Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 4 stycznia 2007, 11:09

Tim Gerittsen nie jest już szefem firmy Human Head Studios

Timothy Gerritsen nie jest już szefem firmy Human Head Studios. Długoletni współwłaściciel studia zrezygnował z pełnienia tej funkcji w listopadzie ubiegłego roku, ale dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne.

Timothy Gerritsen nie jest już szefem firmy Human Head Studios. Długoletni współwłaściciel studia zrezygnował z pełnienia tej funkcji w listopadzie ubiegłego roku, ale dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne.

Tim Gerittsen nie jest już szefem firmy Human Head Studios - ilustracja #1
Tim Gerittsen

Gerritsen rozstał się z Human Head Studios, gdyż jego plany dotyczące przyszłości firmy nie pokrywały się z wyobrażeniami pozostałych współwłaścicieli. Po odejściu szefa, tymczasowym CEO studia został Paul MacArthur. Timothy Gerritsen podkreślił w wypowiedzi dla magazynu FiringSquad, że pożegnanie miało przyjacielski charakter.

Timothy Gerritsen został szefem Human Head Studios w 1998 roku, niedługo po zarejestrowaniu firmy, która powstała kilka miesięcy wcześniej z inicjatywy byłych pracowników Raven Software. Brał czynny udział w postawaniu takich gier, jak Rune, Dead’s Man Hand i Prey. Gerritsen oświadczył, że nadal zamierza pracować w branży elektronicznej rozrywki, ale na razie nie będzie zdradzać szczegółów dotyczących jego najbliższej przyszłości.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej