Jest już pewne, że nie zobaczymy gry TimeShift na rynku w tym roku. Koncern Vivendi Games podjął wczoraj decyzję o opóźnieniu premiery programu.
Jest już pewne, że nie zobaczymy gry TimeShift na rynku w tym roku. Koncern Vivendi Games podjął wczoraj decyzję o opóźnieniu premiery programu.

Zdaniem przedstawicieli koncernu TimeShift ma duże szanse, aby złotymi zgłoskami zapisać się w historii gatunku FPS. Do tego potrzebny jest jednak dopracowany i solidny produkt, a takim gra firmy Saber Interactive najwyraźniej jeszcze nie jest. Dlatego właśnie Vivendi Games zdecydowało się na opóźnienie premiery. Według nowych planów, program ma trafić na rynek dopiero w przyszłym roku. Pod uwagę brane są wyłącznie edycje na Xbox 360 oraz PC. Prace nad konwersją na pierwszą konsolę Microsoftu zostały zawieszone już dawno temu.

Trudno mieć żal do Vivendi Games, że marzy im się wydanie dopracowanego produktu. Aż strach pomyśleć, z czym mieliby do czynienia gracze, gdyby poprzedni właściciel praw – koncern Atari – opublikował TimeShift zgodnie z planem, czyli w maju bieżącego roku.
Dowiedz się więcej o TimeShift:
Więcej:Nowe Call of Duty „oszukuje”, lecz na Steam i tak nie może się równać z Battlefield 6 i ARC Raiders
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.