50. Blade and Soul. TOP 100 najlepszych gier free-to-play

50. Blade and Soul

Koreańczycy bawią się w Blade & Soul już od 2012 roku. Jest to potężne azjatyckie MMORPG z niekiedy lekko dziwacznymi projektami postaci, które może pochwalić się wyśmienitym zręcznościowym systemem potyczek inspirowanym wschodnimi sztukami walki. Gracz ma do dyspozycji spory repertuar ataków, a każdą klasę charakteryzują unikatowe techniki i kombosy.

Starcia przypominają wersję fantasy chińskich filmów kung-fu i sprawiają dużą frajdę podczas tradycyjnych przygód. To dopiero jednak przedsmak tego, co oferuje gra, gdyż jej zdecydowanie najlepszym elementem są potyczki PvP z innymi graczami na arenach, gdzie system walki ma wreszcie okazję w pełni rozwinąć skrzydła. Tam rywalizacja przypomina wręcz klasyczne bijatyki i w Azji tryb ten stał się popularnym e-sportem. Dodatkową zaletą jest stosunkowo łagodny jak na azjatyckie MMO model mikropłatności.

Gra ma już swoje lata, ale wciąż jest to godna polecenia pozycja dla fanów gatunku, a jej nietypowość, dla niektórych będąca problemem, dla innych może stanowić zaletę. Produkcja wciąż regularnie otrzymuje również nowe przygody, a pod koniec 2019 roku otrzymała gigantyczną aktualizację zatytułowaną Blade & Soul Complete, która gruntownie odświeżyła projekt pod względem wizualnym i przestawiła go na silnik Unreal Engine 4.

1. Więcej o grze Blade & Soul

49. Spectre Divide

Spectre Divide powstawała pod czujnym okiem osób odpowiedzialnych za takie hity jak m.in. Apex Legends czy Valorant. Nie dziwi więc sporo podobieństwa do tych produkcji. Tuż po odpaleniu pierwszego meczu graczy wita cel-shadingowa grafika przywodząca na myśl komisy lub kreskówki. Zaskakująca może być także drużynowa formuła. Na sporych mapach walkę toczą dwa zespoły po 3 graczy w każdym. Absolutnie unikatowe jest natomiast to, że każdy zawodnik ma do dyspozycji nie jedną, a dwie postacie. Jak to działa? Drugiego bohatera można zrespić w dowolnym miejscu mapy. Pozostaje on wtedy w trybie AFK do momentu, w którym się na niego nie przełączymy. Taka mechanika wprowadza możliwość urządzania zasadzek i pozostawania zawsze w centrum wydarzeń. Jeśli w okolicy Widma rozgrywa się właśnie jakaś gorąca akcja, zostaniemy o tym poinformowani – warto wtedy zmienić aktywną postać.

1. Więcej o grze Spectre Divide

48. Deceit

Deceit to propozycja dla osób szukających odmiany w sieciowych FPS-ach. Mecz zaczyna się, gdy sześć osób budzi się w szpitalu psychiatrycznym. Dwie z nich zainfekowane są wirusem przeobrażającym je w potwory. Szkopuł w tym, że zdrowi nie wiedzą, kto jest zakażony. Gracze muszą się tego domyślić, obserwując innych uczestników zabawy, np. patrząc, czy pożerają worki z krwią.

Co pewien czas zawodzi zasilanie, pogrążając mapy w ciemności, co pozwala zainfekowanym przybrać prawdziwą formę i zapolować na innych graczy. Ci jednak nie są bezbronni, mają latarki i broń palną. Całość rozgrywki opracowano tak, by podkręcić wzajemną nieufność – w efekcie często zdarza się, że grupa zabija niewinnego człowieka.

Deceit wystartował jako płatna pozycja, ale z czasem przestawił się na model free-to-play. Był to zdecydowanie dobry ruch. Produkcja odżyła i zyskała wielu nowych graczy, dzięki czemu twórcy mogą ją dalej rozwijać. Uratowanie tytułu cieszy nas niezmiernie, gdyż to jedna z najlepszych sieciowych gier akcji F2P dostępnych na rynku.

W 2023 roku pojawiła się druga odsłona.

1. Więcej o grze Deceit

47. Lineage II

Lineage II to następny weteran wśród naszych propozycji. Przed premierą była to najbardziej oczekiwana gra w Azji, gdyż pierwsza część kompletnie zdominowała tamtejszy rynek MMORPG. Kontynuacja porzuciła antyczną dwuwymiarową grafikę i postawiła na śliczne 3D napędzane silnikiem Unreal Engine 2.5, co ułatwiło jej zdobycie większej niż pierwowzór popularności na Zachodzie.

Początkowo produkcja korzystała z modelu abonamentowego, ale w 2011 roku przestawiła się na model free-to-play. Oferuje ona jego dość łagodną jak na azjatyckie standardy wersję, co w dużej mierze zawdzięcza swojej abonamentowej przeszłości. Darmowi gracze mają dostęp do całej zawartości, a w sklepiku są głównie przedmioty, które ułatwiają rozgrywkę, choć przy odrobinie cierpliwości spokojnie można się bez nich obejść.

Lineage II to w sumie bardzo klasyczna pozycja, w dużej mierze dlatego, że konkurencja często kopiowała jej rozwiązania. Jest to jednak dopracowane MMO, z bogatym systemem rozgrywki i bardzo rozbudowaną zawartością, które nawet dzisiaj wydaje się godne uwagi fanów gatunku.

1. Więcej o grze Lineage II

46. Final Fantasy XIV Online (FFXIV)

Obecność FFXIV w zestawieniu może zdziwić co bardziej uważnych czytelników. Gra jest bowiem płatna. Oferuje jednak nieograniczony czasowo, darmowy trial pozwalający dobić do 70. poziomu na 90 możliwych. Zajmie to z pewnością kilkadziesiąt godzin i to właśnie dlatego produkcja ta znalazła się w rankingu.

Przy okazji czternastej części kultowej serii japońskich RPG-ów Square Enix zmieniło kierunek i postawiło na zabawę dla wielu graczy. Pomimo tego, że elementów oryginalnych dla gatunku jest tu raczej niewiele, zdecydowana większość składowych trzyma wysoki poziom, przez co, według niektórych, jest to najlepsze MMORPG na rynku. Ciekawostkami są dynamiczne zdarzenia, możliwość awansowania w trzech różnych firmach, dowolność w zmianie klasy oraz to, że do tego samego serwera łączą się gracze korzystający z różnych platform.

1. Więcej o grze Final Fantasy XIV Online

45. Star Trek Online

Star Trek Online już na starcie miał dużą przewagę nad większością konkurencji dzięki wykorzystaniu wspaniałego uniwersum znanego z filmów i seriali telewizyjnych. Autorzy nie zmarnowali licencji, a ich gra jest wręcz przesiąknięta klimatem marki. Ciekawy pomysł stanowi fakt, że gracze wcielają się w kapitanów własnych statków kosmicznych, a rozgrywka w przestrzeni międzygwiezdnej odgrywa równie istotną rolę jak przygody na powierzchniach planet. Dużą zaletą jest także to, jak bardzo te typy zabawy się różnią. Na planetach tempo okazuje się szybkie i misje najczęściej sprowadzają się do błyskawicznych wymian ognia. Natomiast w kosmosie liczy się taktyka i planowanie o kilka ruchów naprzód. Dodatkową atrakcją jest edytor Foundry, pozwalający graczom na tworzenie własnych misji.

Obecnie gra ma się bardzo dobrze. Wyraźnie pomaga jej renesans marki w telewizji, dzięki serialom Star Trek: Discovery oraz Star Trek: Picard, ale przede wszystkim dobrą formę Star Trek Online zapewniają sami autorzy regularnymi aktualizacjami z nową zawartością, które robią doskonały użytek z bogatej spuścizny wszystkich wcieleń serii.

1. Zagraj w grę Star Trek Online
2. Więcej o grze Star Trek Online

44. Honkai: Star Rail

Interaktywne anime – to była moja pierwsza myśl, gdy zobaczyłem trailer Honkai: Star Rail. Po premierze mogę potwierdzić, że faktycznie coś w tym jest. Wrażenie wynikało oczywiście ze stylizowanej oprawy graficznej i kreacji świata. Kreskówkowa grafika jest mocnym punktem produkcji i sprawia, że sprzętowe wymagania są niewielkie – tytuł jest dostępny m.in. na urządzeniach przenośnych.

Honkai: Star Rail to RPG osadzone w świecie łączącym elementy futurystyczne z fantasy. Kierujemy tu nie jednym, a grupą bohaterów. Każda z postaci jest na swój sposób interesująca i można się z nią zżyć. Oprócz poznawania historii Himeko, Danhenga, Clary i innych dużo czasu spędzimy na eksploracji oraz walce. Ta ostatnia została zrealizowana w sposób turowy. Mamy więc chwilę na zastanowienie się nad kolejną akcją. Ważnym aspektem jest też rozwój postaci, w tym ulepszanie umiejętności.

1. Więcej o grze Honkai: Star Rail

43. Legends of Runeterra

Legends of Runeterra to klasyczna karcianka osadzona w uniwersum League of Legends. Zabawa polega na toczeniu potyczek z innymi graczami za pomocą skomponowanych własnoręcznie talii. Autorzy nie proponują zbyt wielu nowych pomysłów, ale w tym gatunku to żadna wada. Liczy się to, że karty są różnorodne, mechanika dopracowana, a całość już teraz imponuje poziomem zbalansowania. Gra ma również sensowny model biznesowy, ograniczający losowość przy wydawaniu pieniędzy, i jest wyraźnie bardziej dynamiczna niż większość konkurencji.

1. Więcej o grze Legends of Runeterra

42. Pokemon GO

Pokemon GO było najgłośniejszą premierą 2016 toku, nie tylko w kategorii free-to-play, ale na rynku gier jako takim. Autorzy postawili na wykorzystanie technologii tzw. rozszerzonej rzeczywistości (ang. augumented reality), dzięki czemu akcja tytułu toczy się w naszym świecie. Moduły GPS komórki rejestrują naszą pozycję, a kamery – otoczenie, zaś gra dokłada do tego wirtualne elementy. Sama rozgrywka jest znacznie prostsza niż w konsolowych odsłonach marki, ale mimo to łapanie stworków, ich rozwijanie i wystawianie do potyczek stanowi fajną zabawę.

Połączenie ciekawego pomysłu z popularną marką dało prawdziwy fenomen społeczny. Baza użytkowników Pokemon GO rosła w szalonym tempie. Dziesięć dni po premierze aplikacja była już zainstalowana na aż 10,8% wszystkich telefonów z Androidem używanych w Stanach Zjednoczonych. W ciągu pierwszych dwóch czy trzech miesięcy praktycznie wszędzie na świecie można było spotkać ludzi bawiących się w ten tytuł na świeżym powietrzu.

Dzisiaj, dziewięć lat po premierze, taka mania to już przeszłość. Ale nie spełniły się również czarne scenariusze wieszczące śmierć tej produkcji. Rok 2018 był dla niej lepszy niż 2017. W 2019 odnotowano dalszy wzrost przychodów, a w 2020 i 2021 znowu pobito rekordy.

Autorom udało się osiągnąć ten sukces dzięki coraz szybszemu rozwijaniu gry. Od momentu premiery produkcja ta zyskała masę nowych pokemonów oraz szereg oczekiwanych rozwiązań, takich jak system wymiany stworków między graczami czy bitwy PvP przeciwko innym trenerom. W 2021 roku twórcy szybko zaimplementowali zmiany ułatwiające zabawę bez wychodzenia z domu, co pozwoliło uniknąć strat z powodu pandemii koronawirusa.

1. Więcej o grze Pokemon GO

41. RuneScape

Na każdej większej liście zbierającej najlepsze produkcje free-to-play nie może zabraknąć gry RuneScape. To legendarne MMORPG zadebiutowało w 2001 roku i od tego czasu jest nieprzerwanie rozwijane. Inaczej niż w większości długo istniejących produkcji autorzy nie ograniczyli się tu do tradycyjnych aktualizacji i stopniowych ulepszeń. Zamiast tego w czasie swojej niekrótkiej kariery tytuł przeszedł kilka radykalnych metamorfoz, w ramach których twórcy opracowywali pełnowymiarowe kontynuacje, zastępując nimi poprzednią wersję.

RuneScape wystartowało z antycznym silnikiem łączącym elementy 3D z dwuwymiarowymi obiektami. W 2003 roku rozpoczęto testy w pełni trójwymiarowego RuneScape 2, a po jego oficjalnej premierze grę przemianowano na RuneScape, zachowując poprzednią odsłonę pod tytułem RuneScape Classic. Natomiast w 2013 roku zadebiutowało trzecie RuneScape, a wersję „dwójki” w stanie z 2007 roku udostępniono jako Old School RuneScape. Każda edycja przynosiła wielki skok jakościowy, zwłaszcza pod względem graficznym, oraz realizowała wiele pomysłów graczy, jednocześnie zachowując podstawowe cechy marki. Wszystkie wcześniejsze wersje wciąż są dostępne, choć w przypadku pierwowzoru z 2001 dotyczy to tylko ograniczonej grupy najbardziej oddanych fanów.

RuneScape radzi sobie dobrze. Jakiś czas temu autorzy porzucili model wydawania rzadkich, ale dużych dodatków. Teraz nowa zawartość pojawia się w mniejszych, za to częstszych aktualizacjach i grze zdecydowanie wyszło to grze na zdrowie.

1. Więcej o grze RuneScape