Gra Enemy Territory: Quake Wars zadebiutowała na rynku
Dokładnie pięćdziesiąt dwa miesiące temu firma id Software udostępniła w Internecie grę Wolfenstein: Enemy Territory. Nikt nie mógł wówczas przypuszczać, że darmowy produkt studia Splash Damage da początek zupełnie nowej serii. W dniu dzisiejszym, po ponad czterech latach od tamtego wydarzenia, możemy oficjalnie napisać: cykl ten jest kontynuowany...
Dokładnie pięćdziesiąt dwa miesiące temu firma id Software udostępniła w Internecie grę Wolfenstein: Enemy Territory. Nikt nie mógł wówczas przypuszczać, że darmowy produkt studia Splash Damage da początek zupełnie nowej serii. W dniu dzisiejszym, po ponad czterech latach od tamtego wydarzenia, możemy oficjalnie napisać: cykl ten jest kontynuowany, a wielką następczynią pamiętnej strzelaniny z 2003 roku stała się gra Enemy Territory: Quake Wars.

Nowa gra również została stworzona przez firmę Splash Damage, a nad projektem pieczę sprawowali ludzie z id Software. W przeciwieństwie do swojego popularnego poprzednika Enemy Territory: Quake Wars nie jest już produktem darmowym – za możliwość wzajemnej eksterminacji trzeba zapłacić tak, jak za każdy inny program tego typu. Na razie gra miała swoją oficjalną premierę w Europie. Mieszkańcy Ameryki Północnej muszą poczekać na swoją edycję do przyszłego wtorku, natomiast Polacy do następnego piątku.
Przyszłych użytkowników programu informujemy, że w sieci pojawiła się już pierwsza łata do gry (oznaczona liczbą 1.1) – można ją ściągnąć za pośrednictwem naszego serwisu. Graczom, którzy dotąd nie mieli okazji zapoznać się z produktem firmy Splash Damage, polecamy natomiast oficjalną wersję demonstracyjną, która również zlokalizowana jest w dziale FTP wortalu Gry-OnLine.



Więcej:Premiera i recenzje Ninja Gaiden 4. To jedna z dwóch gier, które zasiliły dziś ofertę Xbox Game Pass

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany460583 Generał
Jednak BF-owi 2 nie dorówna>
GunarDAN Konsul

Niezłe, ale panowie nic odkrywczego nie spłodzili. To wszystko już było. O ile Et było darmowe, tak teraz trzeba płacić i to może przesądzić o być albo nie być. Bo konkurencja była już wcześniej i nie śpi. Ogólnie spodziewałem się czegoś bardziej wypasionego. Nawet grafika nie zachwyca, a nowa technologia megatekstur nigdzie nie rzuca się w oczy.
pawloki Legend
grałem w poprzednie ET i gra była bardzo dobra a ta część jest jeszcze lepsze.
zanonimizowany487589 Junior
Fajna gra tylko bronie bez sensu
barnej7 Senator
grafika nie zachwyca, bo to doom 3 engine z 2004 roku. a gry na 3letnich silnikach nie zachwycaja(chociaz silnik sie jeszcze trzyma)