Jack Thompson odpowiada na pozew Take Two

Kiedy Jack Thompson został pozwany do sądu przez Take Two, nie trzeba było długo czekać na jego odpowiedź. W otwartym liście skierowanym do graczy oraz serwisów branżowych amerykański prawnik, który wytoczył wojnę przemocy i treściom pornograficznym w grach, popisał się swoim fanatyzmem i zaślepieniem.

Przypominamy, że Take Two wniosło do sądu sprawę o zakazanie Thompsonowi pozywania gier Manhunt 2 oraz GTA IV jeszcze przed ich premierą. Jako podstawę do dochodzenia swoich praw firma podała pierwszą poprawkę do konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Thompson wyśmiał pozew firmy, a jednocześnie zapowiedział swój kontratak na bieżący tydzień. Co z tego wyniknie? Na razie nie wiadomo. Póki co zapraszamy do lektury co ciekawszych fragmentów jego listu.

„Modliłem się, dosłownie, żeby firma Take Two oraz jej prawnicy zrobili coś tak głupiego, tak aroganckiego, tak idiotycznego, o wiele bardziej idiotycznego niż wszystko, co zrobili do tej pory, co umożliwiłoby mi ich zniszczyć. Złożenie przez nich pozwu to wysłuchanie moich modlitw.

Zachęcam do przeczytania Psalmu 35, Psalmu Dawida, który jest wspaniały w całej swej okazałości (w końcu sam Bóg go napisał), ale dla tych, którzy nie mają Biblii, albo którzy myślą, że ich dłonie zapłoną, kiedy jej dotkną, oto fragment, który odnosi się do wspomnianego pozwu:

Bez przyczyny bowiem zastawili na mnie sieć swoją,

bez przyczyny dół kopią dla mnie.

Niech przyjdzie na nich zagłada niespodziana,

a sidło, które zastawili, niech ich pochwyci;

niechaj sami wpadną w dół, który wykopali.

A moja dusza będzie radować się w Panu,

będzie się weselić z Jego ratunku.

Ten dół, który Take Two wykopało samo dla siebie, będzie doskonale widoczny w tym tygodniu, kiedy przystąpię do kontrataku…

Amen i Chwała Bogu Najwyższemu, twórcy Nieba, Ziemi i tak, również twórcy gier wideo”.