Wyścigi samochodowe, w których równie istotnym czynnikiem co rywalizacja kierowców, jest destrukcja pojazdów, muszą być okraszone podnoszącymi adrenalinę utworami muzycznymi. Wiedzą o tym doskonale twórcy programu FlatOut 2, którzy zadbali o mocnego kopa w dziedzinie dźwięku.
Wyścigi samochodowe, w których równie istotnym czynnikiem co rywalizacja kierowców, jest destrukcja pojazdów, muszą być okraszone podnoszącymi adrenalinę utworami muzycznymi. Wiedzą o tym doskonale twórcy programu FlatOut 2, którzy zadbali o mocnego kopa w dziedzinie dźwięku.

W trakcie zabawy usłyszymy ponad dwadzieścia rockowych kawałków. Wśród artystów przeważają młodzi wykonawcy, ale znalazło się tutaj także miejsce dla starych wyjadaczy, np. Roba Zombie czy zespołów Megadeth i Mötley Crüe. Pełna lista utworów przedstawia się następująco:

W następcy FlatOuta autorzy wyszli naprzeciw oczekiwaniom graczy i skupili się na większym wyeksponowaniu elementu „destrukcyjnego”. Otrzymujemy tu więc iście niszczycielskie wyścigi samochodowe, w których samo dojechanie do mety w jednym kawałku jest sporym sukcesem. Ulepszono silnik graficzny, a także wszelkie mechanizmy odpowiedzialne za oddziaływania fizyczne, dzięki czemu liczne kraksy wyglądają jeszcze bardziej widowiskowo niż w jedynce. Odpadające drzwi, błotniki i inne elementy karoserii aut, pękające szyby, zdruzgotane zderzaki, dymiące silniki czy odpadające koła to stały element każdego wyścigu. Na dodatek na trasach umieszczono setki interaktywnych obiektów i przeszkód oraz różne karkołomne skróty, które urozmaicają i wzmacniają wszechobecną rozwałkę.

Dowiedz się więcej na temat FlatOut 2:
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.