Stany Zjednoczone + nieletni + brutalne gry = przestępstwo federalne

Gry pełne przemocy, bez ograniczeń moralnych, typu Grand Theft Auto III zyskują ostatnimi czasy ogromną popularność i niekorzystnie wpływają na psychikę najmłodszych graczy. Pozbawiają człowieka pewnych zahamowań w stylu „nie wymierzę broni w innego człowieka i nie strzelę” co potwierdzają ostatnie dramatyczne wydarzenia, typu zbiorowe morderstwo nauczycieli w Niemczech. Powoli cały świat zaczyna zdawać sobie sprawę ze zgubnego wpływu brutalnych gier na dzieci. W zeszłym tygodniu w Stanach Zjednoczonych kongresowi został przedstawiony projekt ustawy, na mocy której sprzedaż i wypożyczanie nieletnim gier pełnych przemocy i sexu będzie przestępstwem federalnym.

Projekt został przedłożony przez reprezentanta partii demokratycznej, Joe Baca, i jeżeli zostanie zaakceptowany przez kongres, to każdemu sprzedającemu bądź wypożyczającym nieletnim gry zawierające takie czynności jak: zabijanie ludzi, amputacje, pobicia, włamania, kradzieże samochodów, itp.; będzie grozić kara pieniężna do 1000 dolarów w przypadku pierwszego tego typu wykroczenia. Jeżeli osoba ponownie zostanie złapana na tym procederze to grozi jej kara grzywny do 5000 dolarów i 90 dni pozbawienia wolności. Więcej szczegółów znajdziecie na serwisie CNet News.com.

Nie muszę chyba wspominać, że wśród graczy projekt ten wzbudza olbrzymie kontrowersje. Co wy, polscy gracze, o tym myślicie?

Więcej:„Gra-usługa nie jest dla mnie prawdziwą grą”. Były szef PlayStation podał trzy rzeczy, które musi zawierać każde gamingowe dzieło z krwi i kości