Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 9 lipca 2004, 07:55

autor: Daniel Sodkiewicz

Piractwo na świecie przekracza wszelkie normy przyzwoitości

W 2003 roku ponad 1/3 sprzedanego oprogramowania komputerowego na całym świecie była nielegalnymi kopiami – donosi BSA (Business Software Alliance). Co gorsza, przyszłość tego rodzaju przestępstw stoi pod wielkim znakiem zapytania.

W 2003 roku ponad 1/3 sprzedanego oprogramowania komputerowego na całym świecie była nielegalnymi kopiami – donosi BSA (Business Software Alliance). Co gorsza, przyszłość tego rodzaju przestępstw stoi pod wielkim znakiem zapytania.

Przeprowadzone badania wykazały, iż łączna wartość sprzedanych w 2003 roku programów na całym świcie wyniosła 80 miliardów dolarów, z czego tylko 51 miliardów dolarów przypada na programy nabyte w sposób legalny. Wynika z tego, iż straty na rynku oprogramowania to 29 miliardów dolarów (stanowi to 36% całej sprzedaży programów na świecie).

Co ciekawe z wyliczeń BSA wynika, że gdyby udało się zmniejszyć piractwo o 10 procent w kolejnych czterech latach, to na całym świecie powstałoby około miliona nowych miejsc pracy, a światowa ekonomia zyskałaby około 400 miliardów dolarów.

Z badań wynika także, iż najwyższy wskaźnik piractwa (95%) mają Chiny i Wietnam, zaraz za nimi znajdują się m.in. takie państwa jak: Ukraina, Indonezja, Rosja, Zimbabwe, Algieria, Nigeria, Pakistan, Paragwaj, Tunisia, Kenia, Tajlandia i El Salvador (Polska nie znalazła się w TOP 20 najgorszych państw :)). Najmniejszym wskaźnikiem piractwa (22 %.) szczycą się Stany Zjednoczone, a zaraz za nimi m.in: Nowa Zelandia, Szwajcaria, Austria, Szwecja, Belgia, Japonia, Wielka Brytania, Niemcy, Australia, Finlandia, Dania i Norwegia (w tym TOP 20 także polska się nie zakwalifikowała :)).

A jak wyglądają rokowania na przyszłe lata? Teoretycznie walka z piractwem przynosi jakieś efekty, w 2002 roku współczynnik piractwa na świecie wynosił 39%, jednak dzisiejsza popularność sieci Peer-to-Peer i ogromna ilość (wciąż zresztą powstających) stron typu „warez” bardzo utrudnia walkę z komputerowymi piratami. Cała zaś inicjatywa mająca na celu zniszczyć to zjawisko wydaje się być „walką z wiatrakami”, o czym przekonują nas choćby ostatnie wieści dotyczące złamania zabezpieczeń do Windows XP SP2, jeszcze przed oficjalną premierą Service Packa (patrz news z 7 lipca 2004).

Jako ciekawostkę warto dodać jeszcze, iż z przeprowadzonych niedawno badań firmy Macrovision (zajmującej się tworzeniem zabezpieczeń do płyt CD i DVD) wynika, iż ponad połowa graczy komputerowych przyznaje się do korzystania z pirackich kopii gier komputerowych. W ankiecie wzięło udział ponad 2 tysiące graczy z całego świata.