Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 lutego 2006, 10:37

Premiera The Legend of Zelda: Twilight Princess na jesieni

Znamy już oficjalne stanowisko firmy Nintendo w kwestii wydania długo oczekiwanej gry The Legend of Zelda: Twilight Princess. Według przedstawiciela producenta programu, trafi on na rynek jesienią bieżącego roku, a docelową platformą sprzętową pozostanie tylko i wyłącznie konsola GameCube.

Znamy już oficjalne stanowisko firmy Nintendo w kwestii wydania długo oczekiwanej gry The Legend of Zelda: Twilight Princess. Według przedstawiciela producenta programu, trafi on na rynek jesienią bieżącego roku, a docelową platformą sprzętową pozostanie tylko i wyłącznie konsola GameCube.

Premiera The Legend of Zelda: Twilight Princess na jesieni - ilustracja #1

Szef pionu marketingu amerykańskiego oddziału Nintendo – Reggie Fils-Aime – był gościem Geoffa Keighley’a w programie emitowanym na antenie stacji SpikeTV. Zdradził on, że The Legend of Zelda: Twilight Princess zadebiutuje na jesień. Przy okazji dodał, iż aktualnie nie ma żadnych planów, aby gra została przeniesiona na nową konsolę firmy, Nintendo Revolution.

Tym samym Fils-Aime potwierdził rewelacje amerykańskiej sieci sklepów Best Buy, która wysłała do swoich klientów notatkę z informacją, że program trafi na rynek dopiero 1 listopada bieżącego roku. Co prawda dzień później wieść ta została zdementowana przez głównych zainteresowanych, ale jak widać – Best Buy nie pomylił się. Wciąż nie mamy pewności w kwestii dokładnej daty premiery. Na konkretne informacje przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

Premiera The Legend of Zelda: Twilight Princess na jesieni - ilustracja #2

Jeśli chciałbyś uzyskać więcej szczegółowych informacji na temat The Legend of Zelda: Twilight Princess, gorąco zachęcamy do zapoznania się z materiałami zawartymi na łamach naszego serwisu:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej