Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 marca 2007, 11:00

autor: Piotr Doroń

"Zwiększony rozmiar gier z XBLA może, ale nie musi mieć wpływu na wzrost ich ceny", twierdzi Microsoft

Zniesienie progu 50 MB, ograniczającego producentów gier publikowanych w ramach usługi Xbox Live Arcade może, ale nie musi wiązać się z podniesieniem cen tychże produkcji, twierdzi koncern Microsoft.

Zniesienie progu 50 MB, ograniczającego producentów gier publikowanych w ramach usługi Xbox Live Arcade może, ale nie musi wiązać się z podniesieniem cen tychże produkcji, twierdzi koncern Microsoft.

Bryan Trussel, jeden z menedżerów wymienionej wyżej firmy, oznajmił w rozmowie z serwisem Games Radar, że o ile nie powinniśmy spodziewać się stałego związku pomiędzy zwiększeniem „wagi” niektórych pozycji, a ich ceną, o tyle wyprodukowanie większej pod względem rozmiaru gry w wielu przypadkach przekłada się bezsprzecznie na adekwatny do tego wzrost kosztów jej produkcji.

Wydaje mi się, że jeśli ktoś pracuje nad naprawdę potężną pod względem rozmiarowym grą, składającą się z wielu poziomów i zawierającą ogromną ilość muzyki i grafiki, to może to mieć związek z jej ceną. Nie należy jednak oczekiwać wejścia w życie zasady „taka a taka waga gry oznacza, że będzie ona kosztować tyle i tyle”. Czasami jednak taka zależność może zaistnieć” – powiedział na koniec Trussel.

Z pewnością wszyscy będziemy teraz uważnie obserwować wszelkie informacje związane z grą Castlevania: Symphony of the Night, która ma być pierwszą grą Xbox Live Arcade wykraczającą poza granicę 50 MB. Ile przyjdzie nam za nią zapłacić?

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej