Icewind Dale 2 było solidną kontynuacją bez błysku. Z perspektywy czasu okazuje się kapitalnym RPG

Pierwsze Icewind Dale od Black Isle było ciekawą odmianą od Baldur’s Gate, a przy tym tak-jakby konkurencją Diablo. Niestety, Icewind Dale 2 zostało zostawione przez rywali daleko w tyle, a szkoda, bo po czasie to jedno z lepszych izometrycznych RPG.

Hubert Sosnowski

Icewind Dale 2 było solidną kontynuacją bez błysku. Z perspektywy czasu okazuje się kapitalnym RPG, źródło grafiki: Black Isle Studios.
Icewind Dale 2 było solidną kontynuacją bez błysku. Z perspektywy czasu okazuje się kapitalnym RPG Źródło: Black Isle Studios.

Pierwsze Icewind Dale powstawało w sprzyjających okolicznościach i choć było prostsze od Baldur’s Gate, bo przekładało założenia Diablo – minimum fabuły (ale bardzo przyzwoitej), maksimum dungeon crawlingu – to zapracowało na swoje miejsce w serduszkach fanów oldskulowych izometrycznych gier fabularnych. Uwodziło kapitalną wizją artystyczną z zimowymi krajobrazami, sympatycznymi zadaniami pobocznymi i choć członkowie drużyny to wykreowane przez nas anonki – miało sporo osobowości. Co więcej, pierwsze IWD wymiatało muzyką, skomponowaną przez Jeremy’ego Soule’a.

Część druga powstawała w pośpiechu i w chwili premiery wielu patrzyło na nią z góry jako na solidną kontynuację pozbawioną jednak tego mroźnego, surowego błysku „jedynki”. W dodatku na rynku szalała już trójwymiarowa konkurencja, w tym Morrowind i Neverwinter Nights. Z perspektywy czasu muszę przyznać, że to nastawienie było błędem. Icewind Dale 2, jedna z ostatnich – obok Baldur’s Gate: Dark Alliance 2 – gier Black Isle, to kapitalne dwuwymiarowe RPG, które, gdy podchodzimy do niego bez uprzedzeń, pokazuje więcej ducha i pazura, niż można by się spodziewać.

Ten cykl nie jest częścią naszego działu Premium. Decydując się na zakup abonamentu, możesz jednak pomóc w tworzeniu większej liczby takich tekstów. Dziękujemy.

Kup Abonament Premium GRYOnline.pl

Icewind Dale 2Black Isle Studios

Powrót do Doliny Lodowego Wichru

Przyznam, że i dla mnie przy pierwszym kontakcie Icewind Dale 2 było minimalnym zawodem. Poprzedniczka wprowadziła mnie w świat Infinity Engine. Dwójce brakowało tej aury tajemniczej, kameralnej przygody przeciągającej nas przez mroźne pustkowia. Już motyw muzyczny, choć nawiązywał do wybitnej roboty Soule’a, atakował przesadną epickością – ot, charakter dzieł Inona Zura (jak świetnym muzykiem by nie był, jego prace rzadko do mnie trafiają). Wszystko było zbyt… ostentacyjnie mało subtelne i do przodu. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.

Wiecie, IWD1 zaczynało się od tego, że grupa awanturników-obdartusów dołącza do wyprawy mającej zbadać niepokoje nękające Kuldahar, miasto wyrastające w korzeniach wielkiego dębu. Historia była prosta, ale wdzięczna, ładnie i niespiesznie się rozwijała pomiędzy kolejnymi sesjami depopulacji lochów. Dziejące się kilkadziesiąt lat później Icewind Dale 2 od razu rzuca nas w wir akcji – zaczynamy w oblężonym Targos i staramy się pomóc mieszkańcom. Miasto zostało najechane przez tajemniczy Legion Chimery, którego forpocztę stanowi armia goblinów i orków.

Brzmi banalnie i na początku takie jest – bo znowu kierujemy maksymalnie sześcioma anonimowymi zbójami, którzy robią za wojów do wynajęcia – ale szybko okazuje się, że scenarzyści Black Isle popisali się zniuansowaniem opowieści. Bo owszem, chodzi tu o starcie dwóch sił, ale po pierwsze wiele zadań jest kapitalnie i z jajem oraz pazurem napisanych, po drugie główny wątek okazuje się wielowarstwowy. Legion Chimery to zgraja całkiem złożonych antagonistów, którzy mają bardzo dobrą motywację, by robić to, co robią. Sporo w tej historii poświęcono inności i odrzuceniu – i jeśli tylko umiemy się temu przyjrzeć, wyciągniemy z fabuły całkiem poruszające dramaty odmieńców, którzy nie mogli się dopasować do standardowego życia.

Oczywiście, dla tych, którzy przesiedli się z wypuszczonego chwilę wcześniej przeepickiego Baldur’s Gate 2 albo filozoficznego Planescape: Torment, nieco mniejsza złożoność fabuły i brak osobowości u postaci z drużyny też stanowiły poważną wadę, ale po odpuszczeniu oczekiwań poziom pisarstwa okazuje się naprawdę przyzwoity i wybija się ponad typowy dla gatunku poziom. Gra potrafi zaskoczyć całkiem błyskotliwymi dialogami czy humorem.

Poza tym trzeba pochwalić designerów, że, przy ograniczeniu budżetowym oraz czasowym, zaprojektowali długą, rozbudowaną i całkiem zróżnicowaną kampanię z dosyć interesującymi wyzwaniami taktycznymi – i to broni się do dziś.

Icewind Dale 2Black Isle Studios

Magia Dungeons & Dragons 3.0

Do dziś broni się też mechanika, dużo bardziej rozbudowana niż w pierwszym Icewind Dale, nawet jeśli brać pod uwagę wersję dopasioną Heart of Winter. Poprzednie gry oparte na Infinity Engine hulały na Advanced Dungeons & Dragons – i był to system specyficzny, z wieloma ograniczeniami (w zasadzie wybieraliśmy rasę, klasę, płeć, charakter, losowaliśmy statystyki i tyle).

Icewind Dale 2, podobnie jak Neverwinter Nights, podpięto do dużo bardziej plastycznej i podatnej na fantazję gracza trzeciej edycji Dungeons and Dragons – i w tamtych czasach był to powiew świeżości. Wreszcie mieliśmy większą kontrolę nad dobieraniem umiejętności, atutów (co też mogło się przekładać na dialogi, w IWD 2 odrobinę mniej, ale wciąż), a i każda rasa przy każdorazowym awansie na kolejny poziom pozwalała na wieloklasowość – stwarzało to pole do kreowania dzikich kombinacji i łamania systemu fikuśnymi buildami. To tylko potęgowało urok gry.

W zapomnienie odeszły dziwne statystyki, jak Trak0, czy wbijanie jak najbardziej ujemnej klasy pancerza (to ostatnie akurat wspominam z sentymentem, ale nie wiem, czy nie jestem w mniejszości). W tej edycji mieliśmy też więcej grywalnych ras i sub-ras (np. mroczne elfy), także było czym się bawić – a może nawet odrobinę roleplayować.

Icewind Dale 2Black Isle Studios

Stara szkoła

Technicznie to była klasyka – 2D z pięknymi, ręcznie tworzonymi, przerenderowanymi do silnika tłami, całkiem ładnymi efektami czarów i prostymi, ale wdzięcznymi animacjami ludzików robionych od sztancy (które to modele nijak nie mają się do znakomitych, malarskich portretów postaci). Potwory wywierały pewne wrażenie – bo też i musiały, walki było tu dużo. Zasadniczo polegała na tym, że ludziki stały i okładały się nawzajem (lub czarowały, lub strzelały z procy, łuku czy kuszy) w rytm tur ukrytych za iluzją czasu rzeczywistego z aktywną pauzą.

Dzięki niuansom z trzeciej edycji D&D oraz przyzwoitemu rozplanowaniu lokacji, zasadzek i wyzwań – wygrywanie kolejnych starć sprawiało frajdę przynajmniej tym, którzy lubili tę taktyczną, izometryczną walkę nieodmiennie kojarzącą się z Infinity Engine.

Skoro przy tym jesteśmy, to warto też pamiętać, że przez lata była to ostatnia gra, jaka wyszła na Infinity Engine. No, przynajmniej dopóki Beamdog nie skapitalizowało naszych sentymentów i nie wypuściło Baldur’s Gate: Siege of Dragonspear i poprzedzającej go serii Enhanced Edition. Co ciekawe, IWD 2 swojej edycji rozszerzonej się nie doczekało i jeśli gracze pragną usprawnień względem oryginalnej wersji, muszą zdać się na mody i nieoficjalne łatki (tu, trzeba przyznać, biblioteka jest całkiem pokaźna – sam bawiłem się NPC Project, który dodaje nam członków drużyny z fabułą, dialogami i osobowością, a niedawno pograłem też chwilę z Enhanced Edition czyli fanowską próbą usprawnienia gry – wypada całkiem godnie).

Icewind Dale 2Black Isle Studios

Jak dzisiaj zagrać w Icewind Dale 2?

Choć oficjalnej edycji rozszerzonej się nie doczekaliśmy (jest dostępny jedynie projekt fanowski), to klasyczną podstawkę jak najbardziej możemy dostać na GOG-u w edycji kompletnej za 34,99 zł (oczywiście, zawsze możecie też polować na stare pudełkowe kopie, jeśli lubicie kolekcjonować płytki).

Jeśli jeszcze nie graliście albo pragniecie przeżyć po raz kolejny staroszkolną dedekową przygodę, jak bogowie Black Isle i dawnego Bioware przykazali – to warto Icewind Dale 2 dać szansę. To wciąż znakomite RPG dawnego typu, zapewniające mnóstwo bezpretensjonalnej frajdy i wiele godzin przygody w mroźnym fantasy. Tylko tyle i aż tyle.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Icewind Dale II

Icewind Dale II

PC
po premierze

Data wydania: 27 sierpnia 2002

Informacje o Grze
7.6

GRYOnline

8.4

Gracze

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

2

Hubert Sosnowski

Autor: Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

Frostpunk 2: Fractured Utopias to pierwszy dodatek do polskiej survivalowej gry strategicznej. Premiera jest już blisko

Następny
Frostpunk 2: Fractured Utopias to pierwszy dodatek do polskiej survivalowej gry strategicznej. Premiera jest już blisko

Gracze biorą sprawy w swoje ręce, chcąc pokrzyżować plany Amazona. Tysiące osób walczą o uratowanie New World od śmierci

Poprzedni
Gracze biorą sprawy w swoje ręce, chcąc pokrzyżować plany Amazona. Tysiące osób walczą o uratowanie New World od śmierci

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl