Wywiad z twórcą Joanny d'Arc
Axel Springer Press Release
(Poniższa wiadomość jest oficjalną informacją prasową producenta/wydawcy/dystrybutora gry i jako taka nie jest lub nie musi być wyrażeniem opinii i stanowiska redakcji GRY-OnLine.)
Dobra GRA, polski wydawca Joanny d'Arc, zaprasza do lektury krótkiej rozmowy na temat tej gry przeprowadzonej z jej twórcą, Trevorem Chanem. Lider Enlight Software (autorów między innymi Warlords Battlecry 3, Capitalism II, X-2: The Threat, Hotel Giant i Restaurant Tycoon) zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań specjalnie dla polskich graczy.
Polska wersja Joanny d'Arc już wkrótce ukaże się w serii Dobra GRA. Szukaj w kioskach i salonach prasowych - cena jak zwykle 19,90 zł! Zajrzyj na www.dobragra.pl.
Wywiad
Dobra GRA: Joanna d’Arc to dość niezwykła mieszanka gry akcji i strategii czasu rzeczywistego. Dlaczego zdecydowaliście się na takie połączenie?
Trevor Chan: Chcieliśmy uchwycić za jednym zamachem esencję indywidualnej walki wręcz, jaka była udziałem średniowiecznych wojowników oraz smak dowodzenia wielkimi bitwami z tamtego okresu. Połączenie gry akcji z widokiem z perspektywy trzeciej osoby ze strategią czasu rzeczywistego wydało się nam naturalne. Dzięki temu udało się nam odtworzyć bitewny chaos oraz pokazać jak wielkim wyzwaniem było dowodzenie w bitwach z tamtych czasów.
Podczas gry są sytuacje, kiedy lepiej brać udział w bitwie w trybie akcji, a kiedy indziej bezpieczniej dowodzić wojskami i ustalać strategię w trybie strategicznym. W niektórych wypadkach lepiej będzie dla gracza, jeśli podczas walki będzie się przełączał raz na jeden raz na drugi tryb gry, by pokonać wroga. Uważamy, że zmuszenie gracza w niektórych sytuacjach do podejmowania strategicznych decyzji na dużą skalę i walczenie ramię w ramię z żołnierzami chwilę później pozwoli lepiej graczom zrozumieć i odczuć atmosferę wielkich bitew średniowiecza.
DG: Z którego elementu gry jesteście najbardziej zadowoleni?
TC: Jesteśmy dosyć dumni z możliwości programu graficznego napędzającego Joannę, który stworzyła wewnętrzna ekipa Enlight Software. To już druga generacja trójwymiarowego programu graficznego dzieła Enlight i chcemy, żeby program ten posłużył jako rdzeń wszystkich naszych przyszłych gier. Dlatego właśnie wyznaczyliśmy sobie od razu ambitne cele. Nasz engine zawiera wszystkie cechy innych znanych i cenionych programów graficznych i jest do tego wystarczająco elastyczny by napędzać zarówno grę akcji jak i strategię. Szczególnie dobrze sprawdza się przy przełączaniu z jednego trybu gry w drugi. No i radzi sobie z płynną animacją tysięcy żołnierzy jednocześnie – to otwiera nowe możliwości dla naszej ekipy developerskiej.
DG: Czy uważasz, że Joanna d’Arc wchodzi w wolną niszę rynku gier na PC? Pod pewnymi względami wasz tytuł jest podobny do konsolowego Dynasty Warriors – na pecetach nie ma w zasadzie gier akcji, w których dominującym elementem jest walka na miecze.
TC: To prawda. O ile się nie mylę, mieszanka akcji w stylu, o którym piszesz z dodatkiem strategii czasu rzeczywistego, nie pojawiła się jeszcze na pecetach. Myślę, że nasza gra zadowoli fanów obu gatunków no a przede wszystkim zaspokoi tych, którym brakuje na pecetach walk na miecze.
DG: W informacjach prasowych wspominaliście, że Joanna d’Arc to pierwsza część większej serii Wars&Warriors. Czy macie już jakieś plany odnośnie do innego legendarnego bohatera w następnej grze? I o jakich realiach w ogóle myślicie?
TC: W chwili obecnej mamy sporo innych rozpoczętych projektów. Tematu serii Wars&Warriors chwilowo nie ruszamy, bo pracujemy nad przystosowaniem engine’u gry do naszych innych tytułów. Program graficzny będzie przy okazji wzbogacany dodatkowymi możliwościami, których jeszcze nie widzieliście w Joannie. Zapewniam jednak, że kiedy tylko uwiniemy się z obecnymi projektami i doprawimy dodatkami nasz engine, wrócimy do Wars&Warriors i zrobimy kolejną grę w realiach śrendiowiecza.
DG: Dlaczego wybrałeś Joannę jako bohaterkę pierwszej gry w serii?
TC: Joanna d’Arc jest powszechnie uważana za największą kobietę wojowniczkę okresu średniowiecza, a poza tym jest jedną z najbardziej znanych postaci z tamtych czasów. Kiedy zabieraliśmy się do tematu przeczytałem kilka książek o niej. Jej odwaga i charyzma zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Joanna d’Arc miała talent dowódczy, którym mogła zawstydzić wielu ówczesnych generałów. Poza tym wykazywała się niewiarygodną odwagą i sprytem na polu walki.
Wydaje mi się, że graczom spodoba się granie postacią pokroju Joanny. Gracze w różnym wieku i różnych płci polubią ją, bo była doskonała w dziedzinach typowo męskich i miała cechy, które normalnie są kojarzone z mężczyznami - strategie wojskowe, taktyka, lojalność i waleczność. Fakt, że Joanna dokonała wielkich rzeczy w czasach, kiedy kobiety pełniły w społeczeństwie „tradycyjne” role, a ona sama nigdy nie odebrała wojskowego wykształcenia, czyni ją jeszcze bardziej wyjątkową postacią. Bez względu na płeć i wiek gracze, którzy rozpoczną przygodę z Joanną nie będą się mogli nadziwić jej czynom, „Kurczę – naprawdę udało się jej odeprzeć ten atak? To coś nowego!”
Więcej:Maksymalny poziom w The Outer Worlds 2 i limit atutów oraz skilli. Tak wyglądają ograniczenia w grze
Joanna d'Arc
Wars and Warriors: Joan of Arc
Data wydania: 6 lutego 2004
GRYOnline
Gracze
Steam