Milion egzemplarzy Killzone 2
Firma Sony Computer Entertainment zaprezentowała oficjalne wyniki sprzedaży Killzone 2 – najnowszego hitu na konsolę PlayStation 3, wydanego pod koniec lutego. Wynika z nich, że posiadacze stacjonarnej platformy Sony z niemal całego świata nabyli do tej pory ponad milion egzemplarzy strzelaniny Guerilla Games.
Firma Sony Computer Entertainment zaprezentowała oficjalne wyniki sprzedaży Killzone 2 – najnowszego hitu na konsolę PlayStation 3, wydanego pod koniec lutego. Wynika z nich, że posiadacze stacjonarnej platformy Sony z niemal całego świata nabyli do tej pory ponad milion egzemplarzy strzelaniny Guerilla Games. Jest to wynik bardzo dobry, choć nie zadowala w pełni wygórowanych oczekiwań japońskiego koncernu.
Powyższy rezultat został wypracowany w nieco ponad miesiąc od premiery gry. Szefostwo SCE wierzy, że nieustające zainteresowanie Killzone 2 wpłynie na dalszą poprawę wyników sprzedaży. Trzeba przyznać, że nie jest to rozumowanie pozbawione sensu – wiele tytułów ekskluzywnych na PS3 na zbudowanie swojej silnej pozycji potrzebowało więcej czasu, niż w przypadku produktów na wyłączność wydawanych na Xboksa 360. Dobrym przykładem jest choćby sytuacja z LittleBigPlanet, które mimo wolnego startu dotarło już do około dwóch milionów posiadaczy PS3. Niezwykle pomocne okazują się tutaj pozytywne recenzje zamieszczane na najbardziej poważanych portalach i w uznanych magazynach. Aktualnie średnia nota Killzone 2 kształtuje się na poziomie 92%.
W samych tylko Stanach Zjednoczonych Killzone 2 w pierwszym miesiącu sprzedaży przekonało do siebie 500 tysięcy osób. Dzięki temu dzieło Guerilla Games zostało uznane za najprędzej sprzedającą się grę Sony na PS3 na tamtejszym rynku. Przygody Seva niedługo, bo 23 kwietnia, wydane zostaną również w Japonii, gdzie gra zbiera już całkiem solidne oceny (m.in. 32/40 w głównym Famitsu). Możemy więc oczekiwać, że wpłynie to pozytywnie na poziom światowej sprzedaży strzelaniny.
Na koniec pragniemy przypomnieć, że 30 kwietnia do oferty PlayStation Network trafi pierwsze DLC do Killzone 2. W skład Steel & Titanium wejdą dwie dodatkowe mapy przeznaczone do zmagań sieciowych. Powstaną one w oparciu o lokacje znane z trybu dla pojedynczego gracza – pociągi Helghastów oraz zdewastowany krążownik New Sun należący do organizacji ISA. Wielu fanów Killzone 2 twierdzi, że były to jedne z najbardziej klimatycznych misji w całej głównej kampanii K2. Istnieje spora szansa na to, że DLC będzie w pełni darmowe, choć nie jest to oczywiście pewne.
Więcej:PlayStation 6 to konsola na „następną dekadę” zdaniem ekspertów z Digital Foundry
GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany35060 Generał
Skoro milion much siada na gównie, to znaczy, że gówno jest smaczne. Milion much nie może się mylić.
zanonimizowany381222 Generał
Kurcze Killzone 2 to po prostu zwykły FPS ale taki który ma nas uczarować efektami, grafiką, prezentacją w akcji.Ma dać kopa kiedy zasiądziemy przed bycznym TV.Mamy poczuć wojne.
I on to robi, a to że fabuła słaba i w sumie niczego nie wnosi...Co z tego? I tak jest widowiskową gierką, która zasługuje na same pozytywne słowa.W to się fajnie gra i tyle.
zanonimizowany1278 Senator
HarperGomez ->
oczywiście napisałeś stek bzdur, KZ2 przekroczyło graficznie poziom z trailera z 2005 roku, a singiel daje poziom adrenaliny zbliżony do CoD4,
oczywiscie powiniens wybrac sie do okulisty, a pozniej na lekcje czytania ze zrozumieniem-
porownujac do cod pisalem o trybie multi, ktory nawet jesli jest ok, to spoznil sie o 2 lata, aby byc jakos specjalnie atrakcyjnym dla wiekszoci graczy. nigdzie slowa o adrenalinie.
jesli juz jednak nawiazales do adrenaliny cod, to tam brala sie ona nie tylko z ladnej grafiki i glosnych wybuchow, ale tez miala podloze fabularne - wiesz, co to znaczy?
"KZ2 budzi niesmak" można jedynie potraktowac jako fanboyizm.
sugerujesz, ze jestem fanboyem kz2? ;D
zanonimizowany576443 Chorąży
Ciekawe czy w związku z tą niską sprzedażą jak na koszta produkcji powstanie 3 częsc. Myslicie ze Guerrilasy mają teraz na waciki ? Przerost formy nad trescią.
yazz_aka_maish Legend
Sprawdza sie teza, ze Kz2 nie jest dla wszystkich, a jedynie dla specyficznej grupy odbiorcow...wczoraj odpalilem kumplowi, ktory lubi pograc od czasu do czasu, do wojenek sie nie miesza i nie zwaza czy gra na tej czy innej konsoli. Pogral niecala godzinke i dzis juz nawet nie chcial dalej w to brnac tylko wolal rozpoczac od nowa kampanie w Bad Company...
Takze zwykly czlowiek (nie kazdy jest pr0) nie doceni rozmachu Kz2, nawet mimo spasnej grafy, stad tez niska sprzedaz.