Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 marca 2008, 10:01

autor: Piotr Doroń

Potwierdzono oficjalną datę premiery Haze

Doczekaliśmy się ujawnienia dokładnej daty światowego debiutu strzelaniny FPP o tytule Haze. Jak poinformował serwis PSU, produkcja firmy UbiSoft, której premiera miała pierwotnie nastąpić pod koniec zeszłego roku, trafi do sprzedaży 22 maja (wcześniej znaliśmy jedynie miesiąc). Będą w nią mogli zagrać posiadacze konsoli PlayStation 3.

Doczekaliśmy się ujawnienia dokładnej daty światowego debiutu strzelaniny FPP o tytule Haze. Jak poinformował serwis PSU,produkcja firmy UbiSoft, której premiera miała pierwotnie nastąpić pod koniec zeszłego roku, trafi do sprzedaży 22 maja (wcześniej znaliśmy jedynie miesiąc). Będą w nią mogli zagrać posiadacze konsoli PlayStation 3.

Sytuacja ta ulegnie jednak zmianie. Jak wiemy od kilku dni, Haze jest jedynie czasowym exclusivem w stosunku do platformy Sony i najpewniej już w kilka miesięcy od chwili majowego debiutu najnowszy FPS studia Free Radical Design zostanie udostępniony właścicielom innych platform – w domyśle: Xbox 360 i komputery osobiste.

Potwierdzono oficjalną datę premiery Haze - ilustracja #1

W Haze pokierujemy postacią bohatera potrafiącego stawić czoła całej armii. Konkretnie mowa o osobniku nazwiskiem Jake Carpenter, żyjącym w latach trzydziestych XXI wieku. Protagonista zostaje świeżo wcielony do sił zbrojnych koncernu Mantel Corporation i od razu rusza do walki z nieprzyjaciółmi. Wspomniana korporacja zapewnia swoim żołnierzom mnóstwo nowoczesnej broni ręcznej oraz przeróżne wehikuły bojowe (m.in. śmigłowce), a także zaplecze biomedyczne, dzięki któremu żołdacy celniej strzelają, mniej się męczą itd.

Więcej informacji na temat Haze znajdziecie na łamach naszej Encyklopedii.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej