Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 sierpnia 2006, 10:39

W Virtua Tennis 3 nie zabraknie sławnych tenisistów

Znamy już nazwiska tenisistów, z którymi będziemy się pojedynkować w najnowszej, trzeciej już odsłonie cyklu Virtua Tennis. Odpowiedzialny za powstanie gry koncern SEGA zdradził je wczoraj w oficjalnym oświadczeniu prasowym.

Znamy już nazwiska tenisistów, z którymi będziemy się pojedynkować w najnowszej, trzeciej już odsłonie cyklu Virtua Tennis. Odpowiedzialny za powstanie gry koncern SEGA zdradził je wczoraj w oficjalnym oświadczeniu prasowym.

W Virtua Tennis 3 nie zabraknie sławnych tenisistów - ilustracja #1

Trzeba uczciwie przyznać, że autorzy postarali się o zawodników z górnej półki, zarówno mężczyzn jak i kobiet. Tym pierwszym przewodził będzie czterokrotny zwycięzca Wimbledonu, czyli Roger Federer. Oprócz utytułowanego Szwajcara w grze wystąpią również: Rafael Nadal, Andy Roddick, Tim Henman, Lleyton Hewitt, David Nalbandian, Sebastian Grosjean, Juan Carlos Ferrero i Tommy Haas. Autorzy zapowiadają również pojawienie się nowej generacji tenisowych gwiazd: Jamesa Blake’a, Maria Ancicia, Gaela Monfilsa i Taylora Denta.

Równie imponująco przedstawia się obsada wśród kobiet. Paniom przewodzi tegoroczna laureatka Wimbledonu – Amelie Mauresmo. W grze wystąpią ponadto: Maria Sharapova, Venus Williams, Martina Hingis, Nicole Vaidisova, Lindsay Davenport i Daniela Hantuchova.

W Virtua Tennis 3 nie zabraknie sławnych tenisistów - ilustracja #2

Z wszystkimi wymienionymi wyżej wirtualnymi zawodnikami będzie można konkurować podczas rozgrywki. Oczywiście każdy ze sportowców zaprezentuje odpowiednio wysokie umiejętności. Gracze otrzymają również możliwość pokierowania wybraną gwiazdą, a co za tym idzie, szansę na powtórzenie jej sukcesów z prawdziwych kortów.

Virtua Tennis 3 zadebiutuje wiosną przyszłego roku na następujących platformach sprzętowych: PC, PlayStation Portable (PSP), Xbox 360 oraz PlayStation 3.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej