Metal Gear Solid 4 podbija Japonię
Magiczny dotyk Hideo Kojimy podziałał – czwarta odsłona serii Metal Gear Solid od wczorajszej premiery rozchodzi się niczym świeże bułeczki. Jak donosi forum NeoGAF, w samej tylko Japonii MGS 4 przełamał już barierę 300 tys. sprzedanych egzemplarzy.
Marek Grochowski
Magiczny dotyk Hideo Kojimy podziałał – czwarta odsłona serii Metal Gear Solid od wczorajszej premiery rozchodzi się niczym świeże bułeczki. Jak donosi forum NeoGAF, w samej tylko Japonii MGS 4 przełamał już barierę 300 tys. sprzedanych egzemplarzy.
O tym, jak bardzo mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni czekali na przygody popularnego Snake’a, świadczy fakt, że największym zainteresowaniem cieszyła się limitowana edycja produktu. W ciągu pierwszej doby kupiono ją w liczbie 170 tys. sztuk, zatem w czytnikach posiadaczy PlayStation 3 wylądowało jedynie 130 tys. płyt pochodzących z normalnej wersji Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots.
Powyższa statystyka dotyczy wyłącznie pudełek z grą, które sprzedawane były samodzielnie – nie uwzględniono jeszcze egzemplarzy rozprowadzanych w pakiecie z konsolą PS3. Tymczasem czekamy na publikację wyników, jakie nowe dziecko Konami uzyskało na Starym Kontynencie.
Więcej:Wielki sukces Silent Hill f. Gra sprzedaje się nawet szybciej niż Silent Hill 2 Remake

Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots
Data wydania: 12 czerwca 2008
GRYOnline
Gracze
- Konami
- PS3
Komentarze czytelników
zanonimizowany481510 Senator
reksio - chyba właśnie wiem :) Jakoś przegapiłem poprzednie MGS-y, więc dla mnie to jest po prostu skradanka z dłużyznami (sądząc po recenzjach). Zagrać bym zagrał, czemu nie, ale wyznawcą chyba nie zostanę.
Valium104 Chorąży
Tylko ze tutaj nie ma dluzyzn. Sa tutaj zajebiste, dluzsze niz u innych plytkich gier filmiki, a kto na nie narzeka widac ze nie rozumie angielskiego. :P Gra jest genialna, klocek do domu! ;P
zanonimizowany35060 Generał
DanuelX >>> Sterowanie bronią stawia pewien opór. Już nie jest tak, jak w MGS3, gdy mogłeś celować bez najmniejszych zacięć. Amerykanizm widoczny jest w laser dot aiming i ustawieniu trybu strzelania zza ramienia, niczym w Uncharted. Widać, że Kojima zgrywał do samego końca i do bólu te same tytuły, co my. Samochody w syrii eksplodują podobnie, jak ma to miejsce w w Call of Duty 4, choć nie tak efektownie. Na razie mam mieszane uczucia. Czuję się, jakbym grał na mocno wypasionym pececie. Hideo zrobił spory ukłon w kierunku rynku zachodniego.
zanonimizowany35060 Generał
Narzekam, bo nie umiem się przestawić. Ale i tak to jest i pewnie będzie przez kilka lat najlepsza gra na PS3.
zanonimizowany541247 Legionista
provos
heheh nic bardziej mylnego porównywanie Sc do MGS
SC to skradanka, dość ciekawa nic poza tym
MGS to historia, wielowątkowa fabuła, postaci, które nie są czarno-białymi bajkowymi postaciami, zaskakujące zwroty akcji.
Filmiki są elementem fabuły i genialnie opowiadają historię. Kto nie zobaczy nie wie czym jest MGS.
Ja dopóki nie zagrałem w jedynkę na psx ( na długo po premierze kumpel mnie namówił) przechodzilem obojętnie obok tego tytułu.
Gorąco polecam tylko angielski trzeba znać dobrze.