Rosyjska katastrofa chemiczna w 2005 roku - gra Nyx nadchodzi

Niemiecka grupa developerska SharkStorm, mająca na swym sumieniu popełnienie gry Flak Warrior, zawiadomiła o rozpoczęciu prac nad nowym FPS’em, noszącym krótką nazwę Nyx. Poza informacjami na temat warstwy fabularnej, znamy też przybliżoną datę premiery – jest to drugi kwartał przyszłego roku.

Nyx przenosi gracza w rok 2005. Konflikt pomiędzy Rosją i Turcją osiąga punkt kulminacyjny, prezydent Rosji postanawia zaatakować wroga wszystkimi dostępnymi środkami, z bronią chemiczną na czele. Okazuje się jednak, że stara maksyma „kto dołki kopie, ten sam w nie wpada” sprawdza się bardzo często – również i tym razem. Wadliwy system naprowadzający spowodował, że rakieta z śmiercionośną bronią uderzyła nie w tureckie miasta, a w sam środek Rosji. Największa katastrofa w historii - rozpoczęła się! Ludzie, zainfekowani groźnym wirusem, stają się agresywni, nieprzewidywalni, słowem – niebezpieczni. Ich ciała mutują, zmieniają barwę na zielonkawą, stają się „czymś” w rodzaju zombie... Pozostał jednak ktoś, kto może temu wszystkiemu podołać. Vitali Adanov, Rosjanin o nieskazitelnej naturze, budzi się po kilku godzinach od katastrofy. Zewsząd dochodzą dziwne, przeraźliwe głosy, krzyki, pobliska okolica przypomina opustoszałą mieścinę. Vitali wychodzi na zewnątrz, chce dowiedzieć się co się stało – pyta przechodniów, ale ci są jacyś dziwni. Nie odpowiadają, wolno kierują się w jego stronę... Nagle jeden z nich podchodzi do niego, chcąc go ugryźć. Nasz bohater uświadamia sobie w tym momencie, że jest – co najmniej – nieciekawie.

Zadaniem użytkownika jako gracza jest odnalezienie szczepionki, ratującej życie chorym, zmutowanym ludziom. Podczas walki z coraz groźniejszymi przeciwnikami, Vitali wykorzysta kilka rodzajów broni, a także dowie się dlaczego nie został sam zakażony – podobnie jak wszyscy inni. Zagadkowa fabuła, zwiastująca bardzo smakowicie, w połączeniu z miłą i bardzo sympatyczną oprawą wizualną (obok prezentujemy pierwsze obrazki z gry) sprawiają, że Nyx rysuje się w bardzo ciepłych kolorach.

Powiązane:„Ceny powinny spaść, ale tak się nie stało”. Tim Cain twierdzi, że korporacje poskąpiły graczom pieniędzy zaoszczędzonych na grach cyfrowych

Więcej informacji na temat rzeczonej pozycji – niebawem na łamach naszego serwisu, zaś niecierpliwych czytelników zapraszamy do odwiedzenia oficjalnej, niemieckojęzycznej strony internetowej.

Więcej:Diablo 1 DevilutionX z nową wersją i lepszą polską lokalizacją