Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 sierpnia 2008, 12:58

autor: Filip Grabski

Nowy House of the Dead dla Wii

Sega zamierza zepsuć wizerunek Wii jako familijnej zabawki dostarczając świeżą, krwawą i wybuchową grę z serii House of the Dead właśnie na tą konsolę.

Sega zamierza zepsuć wizerunek Wii jako familijnej zabawki dostarczając świeżą, krwawą i wybuchową grę z serii House of the Dead właśnie na tą konsolę.

Nowa część zwie się Overkill i na trailerze (który możecie zobaczyć tu) wielkimi jak łopata garściami czerpie z poetyki filmów grindhousowych, tak skrupulatnie wskrzeszonych dla masowego widza przez duet Tarantino-Rodriguez. Jeśli więc lubisz rozwalać hordy nieumarłych, napisane krzykliwą czcionką słowo „terror” w połączeniu z obrazkiem węża wywołuje uśmiech na twojej twarzy i nie pogardzisz piękną kobietą – Overkill jest dla ciebie.

Gary Knight, marketingowiec z Segi, zachwala nowe HotD jako „hołd dla klasycznych horrorowych komiksów i filmów gore, będący zwariowanym rollercoasterem odciętych kończyn” . A fabuła? Podobno jest. Jeśli ktoś śledził poprzednie części ucieszy się, że Overkill przedstawi dzieje pierwszego zlecenia Agenta G (małe miasto w Louisianie, tajemnicze zniknięcia, nieumarli – wiadomo).

Ten hardkorowy tytuł dla Wii, na który tak czekaliśmy (według Knighta) pojawi się na poczatku 2009 roku. Więcej informacji na oficjalnej stronie.

Nowy House of the Dead dla Wii - ilustracja #1

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej