Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 lutego 2004, 08:33

Eugene Jarvis - legendarny twórca gier arcade, powraca na rynek automatów z nowym produktem

Po kilku latach przerwy, do branży elektroniczno-rozrywkowej powrócił Eugene Jarvis (legendarny programista firmy Atari i twórca takich hitów, jak Defender, Robotron 2084, czy Cruis’n USA), który postanowił założyć własne studio produkujące oprogramowanie i zaprezentować jego pierwsze dziecko, którym jest – jakżeby inaczej – gra arcade, zatytułowana Target: Terror.

Po kilku latach przerwy, do branży elektroniczno-rozrywkowej powrócił Eugene Jarvis (legendarny programista firmy Atari i twórca takich hitów, jak Defender, Robotron 2084, czy Cruis’n USA), który postanowił założyć własne studio produkujące oprogramowanie i zaprezentować jego pierwsze dziecko, którym jest – jakżeby inaczej – gra arcade, zatytułowana Target: Terror. Oprócz Jarvisa, w Raw Thrills, Inc. pojawiło się wiele innych weteranów komputerowej rozrywki, którzy swoją karierę rozpoczynali jeszcze latach osiemdziesiątych ubiegłego roku, w takich firmach jak Midway, Atari czy Microsoft.

Target: Terror jest prostą jak konstrukcja cepa grą zręcznościową, w której dwóch graczy usiłuje powstrzymać terrorystów przed atakami na most Golden Gate, placówkę nuklearną w Los Alamos i lotnisko międzynarodowe w Denver. Finałowy etap będzie polegał na powstrzymaniu porwanego samolotu pasażerskiego, który podąża do Waszyngtonu z zamiarem uderzenia w Biały Dom. Program zostanie po raz pierwszy pokazany w marcu, na targach ASI w Las Vegas, natomiast niedługo potem pojawi się w salonach gier. Dystrybucją Target: Terror zajmie się firma Betson Enterprises, największy w Stanach Zjednoczonych sprzedawca maszyn coin-up i rozmaitych akcesoriów z nimi związanych. Czy ukaże się wersja na domowe platformy sprzętowe, na razie nie wiadomo.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej