Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 lipca 2004, 13:10

Demo Doom 3 w produkcji

O tym, że Doom 3 będzie trzymał wszystkich w napięciu, nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Panowie z id Software mają bowiem krew zimną aż do bólu, o czym najlepiej świadczą szczątkowe informacje, jakie docierały o grze przez ostatnich kilka miesięcy. Punkt kulminacyjny już jednak za nami, czas na festiwal dobrych wiadomości. Jedną już znacie: Doom 3 oficjalnie trafi do sprzedaży minutę po północy 3 sierpnia, co oznacza iż dwa dni później będzie można go znaleźć w sklepach (przynajmniej amerykańskich). Drugą poznacie w tym momencie: Todd Hollenshead zapowiedział opublikowanie oficjalnego demo.

O tym, że Doom 3 będzie trzymał wszystkich w napięciu, nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Panowie z id Software mają bowiem krew zimną aż do bólu, o czym najlepiej świadczą szczątkowe informacje, jakie docierały o grze przez ostatnich kilka miesięcy. Punkt kulminacyjny już jednak za nami, czas na festiwal dobrych wiadomości. Jedną już znacie: Doom 3 oficjalnie trafi do sprzedaży minutę po północy 3 sierpnia, co oznacza iż dwa dni później będzie można go znaleźć w sklepach (przynajmniej amerykańskich). Drugą poznacie w tym momencie: Todd Hollenshead zapowiedział opublikowanie oficjalnego demo.

Informacja o demo najwidoczniej umknęła wczoraj uwadze Hollensheadowi, gdyż miała się pojawić równo z oficjalnym ogłoszeniem premiery. Jak twierdzi główny zainteresowany, priorytetem było ukończenie właściwej gry i dopiero teraz zespół skoncentruje się nad stworzeniem demo. W chwili obecnej nie bardzo wiadomo, co miałoby się w nim znaleźć, czy włodarze id Software skoncentrują się tylko na trybie single player czy też zaprezentują próbkę możliwości Doom 3 w zabawie wieloosobowej. Pewne jest tylko to, że demo nie ukaże się wcześniej, jak po oficjalnej premierze gry.

Więcej informacji na temat Doom 3 znajdziecie w naszej Encyklopedii Gier.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej