Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 czerwca 2004, 12:02

Pełna wersja Spartan: Gates of Troy skradziona podczas napadu na listonosza!

Wszyscy fani gry Spartan, którzy z przyspieszonym biciem serca oczekują debiutu pierwszego, oficjalnego dodatku o nazwie Gates of Troy, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Mimo, że całkiem niedawno informowaliśmy o „złotym statusie” rozszerzenia, zła wola osób trzecich a może po prostu zwykły pech sprawiły niewyobrażalne problemy producentowi gry, Siltherine Software.

Wszyscy fani gry Spartan, którzy z przyspieszonym biciem serca oczekują debiutu pierwszego, oficjalnego dodatku o nazwie Gates of Troy, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Mimo, że całkiem niedawno informowaliśmy o „złotym statusie” rozszerzenia, zła wola osób trzecich a może po prostu zwykły pech sprawiły niewyobrażalne problemy producentowi gry, Siltherine Software.

Jak poinformowali wczoraj włodarze firmy w oficjalnym oświadczeniu prasowym, listonosz, który miał dostarczyć z tłoczni płytę „matkę” do siedziby Siltherine Software, został napadnięty a worki z listami skradzione. W tej chwili angielska policja próbuje ustalić dane personalne złodzieja oraz główny motyw jego działania. Twórcy gry wyrażają nadzieję, że w przypadku tego ostatniego, przestępcy nie chodziło o zdobycie programu, gdyż może to spowodować katastrofalne w skutkach konsekwencje, z szybkim pojawieniem się pirackich wersji Gates of Troy włącznie.

Philip Veale z Siltherine Software liczy na wyrozumiałość fanów w świetle zaistniałej sytuacji i zapewnia, że Gates of Troy pojawi się na rynku najszybciej jak to tylko możliwe.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej