzchniami. W sequelu przed każdym etapem gracz wybiera jednego z czterech protagonistów: Mario, Luigi, Toad i Princess Toadstool. Wszystkie cztery postacie mogą biegać, skakać i wspinać się po drabinach lub pnączach, ale każda postać posiada unikalną przewagę, która sprawia, że są kontrolowane inaczej. Mario ma zrównoważoną prędkość, wysokość skoku i siłę. Luigi może skakać najwyżej, ale porusza się nieco wolniej i ma słabszą siłę. Princess Toadstool może unosić się dzięki swojej sukience, ale ma najniższą prędkość i siłę. Toad ma najwyższą prędkość i siłę co pozwala mu szybko podnosić przedmioty, ale skacze najniżej.
Super Mario Bros 3 - Kapitalna gra platformowa od Nintendo. Moim zdaniem najciekawsza część trylogii z NES. Wprowadza wiele nowych mechanik i technologicznie zjada pierwsze Super Mario Bros na śniadanie. Wygląda świetnie i zapewnia rewelacyjną zabawę. W odróżnieniu od Super Mario Bros 2 styl rozgrywki jest podobny do tego z Super Mario Bros, ale mamy wiele nowości i ulepszeń jak mapę, minigry, nowe power-upy i większą różnorodność światów i przeciwników. Oprócz biegania i skakania nasza postać może zjeżdżać po zboczach, podnosić i rzucać pewne przedmioty oraz swobodnie wspinać się po pnączach. Wprowadzono też rzeczy, które pozwalają Mario latać i unosić się. Chyba najlepsza gra jaka pojawiła się na konsoli NES.
The Last Ninja 2 - Kultowa przygodowa gra akcji od System 3. Genialny sequel będący najlepszą częścią trylogii. Jedna z serii gier z rzutem izometrycznym, która pod względem oprawy wizualnej oraz pomysłu na rozgrywkę wyprzedziła mocno swoje czasy. Łączy w udany sposób eksplorację mapy, rozwiązywanie zagadek oraz walkę, gdzie nasz Ninja może wspomagać się znalezioną bronią jak katana, nunchaku, laska, shurikeny, bomby dymne. Nasz bohaterski Ninja na drodze ku zemście zwiedza tym razem Nowy Jork przemierzając przepięknie zaprojektowane miejscówki. W sequelu nadal są wymagające segmenty platformowe, ale nie wymagają już tak przesadnej precyzji jak przy jedynce. Dwójka ma moim zdaniem jeszcze lepszy soundtrack niż jedynka i pretenduje do najlepszej ścieźki dźwiękowej na C-64. Muzykę do wersji C-64 skomponował Matt Gray. To jedna z tych gier, gdzie wersja C-64 okazała się lepsza od Amigowej. Ścisła elita gier na C-64. Najlepiej sprzedająca się gra lat 80' na komputerach, gdzie na samym C-64 sprzedano ok 5,5 mln. egzemplarzy.
Samurai Warrior - The Battles of Usagi Yoimbo - Bardzo klimatyczna gra przygodowo-zręcznościowa z elementami bijatyki od Beam Software. Osadzona w feudalnej Japonii w wydaniu baśniowym i zrealizowana na podstawie kultowej mangi. Wcielamy się w tytułowego królika samuraja, który może stać się bohaterem tutejszej wioski. Gra pozostawia dużo swobody. Bycie złym jednak nie popłaca, bo zabicie bezbronnego wieśniaka skutkuje popełnieniem przez naszego herosa seppuku. Na uwagę zasługuje świetna szata graficzna i wspaniała muzyka w wersji na C-64. Wspaniała i nietuzinkowa produkcja, która okazała się jedną z najlepszych gier wydanych na C-64..
Dragon Ninja - Klimatyczna chodzona bijatyka od Data East. Znana też pod tytułem Bad Dudes. Gra ma świetną grywalność i miłą dla oka scenerię. Mięśniak kontra wojownicy Ninja, a na końcu każdego etapu czeka nas oczywiście pojedynek z bossem. Świetny segment, gdzie walczymy na pędzącym tirze. Graficznie wersja automatowa najładniejsza, ale dla mnie najlepszą wersją jest ta na C-64, bo ma najlepszy podkład muzyczny, który robi niesamowity klimat. To jedna z tych nielicznych gier, gdzie wersja C-64 jest lepsza od Amigowej.
Barbarian II - Fajna nawalanka od Palace Software. W przeciwieństwie do poprzedniej części nie walczymy jeden na jeden na arenach, ale mamy epicką przygodę fantasy, gdzie wcielając się w księżniczkę badź barbarzyńcę eksplorujemy niegościnne pustkowia, system jaskiń i lochy pokonując rozmaite potwory i unikając pułapek, aby zlokalizować i pokonać złego czarodzieja Draxa w jego sanktuarium. Sequel Barbarzyńcy jest bardzo efektowny i wręcz wyborny pod względem oprawy audiowizualnej, mrocznego klimatu fantasy i krwistości, która ociera się nawet o gore. Gra dużo wyciskała z mocy C-64. Jeszcze lepiej prezentuje się na Amidze.
Double Dragon II - Zajebista chodzona bijatyka od Technos Japan. Ponownie wcielamy się w braci Billy'ego i Jimmy'ego. Ulepszeniu uległy nie tylko grafika i animacje, ale też system walki i mamy kilka nowych ruchów. Uwielbiałem w to grać w kooperacji na automatach, a później C-64 i Amidze. Przy dwójce dużo lepiej im wyszły porty na komputery niż przy jedynce. Poza tym wymienione porty komputerowe mają świetną ścieźkę dźwiękową. Najlepsza część serii.
Target Renegade - Rewelacyjna chodzona bijatyka wydana tylko na 8-bitowcach od Imagine Software. Zwłaszcza dobre wrażenie robi wersja na C-64 z świetną grywalnością, najfajniejszym stylem graficznym i przyjemną ścieżką dźwiękową. Użycie kija bejsbolowego było świetnie animowane. Jedna z najlepszych chodzonych bijatyk na C-64.
Ninja Gaiden - Gra platformowa nastawiona na akcję od Tecmo. Hit z NES. Oferuje platformową rozgrywkę z przewijanym widokiem, podobną do tej z Castlevanii. Gra wymaga od gracza uczenia się plansz i zachowania przeciwników niczym w Rick Dangerous 1 i 2.
Microprose Soccer - Kultowa gra sportowa od Sensible Software, którzy później zrobili Sensible soccer. Najlepszy soccer lat 80'. Gra wyróżnia się świetną grafiką z soczystymi kolorami i wyraźnymi postaciami piłkarzy, fantastyczną muzyką oraz niesamowitą grywalnością z szybkim scrollingiem i dużą dynamiką akcji. Gdy piłka leci w górę to robi się większa. Posiada nawet efekty pogodowe jak deszcz i efektowne błyski piorunów. Granie na mokrej murawie jest dużo trudniejsze z efektem ślizgania. Mamy tu niesamowity gameplay, bo można tworzyć rewelacyjne akcje i strzelać przepiękne bramki z podkręconych strzałów, a po strzelonym golu idzie oglądać efektowne replaye z efektem cofania taśmy filmowej. Mamy też parady bramkarza, którym także my sterujemy. Dało się też rozegrać całe Mistrzostwa Świata samemu lub z przyjaciółmi i to nawet wybierając Polską reprezentację! Turnieje w Microprose Soccer dostarczały niesłychanych emocji! Wersja na C-64 jest lepsza od Amigowej. To jedna z najlepszych gier na C-64 i zarazem najładniejszych wizualnie. Microprose Soccer wciąż oferuje znakomitą rozrywkę i gra się tak samo dobrze jak ponad 35 lat temu. Oczywiście najlepszym soccerem w historii gier komputerowych pod względem grywalności jest Sensible World of Soccer (1994) od tego samego studia. Sensible Software są mistrzami od tworzenia najlepszych soccerów na rynku komputerowym. Wyprodukowali też kultowe Cannon Fodder (1993).
Caveman Ugh-Lympics - Zabawna gra sportowca od Dynamix. Olimpiada w epoce kamienia łupanego. Produkcja wyróżnia się kolorowym stylem graficznym, zróżnicowanym gameplayem i humorem. Gra niezwykle zabawna z pomysłowymi konkurencjami jak rzut jaskiniową żoną, rozpalanie ogniska, walka na maczugi na klifie, wyścigi na dosiadanych dinozaurach, ucieczka przed szablozębnym tygrysem, skok o tyczce nad przepaścią i tyranozaurem. W grze można było grać we dwóch na przemian i konkurować ze sobą. Świetna wersja oryginalna na C-64.
Circus games - Zabawna gra z popisami cyrkowymi od Tynesoft. Gra wyróżnia się pomysłowymi konkurencjami i humorem. Wersja C-64 zachwyca przepiękną grafiką na możliwości tego komputera.
Skate or Die - Gra sportowa od Electronic Arts. Bardzo dobra produkcja o jeździe na deskorolce. Świetny zwłaszcza oryginał na C-64. Rywalizujemy w pięciu różnych konkurencjach skateboardingowych, indywidualnie lub sekwencyjnie. Gdy konkurencja jest sekwencyjnie rozgrywana do udziału może zapisać się maksymalnie ośmiu graczy. Wersja na C-64 była również lubiana ze względu na chwytliwy utwór o rockowym zabarwieniu z cyfrowymi samplami skomponowany przez Roba Hubbarda, który w pełni wykorzystywał możliwości układu SID.
Hostages - Taktyczna strzelanka od Infogrames. Gra trudna, rozbudowana i wymagająca. Podzielona na kilka odrębnych sekcji o różnych stylach rozgrywki. Protoplasta dla Rainbow-Six. Dużo grałem na C-64.
Battle Chess - Widowiskowa gra w szachy od Interplay Productions. To gra w szachy z grafiką 2.5D i niezwykle fajnymi animacjami walki. Pierwotnie gra pojawiła się na Amidze, a później portowano na inne komputery. Gra się w to rewelacyjnie. Najwięcej grałem na C-64 i Amidze. W 1991 roku wydano wersję Enhanced kompatybilne z IBM PC i Macintosh z ulepszoną grafiką VGA i symfoniczną ścieżką dźwiękową odtwarzaną z płyty CD-ROM.
Steel Thunder - Świetny symulator czołgu od Accolade. Gra pierwotnie została wydana na C-64, a po roku przeportowana na Pc Dos.
Grand Prix Circuit - Gra wyścigowa od Distinctive Software. To symulacja wyścigów Formuły 1. Mamy kilka trybów jak jazda na czas, pojedyńczy wyścig, ale najciekawszy to tryb mistrzostw, gdzie walczymy o tytuł najlepszego kierowcy ścigając się na torach 8 państw. Do wyboru z bolidów mamy McLarena, Williamsa i Ferrari, które różnią się osiągami i trudnością prowadzenia. Pod względem grafiki, sterowania i grywalności to zbliżony poziom do poprzedniego hitu tego studia Test Drive (1987). Ponownie najlepsza wersja Amigowa, ale niewiarygodnie dużo wycisnęli z możliwości sprzętowych C-64.

Komentarz: Wiedźmin
2025-07-13
10:00

LuxFerre77 Junior

A gdzie jest np. Elevator Action albo Moon Patrol, spędziłem na "automatach" miesiące w latach 80tych, gier było od ze*srania, byleby tylko monet 20 zł nie brakowało, potem z początkiem lat 90tych weszły żetony, każde kieszonkowe czy kasa z butelek szła na "automaty"

Komentarz: LuxFerre77
2025-07-19
12:37

Grifter Konsul

Grifter

Świetny kawał publicystyki.
Zaskoczyłeś mnie z tym Jackiem Blackiem! :)

Komentarz: Grifter

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl