Titan Quest już jest
Koncern THQ poinformował, że debiutancka produkcja firmy Iron Lore, łącząca elementy charakterystyczne dla gier akcji i RPG, czyli gra o nazwie Titan Quest zadebiutowała wczoraj w zachodnich sklepach.
Karolina Talaga
Koncern THQ poinformował, że debiutancka produkcja firmy Iron Lore, łącząca elementy charakterystyczne dla gier akcji i RPG, czyli gra o nazwie Titan Quest zadebiutowała wczoraj w zachodnich sklepach. Natomiast w naszym kraju omawiany tytuł, dzięki firmie CD Projekt, pojawi się już 13 lipca. Program ukaże się w polskiej, kinowej wersji językowej (z napisami), a jego sugerowana cena będzie wynosić 99,90 PLN.

Akcja Titan Quest przenosi nas w realia starożytnej Grecji oraz Egiptu, w czasy gdy tytułowi tytani uciekli ze swojego wieczystego więzienia, by siać spustoszenie na Ziemi. Oczywiście, naszym zadaniem jest ponowne uwięzienie śmiercionośnych, mitycznych tytanów.

Na koniec dodajmy, że omawiany program zdążył już zebrać bardzo dobre recenzje i oceny: Game Informer 8.25/10, IGN.com 8.1/10, PC Powerplay 91%, PC Zone 81%. A więcej informacji na jego temat znajdziecie na naszych łamach:
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- THQ
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany43311 Generał
chyba sie starzeję bo po kilkudziesieciu minutach zaczynają bolec mnie oczy przy TQ :/ będzie trzeba wrócic do monitora crt chyba
zanonimizowany245132 Senator
Mam tez odmienne zdanie od Gladiusa w kwestii nuzenia h'n's. D2 owszem, nienajgorsze, ale DS2 oraz Sacred za pierwszym podejściem są dla mnie duzo ciekawsze, i wygladaja efektowniej. Brak losowej generacji map, owszem, moze faktycznie powodowac, ze nie bedzie nam sie chcialo przechodzic obu ww gier po raz trzeci i czwarty, ale jednorazowe przejscie Sacred czy DS2 to rozrywka na o wiele wiecej godzin niz oferuje D2.
Co do DS1 zgadzam sie - nudnawy sie robil za szybko.
Oby Titan Quest byl jeszcze lepszy - grafika na screenach wyglada cudnie, choc ponoc w odroznieniu od DS2 kamera nie chce sie obracać.
zanonimizowany45782 Legend
Dla mnie DS2 też był dużo ciekawszy, dopóki gdzieś w 3/4 drugiego etapu moja drużyna nie zaczęła rozpieprzać wszystkiego w drobny mak. Do Sacred nie mogłem się przekonać, zapowiadało się nieźle, ale w ogóle nie przypadło mi do gustu. Co do Diablo 2, to najbardziej nużący był etap na bagnach (najfajniejszy IMO drugi, pustynny).
Zarzutem do DS2 jest - o dziwo - że gra jest za długa. Idziesz i nawalasz w te stworki, a fabuła jest koszmarnie naiwna i nudna.
Z kolei na drugim biegunie inny hack n' slash - Bard's Tale. Grywalność beznadziejna, ale za to fabuła, piosenki i humor warte poznania.
zanonimizowany75539 Centurion
A mi tam się podoba. Przeszedłem oba Diably, oba DS, oba fallouty, oba BG. Nie ważne czy RPG czy H&S. Przecież w tych wszystkich grach chodzi tak naprawdę o rozwój postaci. Fakt fabuła wszystko popycha do przodu, ale już wszytko chyba było.... idź tam, zabij tego, odnajdź to itd. itp.
P.S. Gra najbardziej przypomina Diablo (kilka rozwiązań żywcem wyjętych) Grafika b ładna, ale jak już ktoś wspomniał engine słabo zoptymalizowany. Trochę przycina. Co do zwisów to fakt że są, ale mi pomogło zmniejszenie detali.
LuBeK Generał
Glownie Diablo 2 zawdzieczal sukces dzieki Battlenetowi, dla tego ani Dungeon Siege czy Sacred nie powtorzyly sukcesu krolowej H&S. Podobna sytuacje mamy tutaj, niby gra nie jest zla ale w przypadku single player znudzila mi sie szybko, zupelnie inaczej bylo by gdyby dalo sie w nia grac w cos na wzor BN, wtedy bym sie zagrywal i to dluuugo. No i jeszcze dochodzi brak losowych map.