Następca dwóch wspaniałych gier strategicznych Shoguna i Medieval, będących wyznacznikiem jakości tego gatunku w świecie rozrywki komputerowej zapowiadany jest już od bardzo długiego czasu. O grze chodzą już legendy, a sam tytuł jeszcze przed premierą programu urósł do rangi kultowego. Czas oczekiwań na nowego króla powoli dobiega końca, początek następnego tygodnia przyniesie bowiem demonstracyjną wersję Rome: Total War, co jest najlepszą zapowiedzią nadejścia pełnej wersji programu.
Daniel Sodkiewicz
Następca dwóch wspaniałych gier strategicznych Shoguna i Medieval, będących wyznacznikiem jakości tego gatunku w świecie rozrywki komputerowej zapowiadany jest już od bardzo długiego czasu. O grze chodzą już legendy, a sam tytuł jeszcze przed premierą programu urósł do rangi kultowego. Czas oczekiwań na nowego króla powoli dobiega końca, początek następnego tygodnia przyniesie bowiem demonstracyjną wersję Rome: Total War, co jest najlepszą zapowiedzią nadejścia pełnej wersji programu.
Demo Rome: Total War będzie zawierać misję treningową (tutorial), w której zapoznamy się z interfejsem gry i zasadami rządzącymi na wirtualnym polu bitwy. Prócz tego otrzymamy grywalną misję, w której przyjdzie nam stoczyć walkę nad rzeką Trebia po stronie Kartagińczyków, w której Hannibal dysponując mniejszą ilością żołnierzy zadał Rzymianom druzgocącą klęskę w 218 p.n.e. Oczywiście w pełnej wersji gry bitwę tą będziemy mogli przeżyć po obu stronach barykady, ucieszyć jednak powinien fakt, iż już w poniedziałek otrzymamy możliwość dowodzenia m.in. sławnymi słoniami z szeregów Hannibala.
To będzie jeden z najdłuższych weekendów tego lata. Oby do poniedziałku.

Więcej informacji:
Rome: Total War – encyklopedia
Więcej:„To nie było celowe”. Nowa aktualizacja do Total War: Warhammer 3 przypadkowo zepsuła grę
GRYOnline
Gracze
Steam
0