Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 września 2004, 10:06

Będzie sequel Master of Magic?

Moda na odgrzewanie klasycznych tytułów poprzez tworzenie ich oficjalnych kontynuacji na miarę XXI wieku, nie jest niczym nowym. Wystarczy prześledzić katalogi wydawnicze każdej z większej firm a bez trudu trafimy na takie przypadki (np. wielce oczekiwana gra Sid Meier’s Pirates!). Ostatnio, swoje trzy grosze w temacie usilnie stara się dorzucić także firma Stardock.

Moda na odgrzewanie klasycznych tytułów poprzez tworzenie ich oficjalnych kontynuacji na miarę XXI wieku, nie jest niczym nowym. Wystarczy prześledzić katalogi wydawnicze każdej z większej firm a bez trudu trafimy na takie przypadki (np. wielce oczekiwana gra Sid Meier’s Pirates! czy wydane niedawno Locomotion oraz Doom 3). Ostatnio, swoje trzy grosze w temacie usilnie stara się dorzucić także firma Stardock, która robi wszystko, aby uzyskać licencję na stworzenie sequela Master of Magic.

Internetowy serwis Firing Squad postanowił uzyskać informację u źródła, pytając wprost o nowe Master of Magic Brada Wardella. Przedstawiciel firmy Stardock potwierdził, że takie rozmowy istotnie trwają, ale jak na razie nie osiągnięto porozumienia. Prawa do gier sygnowanych logiem MicroProse posiada koncern Atari, który po upadku firmy pozyskał wszystkie niezbędne licencje.

Będzie sequel Master of Magic? - ilustracja #1

Oryginalny Master of Magic (na zdjęciu powyżej) ukazał się w 1995 roku, na fali popularności takich tytułów jak Civilization i Master of Orion. W grze mogliśmy wcielić się w rolę potężnego czarnoksiężnika, którego zadaniem było podbicie dwóch fantastycznych światów. Wszystko to przy akompaniamencie dużej ilości zaklęć i walk ze straszliwymi kreaturami.

Będziemy informować Was na bieżąco o postępie rozmów a w przypadku ich pomyślnego sfinalizowania, także o pracach nad Master of Magic 2.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej