Atari a sprawa polska – dodatkowy komentarz firmy LEM

Wczorajsza wiadomość o poczynaniach koncernu Atari wywołała spore zainteresowanie wśród naszych czytelników. Co prawda dzisiaj nie mamy dla Was żadnych rewolucyjnych faktów, ale w rozmowie z prezesem firmy Licomp Empik Multimedia, panem Marcinem Turskim, udało mi się ustalić szczegóły współpracy LEMu z firmą Seven M (zatrudniającą w Polsce jedną osobę) czyli przedstawicielem Atari w naszym kraju.

Choć utarło się, że w ostatnim czasie dystrybutorem francuskiego wydawcy był LEM, to tak naprawdę warszawska firma nie miała wpływu na jakość lokalizacji, dat premier, sposobu wydania. LEM zajmował się jedynie dystrybucją gier do sklepów i świadczeniem pomocy technicznej. Co ciekawe zdarzało się że do LEMu docierały gry tak słabo wydane, że firma nie zdecydowała się rozesłać ich do sklepów.

Powiązane:Ubisoft sprzedał prawa do 5 gier. Nowy właściciel szuka sposobów na dalszy rozwój tych serii

Obecnie nie wiadomo co stanie się z tytułami „wiszącymi” ciągle w planie wydawniczym. Polskie przedstawicielstwo Seven M obecnie nie istnieje, a cała międzynarodowa firma miała zostać przejęta przez jeden z niemieckich koncernów. Aby zobaczyć w jakiej kondycji jest Seven M wystarczy spojrzeć do planu wydawniczego czeskiego oddziału.

Bardzo możliwy był zatem scenariusz, że w ogóle nie doczekalibyśmy się na pojawienie się w polskich sklepach np. Act of War, o dodatku już nie wspominając. Jednak bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że ten jak i inne tytuły jednak trafią do sprzedaży (i zapewne od razu w atrakcyjnych cenach) za sprawą CD Projekt, który wraz z Neverwinter Nights 2 przejął również prawo do wydawania wcześniej wydanych gier Atari. Pozostaje zatem czekać na oficjalną informację prasową, która ostatecznie potwierdzi nasze ustalenia...

Więcej:Powrót po 20 latach. Atari ożywia Infogrames, tworząc nową markę wydawniczą

• Atari / Infogrames
• Licomp Empirical Multimedia
• PC