Przewodnik po Second Life
Jeżeli od czasu do czasu, po wymordowaniu kilku batalionów kosmitów macie ochotę miło spędzić czas w jednym z wirtualnych światów i na przykład odwiedzić ambasadę jakiegoś państwa, niekoniecznie wychodząc za próg własnego domu, możecie uruchomić Second Life.
Jeżeli od czasu do czasu, po wymordowaniu kilku batalionów kosmitów macie ochotę miło spędzić czas w jednym z wirtualnych światów i na przykład odwiedzić ambasadę jakiegoś państwa, niekoniecznie wychodząc za próg własnego domu, możecie uruchomić Second Life.
Co jednak zrobić, jeżeli w tym świecie czujemy się zdezorientowani i nie za bardzo potrafimy sami sobie poradzić? Zagubionym w drugim życiu przychodzi wydawnictwo BestPress, które przygotowuje pierwszy w Polsce przewodnik po Second Life. Być może książka odpowie na pytanie jak żyć w tym świecie bez punktów za zabicie przeciwnika, bez pasków energii i bez questów. Skoro odnajduje się w nim, jak twierdzi wydawca, już sześć milionów graczy na całym świecie, z czego ponad 100 tysięcy to Polacy, warto choć sprawdzić, co też ciekawego owo drugie życie ma do zaoferowania.

Chętnych do szerszego zapoznania się z książką „Second Life Życie, miłość, zarabianie pieniędzy” zapraszamy do odwiedzenia strony wydawnictwa https://www.bestpress.pl.

Gracze
Komentarze czytelników
Backside Senator

Uh, imo zamiast newsa wyszła reklama.
A tak swoją drogą jestem bardzo ciekawy wyników sprzedaży takiego czegoś w Polsce - czy nadal są to peryferia zainteresowań czy już dochodzimy do "poziomu zachodu", gdzie tego typu rzeczy rozchodzą się na kopy.
I na marginesie - naprawdę jestem pod wrażeniem profesjonalnego wycięcia tej dwójki i wklejenia jej na tło :D.
zanonimizowany533042 Konsul
Widać każdy chce zarobić na sukcesie innych. Znając ludzi zamiast kombinować samemu kupią książkę. Bo tak prościej.
Backside Senator

O tym, że na sukcesie innych da się zarabiać, wiadomo od dawna, ale nie do końca w Polsce ;).
A prostota to zarzut? Second Life to już nie gra, a zjawisko, o którym dowiadują się ludzie nie mający pojęcia o grach komputerowych czy czasu, żeby w nie grać. Po to powstają takie publikacje....
Inna przyczyna to próby psychologiczno-socjologicznego scharakteryzowania tej rzeczywistości. Choć jakoś mam przekonanie, że tego typu piśmidła to grafomaństwo, albo bzdurzenie na bazie uogólnień.
zanonimizowany505473 Junior
Hm...ja uczyłam się SL metodą prób i błędów..zresztą zawsze znajdzie się ktoś kto pomoże.