Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 8 lipca 2025, 15:27

Najlepsze gry retro starsze niż większość naszych czytelników. Tak wygląda klasyka z lat 70. i 80.

Są takie gry, które po prostu warto znać. To absolutna klasyka – tytuły, które rozpoczynały i ukształtowały swoje gatunki, wyznaczając standardy obowiązujące w branży przez lata. Oto nasza subiektywna lista najlepszych, najważniejszych gier lat 70. i 80.

Spis treści

W naszym wspominaniu starych, dobrych gier dotarliśmy niedawno do roku 2005, który – zależnie od punktu widzenia – był albo „tak niedawno”, albo w czasach beztroskiego dzieciństwa, gdy teraz jest się już oficjalnie „dorosłym”. Jak więc nazwać gry, które królowały wśród ówczesnych graczy 40 i 50 lat temu, które były zupełnie nowym, pierwszym kontaktem z taką formą rozrywki? Zabytkami? Grową archeologią? A może raczej klasyką klasyki – tytułami, które warto znać, kojarzyć, bo to one wytyczały szlaki gatunkom, w które zagrywamy się do dziś, to one jako pierwsze zapisały się w panteonie najlepszych gier wszech czasów!

Większość z nich należy do tzw. „złotej ery arcade”, kiedy to kontakt z grami wideo odbywał się głównie w specjalnych salonach z automatami na monety. Pojawiały się też pierwsze konsole do gier, a słowo „komputer” było taką abstrakcją, że w Polsce przez pewien czas konsole w stylu Atari 2600 (i wypuszczane na nie produkcje) funkcjonowały pod nazwą „gra telewizyjna”. Dość szybko zaczęły się jednak pojawiać pierwsze komputery 8-bitowe, a widok paru przesuwających się klocków na zielonym monitorze z podpiętym ZX Spectrum potrafił wywołać opad szczęki.

W tym odcinku przeglądów retro zabieramy Was w zamierzchłą przeszłość, do czasów narodzin gamingu, do pierwszych gier, które zachwycały grywalnością i grafiką, od których nie można się było oderwać, wrzucając monetę za monetą do automatu arcade bądź też cierpliwie czekając bez ruchu nawet i naście minut, aż gra wczyta się z kasety magnetofonowej do komputera. Oto najlepsze gry złotej ery arcade i pierwszych 8-bitowców.

W sporą liczbę wymienionych tu tytułów w oryginalnej wersji możecie bez problemu zagrać i dziś – nie potrzeba do tego inwestować kroci w sprzęt retro o zagadkowej kondycji technicznej. Klasyka ze „złotej ery arcade” oferowana jest w różnych pakietach, również w popularnych abonamentach Game Pass czy Nintendo Switch Online. Część dostępna jest także w postaci remake’ów i zupełnie nowych wersji.

Honorowe wzmianki

Tym razem pozostawiamy je w całości Wam! Z pewnością dałoby się tu wymienić jeszcze trochę tytułów ze „złotej ery arcade” i jeszcze więcej hitów na 8-bitowce, ale lista i tak jest już długa. Dopisujcie w komentarzach swoje wspomnienia, swoich kandydatów, przy których baliście się kichnąć w pokoju – „bo się nie wgra”. Przedział czasowy: od lat 70. do roku 1987/88.

Pong – dwie kreski i kropka, a ile radości

Rok premiery: 1972

Producent: Atari

Gatunek: gra sportowa

Pong nie był pierwszą grą komputerową w historii, ale według wielu źródeł to od Ponga zaczęło się trwające do dziś szaleństwo na gry. Była to pierwsza produkcja, która odniosła ogromny sukces komercyjny, a wysyp klonów Ponga (często z wieloma usprawnieniami), jaki potem nastąpił, zmusił firmę Atari do tworzenia zupełnie nowych tytułów z innowacyjnymi mechanikami rozgrywki. Również dla mnie był to pierwszy kontakt z „grą telewizyjną”, jak się ją wtedy nazywało, za sprawą polskiej „konsoli” Elwro Unitra TVG-10 – tej podłużnej, z pomarańczowymi pokrętłami.

Gra stanowiła dowód na to, jak genialne bywają najprostsze pomysły, i to zrealizowane przypadkiem. Nolan Bushnell, jeden ze współzałożyciel Atari, zlecił zrobienie Ponga Allanowi Alcornowi w ramach ćwiczeń praktycznych. Zaskoczony jakością wykonania, postanowił wydać go komercyjnie jako grę. Dwie kreski odbijające kropkę w swego rodzaju symulatorze ping-ponga. Trudno tu było mówić o jakiejkolwiek oprawie graficznej, za to grywalność i powtarzalność rozgrywki były na najwyższym poziomie, zwłaszcza w opcjonalnym trybie multiplayer na tym samym ekranie. Pomysł nie był oryginalny, i to nie tylko ze względu na pierwowzór tenisa stołowego. Atari miało ponoć zainspirować się i mocno udoskonalić jedną z gier na platformę Magnavox Odyssey – pierwszą konsolę z „grami telewizyjnymi”, która osiągnęła sukces komercyjny. Sprawa skończyła się ugodą i wypłaceniem Magnavoxowi 1,5 miliona dolarów za licencję.

Poza sądową zawieruchą Pong święcił triumfy. Każdy automat generował 35–40 dolarów dziennie – zawrotne kwoty, niewidziane nigdy wcześniej w tej branży. Pojawiały się dedykowane, domowe konsole z Pongiem i niezliczone ilości klonów autorstwa nowych, wyrastających jak grzyby po deszczu firm. Dziś Pong uznawany jest za jedną z najważniejszych gier w historii, która ukształtowała całą branżę. Jego twórcom pewnie się nie śniło, że w najnowszej odsłonie Ponga rozgrywka zaoferuje w pełni trójwymiarowy, wirtualny stół do ping-ponga stojący w naszym pokoju, realną fizykę odbijania piłeczki i mecze z ludźmi z całego świata, dzięki wersji VR i Mixed Reality.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Tradycyjnie - czas na ankietę! Która z tych klasycznych gier jest dziś najbardziej grywalna?

Pong
0,8%
Space Invaders
5%
Asteroids
0,8%
Defender
1,7%
Pac-Man
3,3%
Colossal Cave Adventure
0%
King’s Quest
0%
Frogger
2,5%
Donkey Kong / Mario Bros.
9,9%
Wizardry / Ultima
2,5%
The Oregon Trail
0%
Commando
5,8%
Pole Position
0,8%
Pitfall!
2,5%
Elite
1,7%
Kung Fu Master
1,7%
Tetris
47,9%
The Legend of Zelda
3,3%
Metroid
2,5%
Metal Gear
5%
Maniac Mansion
2,5%
Zobacz inne ankiety
Amiga rulez!, a książę Persji jeździ tylko Lotusem - 10 najlepszych gier przełomu 1989 i 1990 roku
Amiga rulez!, a książę Persji jeździ tylko Lotusem - 10 najlepszych gier przełomu 1989 i 1990 roku

Oto subiektywna lista 10+ legendarnych tytułów z lat 1989-1990, które najlepiej podziwiało się na 16-bitowych maszynach, zwłaszcza na „Przyjaciółce”, czyli legendarnej Amidze 500. Tylko kto miał do niej dostęp?

Cywilizacja lemingów powstała w innym świecie - 10 najlepszych gier 1991 roku
Cywilizacja lemingów powstała w innym świecie - 10 najlepszych gier 1991 roku

W 1991 roku graliśmy głównie na komputerach 8-bitowych i w starsze tytuły. Jedynie szczęśliwi posiadacze Amigi, Atari ST oraz komputerów IBM mogli sprawdzić najnowsze przeboje, które dominowały w zachodnim świecie. Wiele z nich to ponadczasowa klasyka!

B.J. Blazkowicz i Indiana Jones sami w ciemnościach na Arrakis - 10 najlepszych gier 1992 roku
B.J. Blazkowicz i Indiana Jones sami w ciemnościach na Arrakis - 10 najlepszych gier 1992 roku

Na jakich komputerach graliśmy w Polsce w 1992 roku? Ile lat miał statystyczny gracz? W tym zestawieniu nie tylko przypominamy najlepsze gry 1992, ale i przytaczamy wyniki starej ankiety badającej to, jak grało się w naszym kraju na początku lat 90.