Vanguard: Saga of Heroes w „złocie”
Już jutro dobiegną końca otwarte beta-testy gry MMORPG Vanguard: Saga of Heroes. Trwające przez blisko trzy tygodnie święto dla fanów sieciowych role-play’ów zaowocowało licznymi wskazówkami pod adresem twórców produktu, panów ze studia Sigil Games. Dzięki informacjom otrzymanym od graczy programiści mogli na bieżąco dopracowywać swoje dzieło
Marek Grochowski
Już jutro dobiegną końca otwarte beta-testy gry MMORPG Vanguard: Saga of Heroes. Trwające przez blisko trzy tygodnie święto dla fanów sieciowych role-play’ów zaowocowało licznymi wskazówkami pod adresem twórców produktu, panów ze studia Sigil Games. Dzięki informacjom otrzymanym od graczy programiści mogli na bieżąco dopracowywać swoje dzieło po to, by po niemal trzech latach developingu ogłosić nam wreszcie, iż ich projekt jest gotowy.

Premiera gry nastąpi 30 stycznia. W czasie poprzedzającym wymienioną datę konta graczy, którzy brali udział w beta-testach Saga of Heroes, przeniesione zostaną na specjalny serwer. Zostanie on uruchomiony wkrótce po rynkowym debiucie MMORPG, umożliwiając odbiorcom kontynuowanie eksploracji świata Telon. Ci z kolei, którzy nabyli produkt w pre-orderze, zostaną uhonorowani wcześniejszym dostępem do pełnej wersji gry. Być może sprawdzą ją w działaniu jeszcze w tym tygodniu. Dodatkową atrakcją dla osób, które zdecydowały się zamówić tytuł ze stajni Sigil Games przed premierą, będzie bonusowy przedmiot – zwój, pozwalający wirtualnym postaciom na bieganie przez dłuższy odcinek czasu.
Po więcej informacji na temat Vanguard: Saga of Heroes zapraszamy do materiałów zamieszczonych na łamach naszego serwisu:
Więcej:PlayStation 6 to konsola na „następną dekadę” zdaniem ekspertów z Digital Foundry

Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany357844 Generał
brał ktoś udział w beta testach? jak tak to miło by było jakby się pochwalił jak to wygląda ;]
Soulcatcher Legend

poczytaj wątki na forum w kategorii "gry MMO"
zanonimizowany205760 Pretorianin
Pozdrawiam graczy EQ2,brałem udział w becie VAN i muszę powiedziec,że na poczatku
byłem rozczarowany.To co głownie mnie zabolało to powolne działenie gry,miałem kilka
klatek na sec przy ustawieniach zbalansowanych.Ostatnio wchodzę i widze ,ze autorzy zrobili kawal dobrej roboty, wszystko jest ladniejsze i działa calkiem przyzwoicie.
Moje pytanie jest nastepujace czy po wydaniu gry (kompilacji) mozna spodziewac sie jeszcze wzrostu wydajnosci o jakies 15-20 % ? ; wtedy byloby naprawde niezle.
Frankowsky Pretorianin
takiego wzrostu wydajnosci nie radzilbym sie spodziewac, ale moze jeszcze troche doloza:)