Wczoraj informowaliśmy Was o problemach, jakie sprawia pierwszy patch do gry Battlefield 2, oznaczony cyframi 1.01. Łata poprawia wiele irytujących błędów, ale w zamian pożera ogromną ilość pamięci serwerów. Narzekający gracze nie musieli długo czekać na reakcję ze strony Electronic Arts.
Wczoraj informowaliśmy Was o problemach, jakie sprawia pierwszy patch do gry Battlefield 2, oznaczony cyframi 1.01. Łata poprawia wiele irytujących błędów, ale w zamian pożera ogromną ilość pamięci serwerów. Narzekający gracze nie musieli długo czekać na reakcję ze strony Electronic Arts.
W opublikowanym wczoraj oświadczeniu przedstawiciel koncernu zapewnił, iż programiści pracują już nad łatką, która wyeliminuje wszystkie problemy związane z udostępnionym patchem 1.01. Oczekując na nową poprawkę, gracze powinni przeinstalować program i nie zaopatrywać go w feralną nakładkę.
Nad zbierającą znakomite recenzje grą (ponad 90% w notowaniach serwisu GameRankings) ciąży najwyraźniej jakieś fatum. W pewnym sensie powinno dziwić, że niezwykle doświadczony w produkcji gier koncern ma tak olbrzymie problemy z jednym z flagowych produktów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.