Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 kwietnia 2007, 10:25

W The Elder Scrolls IV: Shivering Isles wykryto bardzo poważny błąd!

Fani czwartej odsłony cyklu The Elder Scrolls odkryli bardzo poważny błąd w programie, który pojawia się po instalacji pierwszego rozszerzenia, zatytułowanego Shivering Isles. Usterka powoduje zawieszenie się gry, niezależnie od tego czy wkroczyliśmy do Krainy Szaleństwa Sheogoratha, czy pozostaliśmy w Cyrodiil.

Fani czwartej odsłony cyklu The Elder Scrolls odkryli bardzo poważny błąd w programie, który pojawia się po instalacji pierwszego rozszerzenia, zatytułowanego Shivering Isles. Usterka powoduje zawieszenie się gry, niezależnie od tego czy wkroczyliśmy do Krainy Szaleństwa Sheogoratha, czy pozostaliśmy w Cyrodiil.

W The Elder Scrolls IV: Shivering Isles wykryto bardzo poważny błąd! - ilustracja #1

Problem wywołują generowane przez program numery identyfikacyjne wszystkich obiektów, jakie pojawiają się na ekranie. Gdy zakres dostępnych liczb zostanie wyczerpany, nowopowstałe obiekty znikają ze świata, a Oblivion zawiesza się. W zależności od liczby wyświetlanych FPS-ów, błąd może pojawić się już po pięćdziesięciu godzinach gry. Posiadacze wolniejszych komputerów mogą zauważyć problem znacznie później, np. po 120 godzinach zabawy.

Firma Bethesda Softworks pracuje nad łatką, która usuwa usterkę z wersji PeCetowej. Trwa również intensywne badanie edycji przeznaczonej na konsolę Xbox 360 – wygląda na to, że również ona została uszkodzona. W Internecie pojawiły się już fanowskie patche dla posiadaczy „blaszaków”, ale Bethesda Softworks zaleca daleko idącą ostrożność w ich korzystaniu. Zdaniem autorów gry lepiej poczekać na oficjalną łatę.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej