Shadows of Angmar i problemy z regionami
Z powodu różnych wydawców gry The Lord of the Rings Online: Shadows of Angmar w USA i Europie gracze ze Stanów Zjednoczonych oraz Starego Kontynentu nie będą mogli bawić się wspólnie w wirtualnej odmianie baśniowego świata, wykreowanego przez J.R.R. Tolkiena. Taką wiadomość podał dzisiaj producent nadchodzącego MMOcRPG, firma Turbine Entertainment.
Marek Grochowski
Z powodu różnych wydawców gry The Lord of the Rings Online: Shadows of Angmar w USA i Europie gracze ze Stanów Zjednoczonych oraz Starego Kontynentu nie będą mogli bawić się wspólnie w wirtualnej odmianie baśniowego świata, wykreowanego przez J.R.R. Tolkiena. Taką wiadomość podał dzisiaj producent nadchodzącego MMOcRPG, firma Turbine Entertainment.
Dystrybucją tytułu na terenie Ameryki Północnej zajmie się koncern Midway, zaś za dostarczanie usług sieciowych dla dzieła odpowiadać będą sami jego twórcy. W Europie z kolei sprawa będzie wyglądać zgoła odmiennie. W naszym regionie rolę wydawcy oraz serwisowego operatora przejmie brytyjskie Codemasters. Działania przedsiębiorstwa będą niezależne od sytuacji w pozostałych częściach świata, gdyż dysponuje on własnymi serwerami, systemem wsparcia czy rachunkowością. Oznacza to, że jako Europejczycy będziemy przypisani do obszaru, na którym działa firma z Wysp i zostaniemy zobligowani do tego, by dostosować się do panujących tu zasad.
Codemasters uzgodniło z Turbine, że Shadows of Angmar będzie posiać różne klucze dostępu, klienta gry oraz osobne serwery dla każdego z regionów. W praktyce zaowocuje to tym, że wersja produktu zakupiona w USA zadziała tylko i wyłącznie na komputerach w Stanach Zjednoczonych i umożliwi wspólną zabawę jedynie Amerykanom. Analogicznie sytuacja będzie wyglądać także w przypadku edycji europejskiej czy australijskiej, a zatem nie będzie nam nigdy dane wziąć udział w międzykontynentalnych potyczkach.
Przypomnijmy, że premiera MMOcRPG odbędzie się 24 kwietnia 2007. Obecnie natomiast trwają beta-testy produktu, których zakończenie planowane jest na początek przyszłego miesiąca.

GRYOnline
Gracze
Steam
- Codemasters Software
- PC
Komentarze czytelników
zelka Generał

W praktyce zaowocuje to tym, że wersja produktu zakupiona w USA zadziała tylko i wyłącznie na komputerach w Stanach Zjednoczonych i umożliwi wspólną zabawę jedynie Amerykanom.
No nie wiem, gram w betę i mam klienta amerykańskiego i bez problemu łączę się z ich serwerem. Chyba, że jak wyjdzie gra to się to zmieni.
yarodg Centurion
Ja osobiscie nie ciesze sie na taki rozwoj sytuacji. Po pierwsze obawiam sie o codemasters , jakos nie mam do nich przekonania. Po drugie wydaje mi sie ze gra w Europie nie bedzie az tak popularna i moze sie okazac ze servery beda swiecic pustkami mimo iz gra jest b.dobra i chyba bedzie to pierwsza gra na ktora skusze sie pomimo abonamentu bo jest tego warta , przynajmniej moim zdaniem. No i po trzecie , gracze z usa tworza w tej grze wspanialy klimat (gram w bete usa , i gralem rowniez na eu) naprawde fantastyczni ludzie : ) troche szkoda bo jesli byla by taka szansa pewnie gralbym na amerykanskiej wersji.
OldDorsaj Senator

też mi się to nie podoba-grałem 8 miesięcy na privach Lineage 2 i mieliśmy w klanie ludzi z całego świata-z Chile,Brazylii,Usa,Singapuru czy prawie całej Europy-community było niesamowite-na ostatnim serwerze liderką była dziewczyna z USA-teraz gram w retaila WoW-a od kilku miesięcy i choć gildia jest 10 razy większa to przez ten czas nie poznałem nikogo z niej-w L2 znaliśmy się naprawdę dobrze,wymienialiśmy telefonami czy mailami-potrafiliśmy siedzieć na uboczu i gadać o najbardziej błachych sprawach godzinami-w WoWie tego nie ma i obawiam się że tak samo będzie W LOTRO(pewnie są w WoWie gildie równie zżyte jak było to w L2,ale system szybkich questów w dużych ilościach temu nie sprzyja-gra ma przez to większą grywalność ale party zawiązują się raczej na krótki czas do wykonania jednego czy dwóch questów lub przejścia instancji,a nie jak w L2 do grania przez całą noc i wędrowania razem po całym świecie)
Naczelnyk Generał
"też mi się to nie podoba-grałem 8 miesięcy na privach Lineage 2"
---------------------------------------
chłopie, to tak jak byś powiedział 'piłem z brudnej kałuży'. Ucywilizuj się, albo won stąd. Nie ma czegos takiego jak 'priv'. Albo płacisz i siedzisz w restauracji, albo żresz pomyje. Jak to drugie to wynocha do innego przedziału- nie ze mną.