Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 czerwca 2006, 09:15

Painkiller: Hell Wars - kolejne opóźnienie

Miała zadebiutować we wtorek, 30 maja bieżącego roku, jednak posiadacze konsoli Xbox będą musieli na nią poczekać. Painkiller: Hell Wars – konwersja pierwszoosobowej strzelaniny stworzonej przez polskie studio People Can Fly – zaliczyła kolejne opóźnienie.

Miała zadebiutować we wtorek, 30 maja bieżącego roku, jednak posiadacze konsoli Xbox będą musieli na nią poczekać. Painkiller: Hell Wars – konwersja pierwszoosobowej strzelaniny stworzonej przez polskie studio People Can Fly – zaliczyła kolejne opóźnienie.

Painkiller: Hell Wars - kolejne opóźnienie - ilustracja #1

Oficjalne oświadczenie w tej sprawie wystosowała wczoraj firma DreamCatcher Games, która pełni rolę wydawcy programu. Twórcy gry potrzebują więcej czasu na dopracowanie konwersji Painkillera, tak aby w chwili opublikowania jej na rynku, był to produkt najwyższej jakości. Kiedy w końcu ukaże się Hell Wars – tego na razie nie wiadomo. DreamCatcher Games enigmatycznie oświadcza, że stanie się to na pewno w tym roku. Dokładnej daty nie znamy.

Painkiller: Hell Wars - kolejne opóźnienie - ilustracja #2

Głównym bohaterem Painkillera jest niejaki Daniel Garner, pechowy uczestnik wypadku drogowego. W wyniku kolizji ponosi śmierć na miejscu, ale na tym zdarzeniu historia się nie kończy, lecz dopiero zaczyna. Po gwałtownym zejściu dusza Garnera nie wpadła w łapy Szatana, nie zapukała także do bram Nieba. Daniel nie zazna spokoju przed wypełnieniem zadania. Został bowiem wybrańcem, wojownikiem mającym stanąć do walki przeciwko samemu księciu piekieł – Lucyferowi. Zanim jednak dobierze mu się do skóry, musi zaliczyć 19 wielkich poziomów wypełnionych po brzegi sługami diabła: demonami, nieumarłymi, kapłanami ciemności, rycerzami zombie itd.

Więcej informacji na temat Painkiller: Hell Wars znajdziesz na łamach naszego serwisu:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej