Stranglehold na PC już dostępny
Firma Midway Games, Inc. ogłosiła, że Stranglehold w wersji na komputery osobiste powędrował do sklepów w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy gracze będą mogli go kupić po sugerowanej cenie 49,99$.
Rafał Skierski
Firma Midway Games, Inc. ogłosiła, że Stranglehold w wersji na komputery osobiste powędrował do sklepów w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy gracze będą mogli go kupić po sugerowanej cenie 49,99$.
Przypomnijmy, iż Stranglehold to gra akcji wyprodukowana przez Johna Woo. Stanowi kontynuację filmu „Hard Bolied” („Dzieci Triady") z Chow Yun-Fatem w roli głównej. Możemy wcielić się tu w postać inspektora „Tequili" i rozprawić się z bossami przestępczego świata, którzy porwali rodzinę głównego bohatera.

Stranglehold od 5 września w USA (a od 14-tego w Europie) dostępny jest na Xboxa 360. Wersja na PC wyląduje na Starym Kontynencie 28 września (na ten sam dzień zaplanowana jest również polska premiera). Dystrybucją gry na terenie naszego kraju zajmie się Electronic Arts Polska. Sugerowana cena to 139,90 zł.
Więcej:BlackSite: Area 51 powróci w nowej odsłonie?

GRYOnline
Gracze
- Midway (firma)
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany205467 Senator
"Hard Boiled" to był całkiem niezły film ( w swoim gatunku, czyli gun-fu), zobaczymy jak gierka. Skoro ma to być komputerowe gun-fu to musi być dużo biegania po ścianach, efektownych skoków, nie może też zabraknąć przewrotów i obowiązkowego bullet time:-). No i rzecz jasna bohaterowie nie powinni przeładowywać broni;-).
Chyba wyrosłem...ale zobaczymy:-).
zanonimizowany338361 Pretorianin
Gra jest nawet OK.. :P ma dużo fajnych rozwiązań i BARDZO łatwe sterowanie
zanonimizowany486979 Centurion
Grałem chwilę na X360 i to co zobaczyłem nawet mi się spodobało, czyli bardzo duży wpływ na otoczenie, te rozwalane arbuzy czy kocze z owocami.... albo likwidowanie bandziorów na różne sposoby wykorzystując dodatkowe umiejętności głównego bohatera... strzał w głowę a może w nogi? sam miód... oczywiście, że Stranglehold garściami czerpie z Max'a, ale wg mnie zostało to na tyle udoskonalone, żeby sprostać wymaganiom współczesnych graczy. Do tego gra przypomina mi jeszcze inny tytuł, z PS2, a mianowicie Rise to Honor, co prawda w RtH mniej było strzelania a więcej walki wręcz, ale jakoś więcej podobieństwa widzę wśród tych dwóch tytułów niż Stranglehold vs Max Payne. Co prawda po ukończeniu RtH już do niego nie wracałem, ale sama gra była całkiem fajna i warta zagrania. Myślę, że ze Stranglehold będzie podobnie... Obawiam się tylko o wersję na PC, co prawda nie odpalałem jeszcze dema na moim kompie, ale sądząc po wymaganiach, to czarno to widzę :( Jak przeczytałem na jednym z zachodnich serwisów o grach "lepiej kupić nowego X360 niż modernizować kompa, żeby zagrać w Stranglehold". Wiem, że grafika w grze to nie wszystko, ale może lepiej niech osoby u których gra nie działa na max tak od razu jej nie przekreślały i nie krytykowały tylko dlatego, że nie są w stanie docenić tego, co zrobili programiści... a ci, którzy mówią, że w tej grze cały czas robi się to samo tylko w innych lokacjach niech może spojrzą na inne gry, czy tam wygląda to inaczej? raczej nie... np taki WoW ? albo czy w FPS'ach nie robi się w kółko tego samego? czy napradę tak ważny jest rozwój postaci w grze? to w jakich "ciuszkach" przemierzamy kolejne lokacje? eeee... jakoś kilka lat temu wszyscy jarali się tym na który lewel gry ktoś doszedł, a nie tym, że Mario ma nowy klucz hydrauliczny i różowy kombinezon a do tego 10 level zręczności:) bo wtedy poziom zręczności miał gracz, a nie postać, którą grał,
ale jak widać czasy się zmieniają i gry dzięki graczom tracą swój urok, bo obecnie sporej części graczy nie wystarcza sama frajda z gry, tylko muszą mieć od razu postać , której trzeba wybrać rasę , klasę, charakter itp bzdety, a nawet mając kasę są w stanie kupić sobie postać z gry za kilka tysięcy Euro.... a może np Stranglehold jest dla "Casuali", którzy czerpią radość z gry, a nie możności posiadania postaci na n-tym levelu doświadczenia? jak dla mnie ocena 8/10 jest jak najbardziej adekwatna w przypadku tej gry, którą na pewno postaram się ukończyć w całości, a by zobaczyć cały "film" jaki został przygotowany przy udziale Johna Woo :)
pozdrowienia dla "Casuali" :)
zanonimizowany486979 Centurion
hansatan do "Casuali" raczej się nie zaliczy,
Gdyby dla mnie gra byłaby nudna i tak bardzo bym ją krytykował to raczej bym nie dążył do jej ukończenia, ale hansatan jak widać to hardcorowy gracz, musi zaliczyć wszystko "co się rusza" :) jestem w stanie zrozumieć , że komuś nie spodobała się ta gra i odpusścił sobie po zobaczeniu dema, albo przejściu kilku początkowych leveli, ale żeby od razu katować się całością? mi się podoba, więc ukończę :)