King's Bounty Legend: Małżeństwo
Aktualizacja:
Już na początku rozgrywki, podczas wykonywania pierwszych zadań pobocznych w Grenworcie, staniesz przed szansą poślubienia Riny - zamienionej w zombie dziewczyny Cuchnącego Morszczuka. Po co naszemu śmiałkowi żona? Odpowiedź jest bardzo prosta: dla bonusów!
Każda z sześciu kobiet, którą w King's Bounty można poprosić o rękę, oferuje stały bonus (w przypadku Riny i Feanory nawet dwa, ale nie jednocześnie) oraz powiększa ekwipunek, dodając cztery nowy sloty na magiczne przedmioty. Oprócz tego małżonka może dać Ci potomstwo, ale stanie się to tylko na Twoje wyraźne życzenie. Gdy poprosisz swoją wybrankę o dziecko, należy cierpliwie poczekać na jego narodziny. Bobas zajmie jeden ze slotów, automatycznie wyrzucając ulokowany w nim przedmiot, ale w zamian zaoferuje kolejny stały bonus. Jak nietrudno się domyślić, jedna żona może urodzić bohaterowi maksymalnie czwórkę dzieci.

Jeśli z jakichś względów nasza żona przestała nam odpowiadać, możemy zmusić ją do odejścia. Rozwód w King's Bounty nie nastręcza trudności. Wystarczy powiedzieć kobiecie, że nie chcemy dłużej z nią być, a chwilę później zniknie z naszego życia. Była małżonka zabiera ze sobą wszystkie przedmioty umieszczone w jej ekwipunku, dzieci oraz jedną piątą znajdującego się na koncie złota. Po rozwodzie kobieta znika z gry na dobre, dlatego przed podjęciem ostatecznej decyzji poważnie się zastanów, czy chcesz się jej pozbyć. Pamiętaj również, że w każdym momencie zabawy można ożenić się ponownie, tyle że z inną partnerką.
Poniżej znajdziesz listę wszystkich kobiet spotykanych w grze, a także dokładny opis jak je zdobyć. Oprócz tego zestawienie zawiera informacje o oferowanych przez żony bonusach i slotach, a także pełną listę dzieci, jakie może urodzić dana dziewczyna.
Feanora
Księżniczkę Feanorę możesz poślubić w trakcie wykonywania misji Na ratunek żabom, która dostępna jest w zestawie scenariuszy pobocznych w krainie Błotne Moczary. Żaba automatycznie zostanie Twoją żoną, jeśli pod koniec wspomnianego zadania zdecydujesz się odczynić urok za pomocą pocałunku, przywracając Feanorze postać kobiety.
Feanora jest wymagającą żoną, dlatego musisz poświęcić jej trochę uwagi. Jeśli nie wyrazisz zgody na potomstwo, księżniczka poczuje się zaniedbana i po pewnym czasie na powrót zmieni się w żabę! Choć taka sytuacja ma swoje dobre strony (otrzymasz inny bonus z tytułu posiadania żony), należy pamiętać, że w takiej postaci Feanora nie jest w stanie płodzić dzieci! Na szczęście, w dowolnym momencie gry można ponownie odczarować kobietę, wybierając w trakcie rozmowy opcję pocałunku.
Otrzymywane bonusy:
- 3 punkty do Intelektu (pod postacią kobiety);
- Zwiększa o 100% Atak w walce przeciwko wężom i pająkom (pod postacią żaby).
Ekwipunek (taki sam dla kobiety i żaby):
- Hełm;
- Artefakt lub Pas;
- Artefakt;
- Artefakt.
Dzieci (tylko pod postacią kobiety):
- Aiven - zwiększa Manę o 30%;
- Ambrella - dodaje 4 zwoje do Księgi Czarów;
- Angelika - dodaje 10 punktów do Many;
- Elly - zwiększa Manę o 20%;
- Gabriel - dodaje 5 punktów do Obrony;
- Gandalf - zwiększa Intelekt o 20%;
- Googlik - dodaje 5 punktów do Intelektu;
- Jan - dodaje 10 punktów do Szału;
- Laura - zwiększa Manę o 10%;
- Neron - zwiększa o 5% liczbę punktów doświadczenia z walki;
- Serj - zwiększa Obronę o 20%.
Gerda
Kolejna kandydatka na żonę mieszka w Zamku Horwest, który znajduje się w Dolnym Hadarze. Aby móc poprosić Gerdę o rękę, należy najpierw uwolnić ją z rąk Cyklopów, czyli de facto zaliczyć zadanie Zaginiona Gerda z zestawu misji pobocznych dla wspomnianej wyżej krainy. Gdy krasnoludka trafi z powrotem do zamku, musisz porozmawiać z jej ojcem Tadumem Regiem. To właśnie on udzieli Ci błogosławieństwa, po którym Gerda zgodzi się dołączyć do Ciebie w roli nieodłącznej towarzyszki.
Zostało jeszcze 63% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla CiebieKomentarze czytelników
Gdzie jest ten diament, którego położenie masz na mapie otrzymaną od Brendona?
Grałem magiem na poziomie trudności normalny, było bardzo łatwo. Teraz gram paladynem na niemożliwym ale radzę sobie, już uwolniłem Tibolda.
Świetna gra, naprawdę polecam szczególnie dla fanów "Heroes M&M" i podobnych!
Kpina! Gdzie jest opis ostatniego questu głównego?!
Czy ktoś się orientuje gdzie jeszcze, oprócz kopalni, można rekrutować polarne niedźwiedzie?
Czy da sie wytłuc tego krakena
W drugiej rozgrywce w skrzynce Bartłomieja Brody nie było ani pieniedzy ani artefaktu, ale za to były tam 3 runy umysłu. Tanio jak za 20 000 ! I to przykład jak losowe jest umieszczanie artefaktów a także zasobów ludzkich. O ile w pierwszej rozgrywce z wysokopoziomowych jednostek miałem do dyspozycji tylko inkwizytorów - na mokradłach, to w tej obok inkwizytorów były szczupłe zasoby rycerzy (mokradła i Wyspy). Nawet Zamek Króla Marka róznicuje zasoby. Pisanie w poradniku "od tej chwili będziesz mógł tu nabywać cyklopy" jest bez sensu, równie dobrze bedą tam cyklopy jak olbrzymy albo Wilki Morskie. I to jest urok tej gry. Szkoda, że gra nie losuje lokacji jak Diablo, ale i tak jest fajnie.
U.V Impaler dał jednak w poradniku ciała. Najwidoczniej gra niezbyt przypadła mu do gustu i w pierwszej połowie przysiadł fałdów a później sobie odpuscił.
Brak dalszego ciągu questu z bossem "Wielki Żółw". Tylko jedna opcja dialogowa prowadzi do przyzwania żółwia podczas ponownego spotkania z szamanem w Kraju Elfów - a 10 - 12 kryształów którymi nas obdarowuje piechota nie chodzi. Szamana moim zdaniem należy rozwałkować (po uprzednim sprawdzeniu czy na pokojowej drodze nie ma jakiegoś szczególnie cennego artefaktu) chyba, ze koniecznie chcemy strzelać z orkowych katapult - odradzam.
Dolina śmierci i szare pustkowia potraktowane kompletnie po macoszemu. Brak questu z jajami czerwonego smoka - a ich późniejsza rekrutacja bardzo wzbogaca armię (jak ktoś lubi smoki - ja uwielbiam).
Brak rozbudowanego questu Duch Zuelli - wiedźma - nekromata.
Brak omówienia artefaktu/qustu "Zamek gremlinów" (wchodzimy w posiadanie chyba po małżeństwie z krasnoludką).
Autor upiera się przy stałych zasobach i gatunkach stworów w miejscach rekrutacji lub położeniu artefaktów. SĄ LOSOWE. Aczkolwiek losowanie następuje przed rozpoczęciem rozgrywki. I tak wielu artefaktów w danej rozgrywce może wogóle nie być a inne są zduplikowane a może i ztrójplikowane. W labiryncie smoków w magicznym ogrodzie zamiast węży i czwegoś tam jeszcze rekrutowałem między innymi szmaragdowe smoki za to w smoczej krypcie zamiast szmaragdowych czerwone - I TAK DALEJ.
Oczywiście tak jak i inne poradniki i ten jest kapitalną pracą a pieczołowitość z jaką ilustuje się je wszystkie zasługuje na najwyższe uznanie ale trzeba je wzbogacać i rozszerzać. Pomijając zwykłe przeoczenia gry wzbogacane są patchami często porzerzającymi fabułę.
Drogie GRY - ONLINE wypracujcie formułę poradników tak, aby było możliwe poddawanie ich korekcie.
I jescze mała porada dla amatorów rozpustnego życia. Na stałe partnerki zasługują jedynie żaba i demonka. Pierwsza niech śmiało rodzi dzieci, a druga raczej dźwiga oręż. Niemniej jeśli chcemy przelecieć wszystkie to przed rozwodem kupujemy na maksa runy (wcześniej kiedy ta opcja jest niedostępna - kupować artefakty, później odsprzedamy, lub jednostki na zapas).
Poradnik niestety zawiera błędy - przy tak rozbudowanej grze to nieuniknione, dlatego renomowane portale internetowe stosują zasadę "żyjacych poradników" a zatem co jakiś czas uzupełnianych po zgłoszeniu uwag przez graczy. Błędy poradników GOLa pozostają na "wiek wieków" Szkoda.
Ale ad rem. Rozdział Inne zajecia/Wyspy Zachodnie str 141 część Skarb Bartłomieja Brody autor kończy sekwencją
"Otwierając grobowiec niechcący wskrzesiłeś Bartłomieja, za co ten będzie Ci oczywiscie bardzo wdzięczny. Broda jednak bardzo szybko się ulotni, zostawiając Cię z pustymi rękami.
Nagrody: Brak"
Otóż Bartłomiej Broda przenosi się na pobliską wysepkę gdzie można stoczyć z nim walkę i posiąść jego skarb - ponieważ jest on najprawdopodobniej losowy mogę napisać jedynie, ze w moim przypadku było to około 16 000 złota + artefakt + złoto za pokonanie + pokaźna ilość doświadczenia. Wydane 20 000 za klucz opłaciło się.
mam pytanie
skonczylem gre na 31 poziomie wszystko ladnie pieknie, ale u mnie wyksztalcilo sie tylko 2 demonów w Szkatułce Szału, mam pewne przypuszczenie
gralem na niskim poziomie trudnosci - chcialem szybko gre skonczyc , jeszcze w tym roczku hehe
szkoda tylko ze nigdzie nie pisalo ze z niskiego poziomu nie bedzie wszystkich demonów szalu :(((
Jest na sto procent w zamku, gdzie leży reszta szkieletu, jednak jest ona rozmieszczana w losowych miejscach tego zamku więc jednoznacznej odpowiedzi podać nie można. Musisz po prostu się dobrze rozejrzeć.
A gdzie jest głowa do tego szkieleciku :P
Nie mogę znaleźć :D
Ja mam problem z pierwszą walką z megażółwiem - po wczytaniu ekranu walki nie mogę ruszyć jednostkami. Czy to jakiś błąd gry ?
W misji Tajemnica opuszczonego zamku po wykonaniu zadania Bezgłowego Szkieletu, gdy klikam na pochodnię nic się nie dzieje, o co chodzi?
edit: Acha, zła pochodnia. Już sobie poradziłem :)
Niestety ostatnia walka grają magiem jest bardzo prosta (Inteligencja ok 31).
2x Armagedon, Czarna dziura i zostają 2 oddziały przeciwnika: 1 tytan i ok 200 Ognistych ważek. Szamani załatwiają ważki na raz i cokolwiek tytana. Koniec!
Właśnie ukończyłem tą grę i polecam ją wszystkim. Jest warta każdej wydanej na nią złotówki. Wspaniały, baśniowy świat podany w otoczce strategicznej przypominającej HoMM 3.
Cóż, w sklepie cenegi gra jest za 79.90, więc nie tak źle. Prywatnie zaopatrzę się jednak wysyłkowo w wersję angielską. Nie chcę, by powtórzyła się sytuacja taka jak ze Space Rangers 2 gdzie słaba sprzedaż w Polsce (tak przynajmniej zakładam) spowodowała niewydanie dodatku (abstrahując od tego, że "patch/dodatek" do SR2 zbyt wspaniały to nie jest, a Katauri/1C/Cinemaware/Stardock liczą sobie za niego całkiem sporo). Polacy naród dziwny i trudno przewidzieć jak sprzeda się KB pomimo dobrych recenzji i nakładów na reklamę.
kom-pan ===> kwestia swiecidelek i stare dobre prawo popytu-podazy.
sa chetni na to, zeby zaplacic za gre 100 zl wiec w tej cenie sie im ja sprzedaje - popyt-podaz.
Ale skad sie biora chetni? ano tutaj wchodzi do akcji "prawo" swiecidelek, jak w przypadku dzikich na kontynencie amerykanskim.
Otoz King's Bounty ma sliczna grafike, a gracze to ludzie prosci (dzicy) dla ktorych grafika jest (nie wazne co bredza jednostki) w 100% najwazniejszym elementem gry - niczym swiecidelka.
Dostaja wiec gracze swoje swiecidelka i musza za to zaplacic odpowiednia cene... a poniewaz z mysleniem u nich ciezko to placa tyle ile im kaza :) - simple as that.
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
