Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 maja 2006, 06:23

autor: Radosław Grabowski

Nowa gra spod znaku Final Fantasy VII na pierwszych zrzutach ekranowych

Komukolwiek spodobała się kultowa pozycja pt. Final Fantasy VII, temu zapewne bliskie będą też dwie nowe gry, tworzone de facto w oparciu o nią. Mowa rzecz jasna o Dirge of Cerberus: Final Fantasy VII dla PS2 i Crisis Core: Final Fantasy VII dla PSP. Pracownicy Square Enix dotąd niechętnie wypowiadali się nt. tego ostatniego produktu, ale przy okazji E3 2006 pokazali nawet pierwsze screenshoty.

Komukolwiek spodobała się kultowa pozycja pt. Final Fantasy VII, temu zapewne bliskie będą też dwie nowe gry, tworzone de facto w oparciu o nią. Mowa rzecz jasna o Dirge of Cerberus: Final Fantasy VII dla PS2 i Crisis Core: Final Fantasy VII dla PSP. Pracownicy Square Enix dotąd niechętnie wypowiadali się nt. tego ostatniego produktu, ale przy okazji E3 2006 pokazali nawet pierwsze screenshoty.

Nowa gra spod znaku Final Fantasy VII na pierwszych zrzutach ekranowych - ilustracja #1

Mamy tu do czynienia z tytułem, łączącym elementy gatunku cRPG z dynamiczną akcją i utrzymanym w dalekowschodniej konwencji. Fabuła zostanie osadzona przed wydarzeniami, zaprezentowanymi w „siódemce” - w roli głównego bohatera wystąpi Zack, będący członkiem elitarnej jednostki operacyjnej SOLDIER (oddziały żołnierzy korporacji Shin-Ra) i bliskim przyjacielem znanego skądinąd Clouda Strife’a. Ten pamiętny awanturnik również pojawi się w wirtualnej rzeczywistości, podobnie zresztą jak np. Sephiroth. Scenariusz zahaczy m.in. straszliwą rzeź mieszkańców miasteczka Nibelheim. Posiadacze PlayStation Portable powinni doczekać się premiery Crisis Core: Final Fantasy VII w okolicach początku przyszłego roku. Bowiem właśnie wtedy minie dokładnie dziesięć lat od momentu rynkowego debiutu FFVII na platformie PlayStation pierwszej generacji.

Nowa gra spod znaku Final Fantasy VII na pierwszych zrzutach ekranowych - ilustracja #2
Nowa gra spod znaku Final Fantasy VII na pierwszych zrzutach ekranowych - ilustracja #3