Kilka dni temu donosiliśmy Wam, że koncern Electronic Arts jest bardzo zainteresowany wykupem firmy Take-Two, która jest właścicielem tak znanych zespołów jak Rockstar (m.in. Grand Theft Auto, Manhunt), czy 2K Boston i 2K Austalia (ostatnio Bioshock). Teraz okazało się, że nie tylko „Elektronicy” są zainteresowani całą sprawą.
Rafał Skierski
16Kilka dni temu donosiliśmy Wam, że koncern Electronic Arts jest bardzo zainteresowany wykupem firmy Take-Two, która jest właścicielem tak znanych zespołów jak Rockstar (m.in. Grand Theft Auto, Manhunt), czy 2K Boston i 2K Austalia (ostatnio Bioshock). Teraz okazało się, że nie tylko „Elektronicy” są zainteresowani całą sprawą.
Przypomnijmy, że oferta kupna złożona przez Electronic Arts, a opiewająca na kwotę dwóch miliardów dolarów, została odrzucona przez szefostwo Take-Two. Firma ogłosiła właśnie, że jej pozyskaniem są zainteresowane także inne korporacje, choć nie zdradziła żadnych szczegółów na ten temat. Podkreślono jednakże, że są to póki co nieformalne propozycje i Take-Two nie negocjuje po cichu połączenia z jakimś wielkim koncernem.

Cała sprawa może mieć drugie dno. Niektórzy zaczęli podejrzewać, że Take-Two specjalnie upublicznia informacje o rzekomych propozycjach od innych koncernów, by tym samym zmusić Electronic Arts do podbicia swojej oferty. W końcu już wcześniej szefostwo Take-Two otwarcie przyznało, że „Elektronicy” zaproponowali zbyt małą kwotę jak na potencjał, jaki drzemie w takich seriach jak choćby GTA. Firma podobno jest otwarta na dyskusje z EA, ale poczeka z wszelkimi decyzjami przynajmniej do 30 kwietnia, czyli do jednego dnia po premierze bardzo oczekiwanego Grand Theft Auto IV.