Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 czerwca 2002, 09:23

Tragiczna jakość dzisiejszego oprogramowania

Dziś chciałbym wam przedstawić dwa interesujące artykuły jakie pojawiły się na serwisach computerworld.com oraz msnbc.com. Poruszają one kwestię wręcz katastrofalnej jakości dzisiejszego oprogramowania i kosztów jakie w związku z tym ponoszą zarówno użytkownicy, sprzedawcy jak i developerzy.

Dziś chciałbym wam przedstawić dwa interesujące artykuły jakie pojawiły się na serwisach computerworld.com oraz msnbc.com. Poruszają one kwestię wręcz katastrofalnej jakości dzisiejszego oprogramowania i kosztów jakie w związku z tym ponoszą zarówno użytkownicy, sprzedawcy jak i developerzy.

W pierwszym artykule zatytułowanym - Why software is so bad, specjaliści i wykładowcy znanych uniwersytetów mówią wprost - dzisiejszy software jest po prostu okropny. Większość oprogramowania, które jest dziś używane praktycznie wszędzie, począwszy od sieci telefonicznych, poprzez układy sterujące poduszkami powietrznymi w samochodach, systemy odpowiedzialne za sygnalizację świetlną na skrzyżowaniach, na oprogramowaniu sterującym w elektrowniach atomowych kończąc, jest po prostu wadliwa i nie działa prawidłowo, co niejednokrotnie jest przyczyną katastrof i wypadków. Pełno jest przeróżnych bugów, a nawet jeżeli coś działa prawidłowo to i tak kod programu jest toporny niczym „stara ruska ciężarówka”. Pan Watts S. Humphrey z Carnegie Mellon University mówi dosłownie - „Software’s simply terrible today”.

Gdzie szukać przyczyn takiego stanu rzeczy? Po części jest to wywołane skomplikowaniem nowoczesnych programów, które niejednokrotnie mają nawet po kilkanaście milionów linii kodu, a po części (tej większej) zwykłym pośpiechem, niedbalstwem, niedostatecznym beta testom i pogonią za szybkim zyskiem. Jednak czy zysk jest tak wielki? Według raportu (309 stron – możliwe do pobrania w formacie PDF) opublikowanego przez National Institute of Standards and Technology całe to wadliwe oprogramowanie, liczne błędy, kosztują gospodarkę amerykańską 59.5 milionów dolarów rocznie, z czego 64% koszów ponoszą użytkownicy, a 36% sami producenci. W raporcie stwierdzono również, że już samo zintensyfikowanie testów programów przyniosłoby obniżenie tej kwoty o 22.5 miliony dolarów. Patrząc jednak na poczynania producentów coraz bardziej wadliwego softu, to 36% z 59.5 milionów dolarów jest tylko małą kroplą w strumieniu dochodów i nie opłaca się bawić w jakąś optymalizuje kodu.....

Przemysław Bartula

Przemysław Bartula

W 2000 roku dołączył do ekipy tworzącej serwis GRYOnline.pl i realizuje się w nim po dziś dzień. Zaczął od napisania kilku recenzji, a potem płynnie poszły newsy, wpisy encyklopedyczne i cała masa innych aktywności. Na przestrzeni 20 lat uczestniczył w tworzeniu niemal wszystkich działów i projektów firmy; przez lata piastował stanowisko szefa encyklopedii gier i szefa newsroomu, a ostatecznie trafił do zarządu firmy GRY-OnLine S.A. Obecnie jest dużo bardziej zaangażowany w aktywności zarządcze aniżeli redaktorskie. Posiada dyplom technika elektrotechnika i inżyniera budownictwa wodnego.

więcej