Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 20 stycznia 2004, 09:46

FBI prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży kodu Half-Life 2. Skonfiskowano pierwsze komputery!

Kradzież kodu Half-Life 2 odbiła się szerokim echem w branży komputerowej rozrywki i nadal jest bolesną raną dla Valve Software. Biorąc pod uwagę zarówno straty materialne, jak i nadszarpniętą reputację firmy, było niemal pewne, że sprawa nie rozejdzie się po kościach i znajdzie swój finał w sądzie. Prowadzone przez FBI śledztwo już trwa, czego najlepszym dowodem jest konfiskata sprzętu Christophera Toshoka, członka grupy Hungry Programmers.

Kradzież kodu Half-Life 2 odbiła się szerokim echem w branży komputerowej rozrywki i nadal jest bolesną raną dla Valve Software. Biorąc pod uwagę zarówno straty materialne, jak i nadszarpniętą reputację firmy, było niemal pewne, że sprawa nie rozejdzie się po kościach i znajdzie swój finał w sądzie. Prowadzone przez FBI śledztwo już trwa, czego najlepszym dowodem jest konfiskata sprzętu Christophera Toshoka, członka grupy Hungry Programmers.

FBI prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży kodu Half-Life 2. Skonfiskowano pierwsze komputery! - ilustracja #1

Zamieszkałego w San Francisco programistę, FBI odwiedziło rankiem 14 stycznia. Jako, że znalezienie poszukiwanych i wymienionych w nakazie sądowym rzeczy, nie jest kwestią możliwą do zrealizowania na miejscu, agenci postanowili skonfiskować sprzęt Toshoka, w którego skład wchodziło dziewięć komputerów i różnorakie akcesoria. Jeśli wierzyć pozostałym członkom grupy Hungry Programmers, Chris nie był jedynym, któremu FBI postanowiło w tamtych dniach złożyć wizytę.

FBI prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży kodu Half-Life 2. Skonfiskowano pierwsze komputery! - ilustracja #2

Dokładną relację Chrisa Toshoka, wraz z zdjęciami nakazów sądowych, potwierdzających wiarygodność tej historii, znajdziecie w tym miejscu.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej