Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 marca 2005, 09:38

autor: Radosław Grabowski

Hollywoodzki aktor w grze zza Buga

Zapowiedź gry Boiling Point: Road to Hell opublikowaliśmy dwa lata temu, ale premiery doczekamy się dopiero w maju 2005. Gotowy produkt przypominać ma S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl, chociaż akcja zostanie osadzona nie w rejonie elektrowni atomowej, lecz w południowoamerykańskiej dżungli. Twórcy „Punktu Wrzenia” postanowili uatrakcyjnić swoje dzieło i zatrudnili w tym celu znanego aktora.

Zapowiedź gry Boiling Point: Road to Hell opublikowaliśmy dwa lata temu, ale premiery doczekamy się dopiero w maju 2005. Gotowy produkt przypominać ma S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl, chociaż akcja zostanie osadzona nie w rejonie elektrowni atomowej, lecz w południowoamerykańskiej dżungli. Twórcy „Punktu Wrzenia” postanowili uatrakcyjnić swoje dzieło i zatrudnili w tym celu znanego aktora.

Arnold Vosloo wystąpił dotychczas w kilkudziesięciu filmach – m.in. w Steel Dawn (Stalowy Świt), Hard Target (Nieuchwytny cel) i The Mummy (Mumia). Teraz użyczy własnego wizerunku głównemu bohaterowi Boiling Point: Road to Hell, czyli Saulowi Myersowi. Zapamiętaną kinowego ekranu twarz zobaczymy nie tylko w trakcie właściwej rozgrywki, ale także w licznych scenkach przerywnikowych i na okładce pudełka. Developerzy z Deep Shadows doskonale znają się na przenoszeniu postaci ludzkich do rzeczywistości wirtualnej, o czym najlepiej świadczy poniższy obrazek (trójwymiarowy model Vosloo).

Hollywoodzki aktor w grze zza Buga - ilustracja #1