Halo 3 z trybem kooperacji dla czterech osób! Taką, rewelacyjną z punktu widzenia fanów Master Chiefa i tegoż trybu w ogóle, informacją podzielił się z nami koncern Microsoft. Jego przedstawiciele dokonali tego w trakcie specjalnej konferencji prasowej, zwołanej w holenderskim Amsterdamie.
Halo 3 z trybem kooperacji dla czterech osób! Taką, rewelacyjną z punktu widzenia fanów Master Chiefa i tegoż trybu w ogóle, informacją podzielił się z nami koncern Microsoft. Jego przedstawiciele dokonali tego w trakcie specjalnej konferencji prasowej, zwołanej w holenderskim Amsterdamie.
Potwierdziły się zatem plotki, którymi byliśmy częstowani nieustannie od momentu zakończenia tegorocznej edycji targów E3. Zaprzeczono również tym samym niektórym informacjom, jakoby Halo 3 miało zostać wydane bez trybu kooperacji. Przejdźmy jednak do jego opisu, który na swoich stronach internetowych zamieściła firma Bungie, producent cyklu Halo.
Najważniejsza wiadomość związana jest oczywiście z liczbą graczy, którzy będą mogli uczestniczyć w zmaganiach (przez Xbox Live, jak i przy wykorzystaniu tzw. System Linka). Jak już dobrze wiecie, Bungie postanowiło uraczyć nas kooperacją nie na dwie, lecz cztery osoby. Podjęcie takowej decyzji związane było z koniecznością dosyć znacznego przemodelowania kampanii dla pojedynczego gracza. Według zapewnień Bungie główny tryb rozgrywki będzie można bowiem ukończyć na dwa sposoby – samemu oraz właśnie z przyjaciółmi. W tym drugim przypadku dosyć znacznie podciągnięty zostanie jednak poziom trudności. W trakcie rozgrywki każdy z graczy będzie się wcielać w inną postać.
Więcej informacji na temat jednej z najbardziej oczekiwanych gier na Xboksa 360 znajdziecie na łamach naszej Encyklopedii.
Więcej:Aktualizacja Windowsa 11 pogrążyła wydajność w grach nawet o 50%; NVIDIA zareagowała hotfixem

Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.