Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 stycznia 2005, 11:59

autor: Maciej Myrcha

Batman Begins - pierwsze wrażenia

W październiku ubiegłego roku informowaliśmy Was o zaanonsowaniu przez Electronic Arts tworzenia gry Batman Begins, na podstawie filmu o tym samym tytule (w Polsce Batman - początek). Obie produkcje ukażą się równolegle dopiero na przełomie czerwca/lipca tego roku, natomiast już dzisiaj na łamach Xboxowego działu serwisu 1UP możemy przeczytać o pierwszych wrażeniach z gry.

W październiku ubiegłego roku informowaliśmy Was o zaanonsowaniu przez Electronic Arts tworzenia gry Batman Begins, na podstawie filmu o tym samym tytule (w Polsce Batman - początek). Obie produkcje ukażą się równolegle dopiero na przełomie czerwca/lipca tego roku, natomiast już dzisiaj na łamach Xboxowego działu serwisu 1UP możemy przeczytać o pierwszych wrażeniach z gry.

Z artykułu możemy dowiedzieć się m.in., iż pierwszym poważnym problemem, przed którym stanęli twórcy, był ... gatunek czy też rodzaj gry, który chcą stworzyć. Mogli bowiem pójść w kierunku gry zabawowej i rozrywkowej lub też przedstawić Batmana jako postać mroczną i tajemniczą - ale nie udałoby się połączyć tych dwóch wizji w jedną, spójną całość. Zdecydowano się podążyć drugą z wymienionych dróg. Teraz Batman jest bardziej szorstkim i mrocznym bohaterem niż ten, którego znaliśmy dotychczas, zarówno w filmie jak i grze komputerowej. Jest również bardziej życiowy, ma własne problemy i kłopoty, ma również swój cel, jest zły i chce dokonać zemsty. Pewnej transformacji uległ także zewnętrzny wizerunek Mrocznego Rycerza - jaskrawy, żółty znak na kostiumie został zastąpiony bardziej stonowanym, czarnym symbolem nietoperza.

Praktycznie od razu można zauważyć, iż największym sprzymierzeńcem elektronicznego Batmana jest ... strach. Jak powiedział producent, pan Schneider, wszystko co zostało stworzone w grze, każdy projekt poziomów, każdy szczegół akcji, powstawał z myślą, iż strach jest najlepszą bronią. Wszystko co Batman robi nastawione jest na wywołanie strachu i przerażenia u swoich ofiar. Świat gry został bardzo dobrze przygotowany na tego rodzaju postać. Duża interaktywność z otoczeniem pozwoli nam w dużym stopniu wykorzystywać znajdujące się w pobliżu przedmioty. Umiejętność skradania się wykorzystamy np. do podsłuchania wrogów czy też odkrycia ich słabych punktów. I znowu powracamy do tematu strachu - im bardziej przerażony jest nasz przeciwnik tym bardziej obniża się jego morale i zdolność do walki.

Ilość przerywników filmowych została ograniczona do minimum, pojawiają się one dopiero wtedy, gdy są naprawdę potrzebne. Jak stwierdził pan Schneider, twórcy gry chcieli oddać w ręce graczy jak najwięcej akcji i kontroli na rozwojem fabuły. Potwierdzono obecność sporej ilości postaci znanych ze świata Batmana oraz jego ulubionych zabawek, m.in. bomby oślepiające czy Batarangi. Obecność Batmobile nie podlega oczywiście dyskusji.

Ogólnie zapowiada się znakomity film oraz, a może przede wszystkim, gra komputerowa.