Pokrętne losy nowych kadrów z Grand Theft Auto IV
Grand Theft Auto IV to dla wielu najgorętsza gra nadchodzących miesięcy. Nie dziwi więc, że serwisy informacyjne zabijają się o jakiekolwiek materiały na jej temat, a których pojawienie się przeważnie odbija się echem po Internecie. Dziś przedstawimy wam świeżą historię kadrów rzekomo ukazujących w akcji tryb multiplayer.
Maciej Makuła
Grand Theft Auto IV to dla wielu najgorętsza gra nadchodzących miesięcy. Nie dziwi więc, że serwisy informacyjne zabijają się o jakiekolwiek materiały na jej temat, a których pojawienie się przeważnie odbija się echem w Internecie. Dziś przedstawimy wam świeżą historię pewnego „przecieku” - kadrów rzekomo ukazujących w akcji tryb multiplayer.
Na łamach serwisu Xbox World pojawiła się garstka screenów, na których zobaczyć można było sceny z sieciowych potyczek w Grand Theft Auto 4. Można było – ponieważ zostały szybko ściągnięte. Internet posiada na szczęście bardzo dobrą pamięć – toteż bez problemu i w całej okazałości obejrzeć je już można np. na stronach GTAForums.
Tryby rozgrywki dla wielu graczy zapowiadają się niebywale atrakcyjnie – o czym świadczą przedstawione na ich temat informacje – i istnieje dużą szansa, że nie będą stanowić, co było do tej pory normą, tylko dodatku do kampanii dla pojedynczego gracza.
Gra ukaże się w Europie pod koniec kwietnia – po podstawowe informacje na jej temat odsyłamy do naszej encyklopedii.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany216531 Pretorianin
chyba jeden dziś ;|
homisia Centurion
nom dokladnie. eh aka przeczytalem jako and. wogole to ma byc juz ostatni trailer. mam nadzieje ze wgniecie. niby gameplay maja w nim pokazac :o
jojok21 Centurion
Raz, że w trybie multi grafika zawsze musi być gorsza, żeby nie było żadnych ścinek, płynność jest najważniesjza, dwa, że te screeny są dosyć słabej jakości-nie wierzę żeby aż tak bardzo było to wszystko rozmazane w rzeczywistości!
zanonimizowany466449 Generał
Można było – ponieważ zostały szybko ściągnięte.
Słowo "zdjęte" bardziej pasuje do tego zdania.