Duke Nukem Forever – kolejne światełko w tunelu

DNF to gra legenda, której proces produkcji bije wszelkie rekordy nieprzyzwoitości. Pisząc o tej grze czuję się dość niezręcznie, gdyż mam nieodparte wrażenie, że wszelkie zapowiedzi i obiecanki jakie serwuje graczom domniemany producent owego hitu, zostaną najprawdopodobniej znów niespełnione. No ale, może warto dać raz jeszcze szansę Duke’owi? Możliwość jego odrodzenia widzi bowiem zarówno producent - 3D Realms, jak i rzetelny przecież wydawca (m.in. GTA: San Andreas) Take 2 Interactive.

Daniel Sodkiewicz

28 maja 2004 11:50

22

DNF to gra legenda, której proces produkcji bije wszelkie rekordy nieprzyzwoitości. Pisząc o tej grze czuję się dość niezręcznie, gdyż mam nieodparte wrażenie, że wszelkie zapowiedzi i obiecanki jakie serwuje graczom domniemany producent owego hitu, zostaną najprawdopodobniej znów niespełnione. No ale, może warto dać raz jeszcze szansę Duke’owi? Możliwość jego odrodzenia widzi bowiem zarówno producent - 3D Realms, jak i rzetelny przecież wydawca (m.in. GTA: San Andreas) Take 2 Interactive.

Duke Nukem Forever – kolejne światełko w tunelu - ilustracja #1

Fani Doom 3, czekający na swojego „króla” już 4 lata z pewnością są w lepszej sytuacji niż „marzyciele” o Duke Nukem Forever, którzy wypatrują „księcia” od lat 7 (!).

Take 2 Interactive oczekuje, iż będzie się mogło zająć dystrybucją Duke Nukem Forever pod koniec roku 2004 lub na początku 2005. Nic jednak tutaj po wydawcy, jeżeli sam producent gry ma problemy z wywiązaniem się z terminów. Na oficjalnym forum 3D Realms, George Broussard wspomniał iż: „Uważam, że obraźliwe jest dla społeczeństwa graczy, mówienie i pokazywanie gry w chwili, gdy termin jej wydania jest dość odległy. Nie chcemy rozmawiać o grze, której proces produkcji jeszcze się nie zakończył. Najlepsze co możemy teraz zrobić to zamknąć się, skończyć grę i po prostu pokazać ją światu, gdy data premiery będzie na tyle blisko, aby ludzie oczekujący DNF mogli naprawdę ujrzeć światełko na końcu tunelu” .

Czy 3D Realms jest w stanie dać nam owe światełko za przewidywane przez Take 2 sześć miesięcy? A może będzie lepiej, gdy DNF na zawsze pozostanie już grą widmem?