Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 lutego 2008, 09:44

autor: Piotr Doroń

ELSPA zaprzecza pogłoskom o rzekomym 90% poziomie piractwa w Stanach Zjednoczonych

Pod koniec zeszłego tygodnia sporą sensację wzbudziły informacje, jakoby 90% amerykańskich użytkowników konsoli Nintendo DS korzystało z nielegalnego oprogramowania, umożliwiającego uruchamianie pirackich kopii gier pobieranych z internetu. Okazuje się jednak, że nie miały one za wiele wspólnego z prawdą.

Pod koniec zeszłego tygodnia sporą sensację wzbudziły informacje, jakoby 90% amerykańskich użytkowników konsoli Nintendo DS korzystało z nielegalnego oprogramowania, umożliwiającego uruchamianie pirackich kopii gier pobieranych z internetu. Okazuje się jednak, że nie miały one za wiele wspólnego z prawdą.

Głos w sprawie zabrał rzecznik brytyjskiej organizacji ELSPA. W rozmowie z dziennikarzami serwisu GameIndustry oznajmił, że John Hillier, menedżer który miał poinformować nas o tak zatrważającym poziomie piractwa w Stanach Zjednoczonych, nigdy nie brał udziału w wywiadzie dla szkockiego tygodnika Sunday Post. Zaznaczył również, że z uwagi na fakt, iż ELSPA jest organizacją brytyjską, badającą wyłącznie tenże rynek, przytaczanie danych dotyczących innych regionów, w tym wypadku USA, jest niezgodne z jej działalnością.

Ze śledztwa przeprowadzonego przez ELSPA wynika, że dane oraz rzekome wypowiedzi Hilliera przytoczone w Sunday Post, pochodzą z jednego z singapurskich serwisów internetowych. Nie musimy dodawać, że według ELSPA są one w całości wyssane z palca. Co więcej, podobnie sądzi Nintendo – producent konsoli Nintendo DS, który z pewnością na bieżąco analizuje sytuację na wszystkich światowych rynkach.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej