Sequel The Suffering nadciąga
Zapytacie, co w tym dziwnego? Przecież o tworzeniu The Suffering: Ties That Bind wiadomo już od jakiegoś czasu. Owszem wiadomo, ale teraz pewne jest, że w kontynuację The Suffering zagrają nie tylko posiadacze PS2 ale także Xboxa oraz, co mnie osobiście cieszy najbardziej, PeCetowcy. Dzieło wewnętrznego studia Midway, Surreal Software, ujrzy światło dzienne jesienią tego roku.
Maciej Myrcha
Zapytacie, co w tym dziwnego? Przecież o tworzeniu The Suffering: Ties That Bind wiadomo już od jakiegoś czasu. Owszem wiadomo, ale teraz pewne jest, że w kontynuację The Suffering zagrają nie tylko posiadacze PS2 ale także Xboxa oraz, co mnie osobiście cieszy najbardziej, PeCetowcy. Dzieło wewnętrznego studia Midway, Surreal Software, ujrzy światło dzienne jesienią tego roku.
The Suffering: Ties That Bind oferować będzie graczom wszystko to, czego w jedynce zabrakło lub pojawiło się w zbyt małej ilości. I tak, w sequelu dostaniemy jeszcze więcej akcji, mroczniejszą historię oraz mnóstwo zakręconych i przeszkadzających w naszych poczynaniach kreatur. Fabuła gry rozpocznie się dokładnie w momencie zakończenia poprzedniej części The Suffering. Zło wydostało się poza mury więzienia a wszelkie akcje gracza oraz jego wybory moralne z jedynki zaważą na rozgrywkę w Ties That Bind.
Akcja gry toczyć się będzie na ulicach oraz więzieniach Baltimore a gracz ponownie przyjmie postać Torque, który szuka zemsty na tajemniczym Blackmore, mężczyźnie w jakiś sposób powiązanym ze śmiercią rodziny Torque. Znów stawać będziemy przed moralnymi wyborami i spróbujemy odkryć mroczną przeszłość Torque aby móc kontrolować jego przyszłość.

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany17747 Senator
Jedynka zaskoczyła mnie pozytywnie :) Może historia się powtórzy :))
zanonimizowany83662 Legionista
Mam nadzieję że zrobię do dwójki poradnik bo do pierwszej części miło się go robiło :) zreszta sama gra była całkiem spoko :D trzymam kciuki
zanonimizowany52283 Generał
Pierwszej czesci jeszcze nie przeszedlem, ale moze niedlugo sie za nia wezme (jak bede mial wiecej czasu);