Jak dotąd gry spod znaku Halo były domeną konsol z rodziny Xbox oraz PeCetów. Tymczasem Matt Casamassina, pracujący dla znanego serwisu IGN.com, napisał na swoim blogu, że miał przyjemność przetestować kieszonkową wersję przygód Master Chiefa. Edycja ta była dedykowana dwuekranowej konsoli Nintendo DS.
Radosław Grabowski
Jak dotąd gry spod znaku Halo były domeną konsol z rodziny Xbox oraz PeCetów. Tymczasem Matt Casamassina, pracujący dla znanego serwisu IGN.com, napisał na swoim blogu, że miał przyjemność przetestować kieszonkową wersję przygód Master Chiefa. Edycja ta była dedykowana dwuekranowej konsoli Nintendo DS.
Casamassina twierdzi, iż mobilna gra z serii Halo miała trafić do posiadaczy tej ostatniej platformy, ale ostatecznie developing przerwano. Według redaktora testowa edycja anulowanego produktu wyglądała obiecująco – nie odbiegała znacząco jakością od tego, co widzieliśmy w Halo: Combat Evolved. Konsola NDS dobrze radziła sobie z płynnym wyświetlaniem trójwymiarowej grafiki, a sterowanie było optymalne.
Więcej:Jednym zdaniem Nintendo dało jasno do zrozumienia, że nie będzie wspierać Switch na zawsze
GRYOnline
Gracze
0